Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Chyba każdy tak ma, że zmieniłby w domu/ ogrodzie co nieco i drugi raz robiłby inaczej. Sama widzę, ile trzeba jeszcze poprzesadzać, a mój M. na pytanie "zrobisz coś dla mnie?" odpowiada:"Wszystko, ale nic nie przekopuję w inne miejsce
". Ja ciągle coś przesadzam, nawet niektóre róże w środku sezonu 
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Może za dwa- trzy lata, jak rośliny podrosną, zacznie to nabierać jakiegoś wyrazu - na razie przeciętnie
Myślę, że właśnie te młode rośliny mnie jakoś podłamują - wiem, że trzeba czasu, ale co zrobić, jak człowiek by chciał tak od razu
Ale klon mi ruszył wreszcie - za rok powinien mieć już spore przyrosty (na wiosnę podrósł raptem ze 2-3 cm
ale widzę, że teraz znów zaczął rosnąć ) - może doczekam się sporego drzewa 
Ale klon mi ruszył wreszcie - za rok powinien mieć już spore przyrosty (na wiosnę podrósł raptem ze 2-3 cm
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25229
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
No widzisz, a chciałaś go wyrzucać 
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Nie wyrzucić, tylko przesadzić za płot
I dopiero, jak będzie się lenił przyszłej wiosny
Wygląda na to, że nie będę musiała
Sucho jest, trzeba podlewać - pomidory, ogórki, trawnik, rabatę piaszczystą przy okazji też. Niby podlane raczej porządnie (na ile porządnie można podlać wężem), a następnego dnia wygląda, jakby praktycznie podlewania nie było
Sucho jest, trzeba podlewać - pomidory, ogórki, trawnik, rabatę piaszczystą przy okazji też. Niby podlane raczej porządnie (na ile porządnie można podlać wężem), a następnego dnia wygląda, jakby praktycznie podlewania nie było
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Dominiko, masz młody ogród, ale na pewno nie przeciętny. Takie fajne rabaty założyłaś, różanka, wrzosowisko. Że o cudnym trawniku nie wspomnę, a warzywnik, a winogrona. No proszę. Przeciętny ogród to jest żywopłot z tui i świerk srebrny przed domem i nic więcej.
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Aniu - takie coś z trawnikiem i thujami dookoła to nie jest jak dla mnie ogród
Ja narzekam na swój, ale wiem, że będzie lepiej. Z każdym rokiem będzie lepiej. Więc na razie biorę na wstrzymanie z tym użalaniem się
Nie chcę zapeszyć, ale chyba ukorzeniła mi się Lovely Fairy od Agi
Ta to dopiero daje barwną plamę na rabacie
To były zimowe sztobry, wypuściły korzonki w gruncie ale mnie kusiło żeby podejrzeć no i wiadomo, jak się to skończyło - jedna niby po tej "awarii" była ok, drugiej lekko zaczęły żółknąć listki, ale dziś zajrzałam i ta lepsza zaczęła rosnąć (maleńko, ale zawsze), a ta druga wszystkie liście trzyma jak należy i nic już nie żółknie - więc chyba też z niej będą ludzie - gdyby nie miały korzeni, to raczej już by padły, bo upał niesłychany, a one tak całkiem w cieniu nie są
Nawet nie pamiętam, kiedy je w ogóle podlewałam, dziś mi się przypomniało, że przecież tam są 
Nie chcę zapeszyć, ale chyba ukorzeniła mi się Lovely Fairy od Agi
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
U mnie najmarniej przyrastają drzewka, a rekordy pobija śliwa Pissardi - od tamtego roku urosła o jakieś 5-10cm
Kupiłam ją mocno przyciętą i wciąz taka jest - wygląda jak bordowa trzmielina na pniu.
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Monia - do niedawna moja Pissardi miała praktycznie same listki na małej gałązce (pniem to tego nie nazwiesz
) - była przesadzana na jesieni, ale z doniczki, wiec nie powinna mieć problemów. Podlałam ją ze dwa razy gnojówką i niedawno bujnęła, że hej!!! Zresztą ta druga, Nigra też (choć ona już od maja rosła dużo lepiej).
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
hmm, to może i ja moją podleję
Moja jest szczepiona na pniu i na dodatek miała kiepski system korzeniowy, jak ją kupiłam, ale daje radę jakoś, tylko b.wolno.
Moja jest szczepiona na pniu i na dodatek miała kiepski system korzeniowy, jak ją kupiłam, ale daje radę jakoś, tylko b.wolno.
- gagawi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2446
- Od: 20 gru 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Dominika - dzisiaj dokładnie zgłębiłam Twój ogród
, mamy podobne pomysły:

Z tarasu przez wrzosowisko do różanki- krętymi ścieżkami
Podziwiałam twoją Astrid- muszę przyznać, że bardzo, ale to bardzo mi się podoba...lepszej chyba nie znajdę do mojego koła ( chociaż wciąż jestem otwarta na pomysły
) Pomieszana z Clair, jak u ciebie - no ładnie
, nad tym mieszaniem więc się jeszcze zastanowię...
Lawenda sama mi się wysiewa, ale tylko odmiana hidocte- jeśli nasionka leżą na czarnej przekopanej ziemi- na 100% wykiełkują w lecie następnego roku. Rozdałam juz około 20 własnych wypasionych siewek- właściwie 2-letnich sadzonek należałoby powiedzieć.
Do Twojej różanki nadawałaby się też pepita- mocny róż i nie wybarwia sie tak bardzo na jasny róż, właściwie pozostaje w takim średnim...
Ale superowe zabawy urządzacie w ogrodzie

Z tarasu przez wrzosowisko do różanki- krętymi ścieżkami
Podziwiałam twoją Astrid- muszę przyznać, że bardzo, ale to bardzo mi się podoba...lepszej chyba nie znajdę do mojego koła ( chociaż wciąż jestem otwarta na pomysły
Lawenda sama mi się wysiewa, ale tylko odmiana hidocte- jeśli nasionka leżą na czarnej przekopanej ziemi- na 100% wykiełkują w lecie następnego roku. Rozdałam juz około 20 własnych wypasionych siewek- właściwie 2-letnich sadzonek należałoby powiedzieć.
Do Twojej różanki nadawałaby się też pepita- mocny róż i nie wybarwia sie tak bardzo na jasny róż, właściwie pozostaje w takim średnim...
Ale superowe zabawy urządzacie w ogrodzie
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Monia - rankiem poleciałam obadać te przyrosty na śliwach - no i tak: Pissardi ma przyrosty ok. 30-40 cm, co jest niezłym wynikiem, biorąc pod uwagę, że ruszyła ze wzrostem z miesiąc temu, a może nawet później. Nigra - ta to poszła jak burza - z metr, ale zostawiłam jej 1 przewodnik, i skróciłam boczne przyrosty - więc cała siła przez jakiś czas szła w przewodnik. Cieszę się z tego, bo chcę, żeby stała się drzewem - rośnie na różance i ma dawać trochę cienia na przyszłą ławeczkę - no i tworzyć klimat
Grażynko - no właśnie, jak opisywałaś swoje plany to od razu skojarzyło mi się z moją ścieżką
Astrid jest naprawdę piękna, w słońcu ładnie się przebarwia, czyli nabiera jaśniejszego, bardziej wyrazistego koloru. Nie wiem niestety jak ona rośnie - w sensie ogólnego kształtu krzewu, ma bukieciki, ale nie za duże. Jeszcze fajnie wyglądałby Ascot - ten to daje po oczach
Ale on jest z tych niższych róż, niestety.
Muszę poszukać czegoś na temat tej lawendy Hidocte...
Aha - Pepita jest już na liście
Grażynko - no właśnie, jak opisywałaś swoje plany to od razu skojarzyło mi się z moją ścieżką
Astrid jest naprawdę piękna, w słońcu ładnie się przebarwia, czyli nabiera jaśniejszego, bardziej wyrazistego koloru. Nie wiem niestety jak ona rośnie - w sensie ogólnego kształtu krzewu, ma bukieciki, ale nie za duże. Jeszcze fajnie wyglądałby Ascot - ten to daje po oczach
Muszę poszukać czegoś na temat tej lawendy Hidocte...
Aha - Pepita jest już na liście
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25229
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Ładnie podsumowałyście tujowe żywopłoty
Ja taki mam i bardzo się z niego cieszę.
Mówię poważnie. Jest to bardzo szybki sposób na odgrodzenie się od sąsiadów. Szybszego nie znam, chyba, że postawienie muru. Co też jest dfajnym rozwiązaniem, bo można częściowo zrobić mur ozdobny. Resztę można przepięknie obsadzić pnączami.
Szczęśliwy ten co ma pustą przestrzeń wokół swojej działki
Ja taki mam i bardzo się z niego cieszę.
Mówię poważnie. Jest to bardzo szybki sposób na odgrodzenie się od sąsiadów. Szybszego nie znam, chyba, że postawienie muru. Co też jest dfajnym rozwiązaniem, bo można częściowo zrobić mur ozdobny. Resztę można przepięknie obsadzić pnączami.
Szczęśliwy ten co ma pustą przestrzeń wokół swojej działki
- Frida
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Dotarłam do Ciebie, obejrzałam i podziwiam. Przyznam się, że i zazdroszczę, masz takie przestrzenie do zagospodarowania!
Oczywiście patrzę na róże, Clair cudna. Ja kupiłam jesienią urzeczona kolorem i kształtem kwiatów, czekałam aż zakwitnie i ... wielkie rozczarowanie. To nie Clair, a przecież kupowałam w "Świecie róż" w Łomiankach, z etykietą.
Obejrzałam fotki ze spotkania, żal, że nie mogłam w nim uczestniczyć.
Pozdrawiam, Danuta
Oczywiście patrzę na róże, Clair cudna. Ja kupiłam jesienią urzeczona kolorem i kształtem kwiatów, czekałam aż zakwitnie i ... wielkie rozczarowanie. To nie Clair, a przecież kupowałam w "Świecie róż" w Łomiankach, z etykietą.
Obejrzałam fotki ze spotkania, żal, że nie mogłam w nim uczestniczyć.
Pozdrawiam, Danuta
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Gosia - źle nas zrozumiałaś
Ja jestem jak najbardziej na tak, jeśli chodzi o żywopłoty tujowe - krytykuję tylko ogrody, które składają się z samego żywopłotu i trawnika i nic poza tym - przecież tak u ciebie nie ma (thuje mam u siebie, ale małe, więc nie widać jeszcze).
Danusiu - czytałam gdzieś o Clair - nie da się reklamować?
Jeśli chodzi o spotkanie, to przecież nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa
Danusiu - czytałam gdzieś o Clair - nie da się reklamować?
Jeśli chodzi o spotkanie, to przecież nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Mnie też wkurzają same żywopłoty z trawnikiem, ale żywopłot jako tło dla dalszych nasadzeń i jednocześnie osłonę od sąsiedztwa, to i sama mam
Co do Pissardi, to myślę, że moja potrzebowała czasu na rozbudowę korzeni i dopiero w przyszłym roku ruszy. Z wiśni z kolei padła mi z kolei jedna Amanogawa, nie wiem dlaczego
, a z kolei Royal Burgundy ma co najmniej pół metrowe przyrosty
Tuje w tym roku dobrze podrosły - myślę, że to dzięki wiosennym deszczom 
Co do Pissardi, to myślę, że moja potrzebowała czasu na rozbudowę korzeni i dopiero w przyszłym roku ruszy. Z wiśni z kolei padła mi z kolei jedna Amanogawa, nie wiem dlaczego

