To figura woskowa /maska pośmiertna/ Anny Dziulanki /podobno!/,pół Włoszki niskiego stanu,wybranki magnata Opalińskiego.Co za skandal!!!
Tajemnica,Polska Mona Lisa.
Teraz storczyki.
Na początek Dendr.Phal.Długo kazał na siebie czekać,nawet stracił już jeden pączek.Ale jednak zdecydował się otworzyć.
Tak wygląda teraz

W mieszkaniu w dzień:

i w mieszkaniu wieczorem:

Od lewej do prawej:


W słońcu:


i bez słońca

Teraz mój jedyny woskowiec,pachnący.Jego pierwsze kwitnienie u mnie.
Tak prezentuje się w całości:


Po przekwitnięciu planuję "skrócić" mu trzon tuż poniżej wszystkich nowych korzeni./ ?/.
I kilka zbliżeń:




Teraz jeden z serii "kwitnienia ciąg dalszy",jego trzecia odsłona.
Prawie w całości:

z łodyżkami:


...i bez:


Oprócz nich kwitną jeszcze bordo-cętki,żółty nakrapiany z mazami,jeden z białych,żółte słoneczko i philadelphia i żaden z nich nie powiedział jeszcze ostatniego słowa

No i Equestris.Sanatoryjne leczenie pomogło,są nowe pączki,wznawia kwitnienie.
A co w najbliższym czasie?
Złote Oncidium,moja chluba


Pęd na bordowym,kolejny w tym roku:

Jakiś biały,wzięty do reanimacji,prawie bez korzeni.U mnie od wczesnej wiosny.Może zakwitnie przed oddaniem


To już mój biały i jego kolejny pęd.
Popatrzcie jak się panoszy:

Kolejne pędziki,a jest ich jeszcze sporo,innym razem.
