anetta pisze:Aniu bardzo chętnie, koleuski zaklepane masz.
Rzeczywiście przy 50 sztukach to już nawet pracą się nie nazywa tylko tyraczką, jejku chyba bym się nie zdecydowała tym bardziej że właśnie brak miejsca jest przeszkodą.
Anetko dziękuję

Jak coś za jakiś czas się odezwę
Podobają mi się strasznie ich kolorki więc czasami nie myślę że mam tyle pracy przy nich bo latem gdy wszystkie nabierają głębszych kolorków zapominam o tej całej pracy
Ale cudnego beniaminka w prezencie od M dostałaś
Ja kiedyś od Edytki dostałam sadzonki tego benka ale niestety nie udało mi się ich ukorzenić
