Siew,rozsada,pikowanie pomidorów cz.7

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Smolkus1993
200p
200p
Posty: 304
Od: 14 lis 2007, o 14:21
Lokalizacja: Goleniów

Post »

Monia w tamtym roku miałem podobną sytuację ale po wsadzeniu do tunel wszystko było ok.Też wklejałem zdjęcia bo usychały mi liski i się martwiłem ,ale mi się wydaje ze to właśnie jest urok rozsady w domu :)
Agusi2402
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 17 mar 2009, o 14:01
Lokalizacja: Pawłowice

Post »

Witam wszystkich.
Moje sadzonki już kwitną w domu :(
Powiedzcie co mam robić?
Będą wysadzane do gruntu a na to jeszcze chyba za wcześnie :(
Awatar użytkownika
wronek89
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 991
Od: 12 mar 2006, o 13:40
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Post »

Tak to jest jak świerzbią ręce i sie sieje w lutym 8)
marek3232
50p
50p
Posty: 53
Od: 14 mar 2008, o 22:05
Lokalizacja: Koszalin

Post »

Tak to jest jak świerzbią ręce i się sieje w lutym
Nie koniecznie ja siałem 10 marca i też mi kwitną. W tym roku sadzonki mają bardzo dobre warunki ,dużo słońca itp.
Awatar użytkownika
wronek89
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 991
Od: 12 mar 2006, o 13:40
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Post »

Siejemy od 15 marca do gruntu. 8)
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Post »

wronek89 pisze:Siejemy od 15 marca do gruntu. 8)

Naprawdę ? ;) i nie boimy sie przymrozków marcowo-kwietniowo-majowych ???? :lol: :lol: :lol:

A tak serio, to masz racje, mnie łapy też świerzbiły (w lutym) i teraz muszę wsadzić moją rozsadę do gruntu i modlić się, żeby Ogrodnicy i Zimna Zośka zabalowali gdzies indziej, a nie pod Łodzią :lol: :lol: :lol:
Awatar użytkownika
peneloppe
200p
200p
Posty: 335
Od: 30 mar 2009, o 22:46
Lokalizacja: ciechocinek

Post »

Myślę , że Wronek miał na myśli ,że w połowie marca siejemy ale do inspektu. nie pod gołe niebo.....;D pozdr
Fiołki w fiolecie ukryte w zieleni ,Szukały wiosennych, wonnych promieni.
Rosły spokojnie kusząc motyle.Rosły i rosą kochały chwile.Mój Tajemniczy Ogród
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Post »

Wronek na pewno miał to na myśli :D :D :D ,
pomidory które są sadzone do gruntu po 15 maja, siejemy po 15 marca :)
Ja tylko sobie z Wronkiem żartowałam Peneloppe :D
Awatar użytkownika
peneloppe
200p
200p
Posty: 335
Od: 30 mar 2009, o 22:46
Lokalizacja: ciechocinek

Post »

no , że on żartował to wiem- myślałam tylko że nie każdy zrozumiał tą aluzję...... ;D pozdr
Fiołki w fiolecie ukryte w zieleni ,Szukały wiosennych, wonnych promieni.
Rosły spokojnie kusząc motyle.Rosły i rosą kochały chwile.Mój Tajemniczy Ogród
monia09021984
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 30
Od: 28 lip 2008, o 17:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kurów, lubelskie

Post »

Smolkus1993 pisze:Monia w tamtym roku miałem podobną sytuację ale po wsadzeniu do tunel wszystko było ok.Też wklejałem zdjęcia bo usychały mi liski i się martwiłem ,ale mi się wydaje ze to właśnie jest urok rozsady w domu :)
Smolkus1993 dzięki za dodawanie otuchy :) mam nadzieję, że nic im nie będzie. Dziś zamierzam je wysadzić i będę czekać...
pozdrawiam Monika...
Awatar użytkownika
ankha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2378
Od: 5 kwie 2009, o 17:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. białegostoku

Post »

Ja moje pomidorki siałam 17 marca, z przeznaczeniem do gruntu, i też są takie duże i mają już pączki. A problem z usychaniem liści mam po przeniesieniu pod folię, gdzie w dzień mimo wietrzenia są b. wysokie temperatury. Dodatkowo w taki dzień podlano je (już nie będę pisać, że to teściowa) lodowatą kranówą ze szlaucha. po tych przykrych incydentach znów wróciły do domku, i muszą jakoś dotrwać do wysadzania.
monia09021984
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 30
Od: 28 lip 2008, o 17:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kurów, lubelskie

Post »

Tak właściwie to ja swoje sadzonki też podlewam kranówką, bo mało się jeszcze znam... A czym powinno się je podlewać? Kranówką w temp. pokojowej?

Moje sadzonki stały na oknach południowych, więc to też mogło mieć znaczenie, ale te co stały na oknie wschodnim też nie wyglądają ciekawie bo są zbyt wybiegnięte... A jeszcze mam takie pytanie czy to ma jakieś znaczenie czy przepikowane pomidory stoją na parapetach na parterze a na pierwszym piętrze?

Ponawiam pytanie co z "wilkami" na sadzonkach? Oberwać je? Dziś zamierzam je wsadzić pod folie i zależy mi na szybkiej odpowiedzi.
pozdrawiam Monika...
Awatar użytkownika
ankha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2378
Od: 5 kwie 2009, o 17:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. białegostoku

Post »

Chodzi o to, żeby temperatura wody do podlewania miała temp otoczenia (tak jest najlepiej) a świeża kranowa jest lodowata, moje dostały ją na liście... ja odstawiałam w konewce na dobę na balkonie, albo na podwórko - dłuższe stanie wody pozbawia ją chociażby chloru. Na temat wilków się nie wypowiem, bo sama do końca nie wiem...
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8103
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Post »

Moniu, swoje sadzonki podlewałam kranówką ale w temp. pokojowej, co do wilków to bym je usunęła i to szybciutko, dopiero jak znajdą się w gruncie to 1-2 zostawisz, zależy na ile pędów będziesz prowadzić. Ale o tym to już szczegółowo chyba Tadeusz pisał .
monia09021984
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 30
Od: 28 lip 2008, o 17:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kurów, lubelskie

Post »

Dzięki za wskazówki, teraz to napuszczę wody w beczkę i postawie koło tunelu albo nawet w środku, ja mam prawie 100 sadzonek to żeby je podlać zużywałam prawie 8 litrów wody.

Tyle błędów popełniłam przy sianiu i pikowaniu, ale przez to zdobyłam pewną wiedzę i doświadczenie, więc w przyszłym roku będzie lepiej :)
pozdrawiam Monika...
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”