Mój różany ogród... cz.2
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Też mam takie wrażenie100krotko, ja już też trochę obserwuję Twój ogród, tylko ciężko tak się wepchać na świeżo

Czasem chciałabym się dopisać do kogoś, czyj ogród podziwiam i czyje i posty mi sie podobają, ale tak człowiek nie wie, jak zagaić - czy o pogodzie, czy o bolącym krzyżu ;-) czy kawałem rzucić, czy ostatnie zdjęcia pochwalić... a w końcu trzeba mieć dobre wejście, bo jak twierdzą psychologowie, pierwsze wrażenie się zapamiętuje najbardziej...
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- eury
- 200p
- Posty: 410
- Od: 1 kwie 2009, o 22:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jabłonna k/Warszawy
- Kontakt:
A ja w całej swojej "konsekwencji" kupiłam Peace....i po co mi to było...przecież ja nie chcę żółtych róż...ale ta odrobina różu... 

Ogrodowa miniaturka Eury
Storczykowe bidulki Eury
Pozdrawiam Viola - rodzaj rośliny z rodziny fiołkowatych?
Storczykowe bidulki Eury
Pozdrawiam Viola - rodzaj rośliny z rodziny fiołkowatych?
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Eury, Peace to piękna róża, bardzo ciekawie się przebarwia
ja tez miałam, ale się pozbyłam
poszła w dobre ręce :P
muszę niektóre róże jednak porozdawać, bo nie mam miejsca na nowe, zaczynam od tych, które są prawie u każdego
wydałam już trzy, teraz jeszcze myślę o Bonice, zwłaszcza jak zobaczyłam u Ewci jaka duża rośnie
Jadziu, Boule de Neige, to moja jedyna burbonka, ale jestem z niej bardzo zadowolona :P
kwitnie często i długo, kwiaty nie są wielkie, ale ślicznie wygladają
Aphrodite wygląda za to jak z porcelany, pasuje jej to imię..
teraz juz nie wygląda tak pięknie jak latem
i choć jest jeszcze młodziutka to wygladała uroczo
100krotko, cieszę się, że pierwsze lody przełamane, bo jest u Ciebie co podziwiać :P
Ewuś, Ewuś..nie ma wyjścia, musisz kupić
pomijając brak zapachu ma same zalety
Aszko, z przyjemnością będę podziwiać Boule de Neige u Ciebie :P
Agnieszko, tak to już u nas jest, w moich okolicznych ogrodniczych podobnie, pamiętam jak jeden ogrodniczy ogłosił Dzień Róży.
Poleciałam jak na szkrzydłach :P
a tam same róże niskie, średnie, wysokie, pnące i rabatowe z przywieszonymi kolorowymi karteczkami.
Kolor karteczki miał odpowiadać kolorowi róży.
Szkoda gadać
Mariolu, ja również jestem zauroczona kolorem Aphrodite

ja tez miałam, ale się pozbyłam

poszła w dobre ręce :P
muszę niektóre róże jednak porozdawać, bo nie mam miejsca na nowe, zaczynam od tych, które są prawie u każdego

wydałam już trzy, teraz jeszcze myślę o Bonice, zwłaszcza jak zobaczyłam u Ewci jaka duża rośnie

Jadziu, Boule de Neige, to moja jedyna burbonka, ale jestem z niej bardzo zadowolona :P
kwitnie często i długo, kwiaty nie są wielkie, ale ślicznie wygladają

Aphrodite wygląda za to jak z porcelany, pasuje jej to imię..
teraz juz nie wygląda tak pięknie jak latem

100krotko, cieszę się, że pierwsze lody przełamane, bo jest u Ciebie co podziwiać :P
Ewuś, Ewuś..nie ma wyjścia, musisz kupić

pomijając brak zapachu ma same zalety

Aszko, z przyjemnością będę podziwiać Boule de Neige u Ciebie :P
Agnieszko, tak to już u nas jest, w moich okolicznych ogrodniczych podobnie, pamiętam jak jeden ogrodniczy ogłosił Dzień Róży.
Poleciałam jak na szkrzydłach :P
a tam same róże niskie, średnie, wysokie, pnące i rabatowe z przywieszonymi kolorowymi karteczkami.
Kolor karteczki miał odpowiadać kolorowi róży.
Szkoda gadać

Mariolu, ja również jestem zauroczona kolorem Aphrodite

- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Anuś, rośliny już powoli zasypiają i spuszczają liście.
Ja u siebie już nawet nie obrywam plamistości, bo i po co?
Za tydzień dwa, trzeba będzie wyzbierać chore liście i to wszystko w tym roku.
Uważam, że nie ma sensu osłabiać chemicznymi opryskami p/ grzybowymi róż,
przed zimą, bo nie wiadomo jaka ona będzie i ile z krzewów przeżyje.
Jeśli STRRRASZNIE chcesz i MUSISZ to poleciłabym Ci prewencyjny
oprysk Bioseptem lub Bioczosem ew. mydłem potasowym mocno czosnkowym ( prod. Himal)
ale wątpię w skuteczność tego zabiegu, przy deszczowej i zimnej pogodzie.
Ja u siebie już nawet nie obrywam plamistości, bo i po co?
Za tydzień dwa, trzeba będzie wyzbierać chore liście i to wszystko w tym roku.
Uważam, że nie ma sensu osłabiać chemicznymi opryskami p/ grzybowymi róż,
przed zimą, bo nie wiadomo jaka ona będzie i ile z krzewów przeżyje.
Jeśli STRRRASZNIE chcesz i MUSISZ to poleciłabym Ci prewencyjny
oprysk Bioseptem lub Bioczosem ew. mydłem potasowym mocno czosnkowym ( prod. Himal)
ale wątpię w skuteczność tego zabiegu, przy deszczowej i zimnej pogodzie.
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Dziękuję Haneczko za dobre rady :P
plamistość mnie nie martwi, zamierzam tak zrobić jak piszesz, tylko ten mączniak mi spokoju nie dawał..
a mszyce??
Wymrozi je??
Sutter's Gold miała iść pod płot...
mam ją od ubiegłego sezonu, wszystkie kwiaty trzymała dobę maksymalnie..
ale teraz jest już ok :P , kwiaty trzyma zdecydowanie dłużej a zapach..
jest cudny i baaardzo mocny, taki różany
:P
plamistość mnie nie martwi, zamierzam tak zrobić jak piszesz, tylko ten mączniak mi spokoju nie dawał..
a mszyce??
Wymrozi je??

Sutter's Gold miała iść pod płot...
mam ją od ubiegłego sezonu, wszystkie kwiaty trzymała dobę maksymalnie..
ale teraz jest już ok :P , kwiaty trzyma zdecydowanie dłużej a zapach..
jest cudny i baaardzo mocny, taki różany

- bogusia177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5556
- Od: 14 wrz 2007, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzislaw Śląski
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Olej roślinny, na mszyce i inne sysaki
Oprócz tego ma w składzie czosnek, więc też jest dobre, jako prewencja grzybowa.
Wzmacnia tkanki ( są też mydła z czosnkiem, skrzypem, skrzypem i pokrzywą i z pożywkami)
zabija robale i odkaża.
http://www.himal.pl/oferta_ekoprodukty.php
" Mydło Ogrodnicze Potasowe
.

Jest produkowane przez firme Himal z najczystszych surowców. Można je więc z powodzeniem stosować również do mycia narzędzi, szklarni, skrzynek, bez obawy, że zaszkodzi roślinom lub środowisku. Dodatek Bioczosu w stężniach 1% do 5% potęguje działanie Mydła Ogrodniczego.
Jeśli zmywamy roztworem mydła powierzchnie zasiedlone przez owady, to część ginących owadów, na przykład mszyc, może się przykleić. Można je spłukać lub strząsnąć. Chcąc tego uniknąć, stosujemy mydło w stężeniu 0,5%, czyli pół łyżki stołowej mydła na 1 litr wody lub 50ml mydła na 10 litrów wody. Samo mydło można stosować w stężeniach 1% do 3%. Najlepiej 2% (2-3 razy co 7 dni).
W przypadku twardej wody, celem uniknięcia wytrącania osadu, można zastosować dodatek spirytusu lub denaturatu w ilo?ci 1% do 3%. Czasem stosuje się dodatek nafty. Produkt posiada certyfikat Państwowego Zakładu Higieny oraz Certyfikat Zgodności z Rozporządzeniem Unijnym 2092/91/EWG w sprawie produkcji ekologicznej wydany przez PCBiC Oddz. w Pile."
http://www.himal.pl/p_informacje.php [/quote]

Oprócz tego ma w składzie czosnek, więc też jest dobre, jako prewencja grzybowa.
Wzmacnia tkanki ( są też mydła z czosnkiem, skrzypem, skrzypem i pokrzywą i z pożywkami)
zabija robale i odkaża.
http://www.himal.pl/oferta_ekoprodukty.php
" Mydło Ogrodnicze Potasowe
.

Jest produkowane przez firme Himal z najczystszych surowców. Można je więc z powodzeniem stosować również do mycia narzędzi, szklarni, skrzynek, bez obawy, że zaszkodzi roślinom lub środowisku. Dodatek Bioczosu w stężniach 1% do 5% potęguje działanie Mydła Ogrodniczego.
Jeśli zmywamy roztworem mydła powierzchnie zasiedlone przez owady, to część ginących owadów, na przykład mszyc, może się przykleić. Można je spłukać lub strząsnąć. Chcąc tego uniknąć, stosujemy mydło w stężeniu 0,5%, czyli pół łyżki stołowej mydła na 1 litr wody lub 50ml mydła na 10 litrów wody. Samo mydło można stosować w stężeniach 1% do 3%. Najlepiej 2% (2-3 razy co 7 dni).
W przypadku twardej wody, celem uniknięcia wytrącania osadu, można zastosować dodatek spirytusu lub denaturatu w ilo?ci 1% do 3%. Czasem stosuje się dodatek nafty. Produkt posiada certyfikat Państwowego Zakładu Higieny oraz Certyfikat Zgodności z Rozporządzeniem Unijnym 2092/91/EWG w sprawie produkcji ekologicznej wydany przez PCBiC Oddz. w Pile."
http://www.himal.pl/p_informacje.php [/quote]
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Oliweczko, mam Ascot, pierwszy sezon za namioliwka pisze:Aniu, podobno masz Ascot.
Mogę prosić o parę słów o niej?
Jesteś z niej zadowolona?
No i jak się sprawuje: czy kwitnie obficie, choruje, jaki ma pokrój.
Będę wdzięczna za info.

łysawa od spodu, bo tą rabatę mi psy podsikują


u mnie jest zdrowa, miała kilka listków plamistości, ale poradziła sobie bez oprysku, zerwałam je kilka razy i już

nie pachnie (chyba


kwitła trzy razy, po kilka kwiatów, ale myślę, że za rok pokaże dopiero co potrafi

Kwiaty trzymaja się do tygodnia, mają bardzo ładny kolor, na zdjęciach wpada w róż ale jest bardziej ciemnoczerwona.
ładny akcent wśród moich bladych różach róż



- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
witaj Bogusiu, bardzo mi miło :Pbogusia177 pisze:Aniu ,witam u Ciebie ,,,,od dawna chodzę i wychodzę i podziwiam ,napatrzeć się nie mogę ,jakie piękne róże rosną w Twoim ogrodzie i wciąż ich przybywa![]()
Podziwiam Twoją wiedzę na ich temat ,,,no cóż jak się je tak bardzo kocha ........ :P
moja wiedza jeszcze znikoma



róż już raczej przybywać nie będzie, nie ma już miejsca

ale myślę nad tym, myślę...


