Dzisiaj było upalnie. Widać już, że płytko korzeniące się rośliny cierpią z powodu suszy. Zraszacz najpierw pracował w warzywniku, a potem na rabatach ozdobnych. Jak nie popada, to klops- całego ogrodu nie podleję.
Dodatkową atrakcję stanowią stada wygłodniałych komarów
Z dzisiejszych obserwacji:
Przepiękna mięta od Ani -Andzia1 . Coś wspaniałego-ma takie miękkie listki

Dostałam jeszcze dziewanny
Już za chwileczkę, już za momencik....
Niedawno posadzone truskawki wypuszczają nieśmiało kwiaty.
Kilka owoców będzie do skubnięcia, ale na dżemik nie wystarczy.
Jegomość bób rośnie dziarsko.
Po raz pierwszy w Ankowie:
-omieg od Halinki (mała niespodzianka, był z liliowcem)
-zakwitnie głóg ostrogowy
-zakwitnie karagana
