Witam serdecznie wieczorkiem
Nie udało mi się wcześniej zajrzeć, mam mnóstwo spraw na głowie. Pogoda dołująca, już trzeci dzień leje, a jakby tego było mało, to przeszły jeszcze dzisiaj dwie burze. Rano na szczęście było trochę słońca, zdążyłam więc posadzić wszystkie zimowity i jedną hostę. Reszta będzie musiała poczekać do poniedziałku.
Zytuś, bardzo mi przykro z powodu Twojego M

Mam nadzieję, że szybko będzie wracał do zdrowia. Cieszę się, że ma kto Ci pomóc
Uleńko, maili nie dostałam... Mam nadzieję, że wszystko u Was w porządku i dobrze się czujecie

Najwyraźniej Włochom budki nie są do szczęścia potrzebne

Może będzie nowa?
Jacku, dziękuję

Mam nadzieję, że wszystkie zimowity zakwitną
Tess, też od 6.00 byłam na nogach

Współczuję hałasu...
Kupiłaś jakieś jesienne kwiaty? Niedługo będę kupować chryzantemy, chcę jak najdłużej odsunąć myśli od jesieni... Chociaż zbliża się nieuchronnie, ranki chłodne i coraz więcej liści spada z brzóz...
Dzięki za linki, muszę dokładniej przyjrzeć się temu drugiemu

Narcyza takiego nie mam, ale nie wiem, czy warto kupować... mam trąbkowego z Pink w nazwie i ten róż tak naprawdę trochę widać w momencie przekwitania. Pełne narcyzy normalnie kosztują 1 zł za sztukę, więc chce sporo.
Cieszę się bardzo, że z Maluszkiem już wszystko w porządku

Nie wiem, kiedy znowu zajrzy Ula, odpowiem więc, że ma córeczkę Marię, jest prześliczna
Aguś, zakupy dopiero się zaczynają

Jutro rano lecę do ogrodniczego, bo później nie będę miała czasu.
Mam dwie kilkuletnie kępy zimowitów, ale takie same, bo innych wtedy nie można było dostać. Sama się zdziwiłam, że jest ich aż tyle

Na zdjęciach chyba najładniej wyglądał bizantyjski biały i dwa okazałe o trudnych do określenia odcieniach różu...jakby biskupi??