w imieniu hojek 
i swoim własnym 
dzięki za propozycję.Wczoraj pół dnia latałam z hojami po parapetach,kolejna partia poszła na letniska balkonowe 
i tak się lekko drapię po głowie,gdzie ja we wrześniu upchnę towarzystwo z powrotem,nawet najmniejsza hoja świata microphylla dała 6 listeczków,wymarzony oporny jak cholera dla mnie marianek też się puszcza 
no dzieje się
ostatnie dnie masakra,padła mi lodówka z upałów,allegro jazdę z płatnościami robi i Młodej jakieś atrakcje zapewnić trzeba i jak tylko można na jezioro spadamy,na obóz dopiero w sierpniu jedzie 
a naprawdę jestem pod wrażeniem ,jak te cuda żyć chcą 
moje hojowe przedszkole parapetowe,w doniczkach już samodzielnie rosną,w kubeczkach się korzenią 
Parapety ślicznie wyglądają 
super kolekcja, skąd pozyskujesz nowe egzemplarze?
Już się nie mogę doczekać aby zobaczyć ten busz jak będzie duży. i właśnie po podróży dzisiejszej wypoczywa w nim hojka od PEli-Eli bugenwalie nogi moczą dla Ciebie 
a ,że dużo jest w nich prezentów,to prezentami pozostaną ,jak będzie można ciąć,jako prezenty czy na wymianę dalej pójdą hojobę szerzyć 
Ścieżki prawie maczetą trzeba wycinać. Brawo. Gratuluję pięknej kolekcji. 
patrz Kasia kawalątek od siebie mieszkamy a pod górkę ,że hej 
a pojutrze może od Grażynki dobiją kolejne do składu,pochwalę się 
