Basiu, widzę że kwiaty to jednak u nas zakwitają naprzemian.
Na nalewczkę i herbatke zapraszam. Muszę podgladnąć jak się maja pigwy w butelce, ale już sił brak po pracy.
Jaśminowiec zdecydowanie pójdzie pod sekator. Niech jeszcze trochę powdzięczy się a potem ;:5 zostanie skrócony o głowę.
Kobeą jestem w dalszym ciągu zaskoczona i tak mnie trzyma zdumienie... Podsypię jej trochę nawozu w nagrodę
Izo to jak słusznie zauważyłaś jedna dalia w fazie rozwoju. Karpę przetrzymałam przez zimę, ale wydaje mi się, że w zeszłym roku miała nieco inny kolor. Może odczyn gleby w innym miejscu tak podziałał

A może moja skleroza
Ale aby powstrzymać jej rozwój , dokupiłam dzisiaj drugi miłorząb.
Jutro zrobię zdjęcia . Herbatka z liści gingko biloba.. tego mi chyba potrzeba, albo urlopuuuuuuuuu