Mój skrawek ziemi...Gabriela - cz.3

[an-ka]

Gabrysiu ,no i o ten humor chodzi.Nawet pomyłka może być przyczynkiem do śmiechu.Teraz idę walczyć z mszycami.najwięcej jest ich na gischlande de feligonde a 3 m dalej jest Hanna i Fischerman'sFriend i mszyc nie m a.Dziwne prawda?Mikstura już gotowa(woda ,ocet,płyn do mycia naczyń).Pa.

[markussch01]

Gabrysiu, pieknie u Ciebie i wszedzie sie mnozy-nawet w wodzie.

Pozdrawiam Markus

[kogra]

Gabi tobie nie chce się iść na targ ?
Nie wierzę........... i już.
Pewno po cichu się rankiem skradasz i wypatrujesz rarytasiki.

[Gabriela]

Gabrysiu ,no i o ten humor chodzi.Nawet pomyłka może być przyczynkiem do śmiechu.Teraz idę walczyć z mszycami.najwięcej jest ich na gischlande de feligonde a 3 m dalej jest Hanna i Fischerman'sFriend i mszyc nie m a.Dziwne prawda?Mikstura już gotowa(woda ,ocet,płyn do mycia naczyń).Pa.

Aniu, i jak poszła walka... ?
Mam nadzieję ze do jutra padną...
U mnie też sporo mszyc, pryskałam już, ale te zarazy mnożą się na potęgę...
Najgorsze są te co mają skrzydła...chyba zacznę im te skrzydełka wyrywać...

Gabrysiu, pieknie u Ciebie i wszedzie sie mnozy-nawet w wodzie.

Pozdrawiam Markus

No widzisz Markus...nawet te wstrętne mszyce się mnożą...
Dzięki za pozdrowienia i wzajemnie...swoją dziewczynę też pozdrawiam.

Gabi tobie nie chce się iść na targ ?
Nie wierzę........... i już.
Pewno po cichu się rankiem skradasz i wypatrujesz rarytasiki.

Grażynko, żebyś wiedziała... nie chce mi się...
Gdyby rzeczywiście były jakieś rarytasy, to pewnie bym poszła,
ale tam nic ciekawego nie mają...

Niedawno przyszłam z działki i jestem padnięta, a nic takiego nie zrobiłam.
Podlałam tylko warzywka, bo jutro wcześnie rano chcę je poprzerywać... jak ja tego nie lubię...
Ale muszę to zrobić, bo innego chętnego nie mam.
A tak w ogóle, to jestem zła, bo mi prawie nic nie kwitnie...
Cynie czekają na posadzenie, aksamitki słabo rosną szałwie coś mi żre...same kłopoty.
Zaczyna się zbiór truskawek - dzisiaj zebrałam ok 5 kg. i zaraz idę zrobić je sobie ze śmietaną... ;:13

[bogusia177]

Gabi całe 5 kg zeżresz -----sromota
-----wiysz skopiwałach go od Ciebie ,tak mi sie podobo że jak go widza to lygom ze śmiychu

[kogra]

No to smaczności Ci życzę, choć wiadomo że truskaweczki z bitą śmietaną to niebo w ustach.
U mnie też mało kwitnie, ale to taki okres przechodni.
Dyżur mają teraz maki, piwonie, irysy.
Ale już niedługo będą liliowce......

[Gabriela]

Gabi całe 5 kg zeżresz -----sromota
-----wiysz skopiwałach go od Ciebie ,tak mi sie podobo że jak go widza to lygom ze śmiychu

Boguśko, pięć kilo sama nie zeżra... pomoże mi M i dzieci...
jedynie wnuk nie chce, i na widok truskawek robi

Powiem Ci że i mnie się fest podoba, jest taki wymowny...

No to smaczności Ci życzę, choć wiadomo że truskaweczki z bitą śmietaną to niebo w ustach.
U mnie też mało kwitnie, ale to taki okres przechodni.
Dyżur mają teraz maki, piwonie, irysy.
Ale już niedługo będą liliowce......

Grażynko, dziękuję... już zjadłam i było pyszne...
Tylko te kalorie...
Liliowce mają już spore pąki, więc też się cieszę że zobaczę jak kwitną te nowe.

[JacekP]

Gabrysiu, cieszę się, że do Ciebie zajrzałem, bo pokazałaś najlepiej, że bodziszki są cudne Nie wiem, który ładniejszy - wszystkie mi się podobają. Na czwartym zdjęciu chyba cuchnący? Bo listki mają charakterystyczną czerwoną obwódkę. Ale zaintrygowało mnie piąte zdjęcie, bo mam coś podobnego. Pewnie bodziszki żałobne też masz, ale one kwitną wcześniej.
Zdjęcia ważek niesamowite Masz cierpliwość do fotografowania owadów i świetny sprzęt.

[kogra]

Gabi dostałaś już trójlisty ?
Mnie dzisiaj przyszły.
Jeden już ma pąka na liście. ;:26

[Gabriela]

Gabrysiu, cieszę się, że do Ciebie zajrzałem, bo pokazałaś najlepiej, że bodziszki są cudne Nie wiem, który ładniejszy - wszystkie mi się podobają. Na czwartym zdjęciu chyba cuchnący? Bo listki mają charakterystyczną czerwoną obwódkę. Ale zaintrygowało mnie piąte zdjęcie, bo mam coś podobnego. Pewnie bodziszki żałobne też masz, ale one kwitną wcześniej.
Zdjęcia ważek niesamowite Masz cierpliwość do fotografowania owadów i świetny sprzęt.

Jacku, rzeczywiście bodziszki są piękne, a przy tym niewymagające.
Jest tylko jeden powód, który mnie trochę denerwuje... listki są podziurawione przez jakieś robale.
Ten na czwartym zdjęciu to rzeczywiście bodziszek cuchnący, w tym roku jest trochę wydziczały.
A na piątym jest chyba bodziszek korzeniasty.
Jest dość niski i ma ładny zapach.
Mam też innego, bardzo podobnego, ale jest wyższy i ma zapach taki jak bodziszek cuchnący.
Żałobnego też mam, ale chyba nie robiłam zdjęć...
Ale dumna jestem z bodziszka himalajskiego - pełnego, jest piękny.
Czekam tylko aż się rozrośnie, bo to zeszłoroczny zakup.

Gabi dostałaś już trójlisty ?
Mnie dzisiaj przyszły.
Jeden już ma pąka na liście. ;:26

Grażynko, też dostałam dzisiaj.
To Ty masz szczęście, ja nie zauważyłam pąków, ale jeden miał świeże korzonki.
Ale za to dostałam jednego z dwoma bulwkami.
A też miałaś takie małe ?

[Elizabetka]

Gabrysiu przyszłach obejrzeć tego chuderloka ale ni moga go znojść, bo go nie znojda. u Cia.
Wszystko inne ja ale chuderloka niy. :P

[Gabriela]

Elżbiytko, nima go, boch go jeszcze nie pokozała...
Tako gańba...nie wiym czy to nie bydzie obciach na całego, ale kej chcesz, to mosz...
Yno sie nie śmiyj...

[kogra]

Nie wiedziałach, że chuderlok to naparstnica.
To jo też móm pore takich chuderloków, ino że mi jeszcze nie kwitnóm.
A trójlisty miały korzynie po 5 i 8 cm.
Ale jak sie weznóm, to żodne chuderloki z nich nie bydóm ino kwiotka jak sie patrzi.

[marpa]

Ale fotki - Gabi!!!Powinnaś nam wszystkim jakieś szkolenie zafundować ...z fotografii.Roślinki na nich - CUDO!!podziwiam!
Maryna.

[abeille]

Oj, ten chuderlok chuderlawy jokiś Gabi. Ni masz innygo podpasionego?