Mój ogródek - chatte - cz.6

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Post »

Chodź do mnie.. dawno nie byłaś :(
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Post »

Izuś ciekawe jak tam tulipanowiec ...czy jeszcze kwitnie.
Jest to tak niesamowite drzewo z przepięknami kwiatami, że napatrzeć się nie można.
Pozdrawiam serdecznie i zyczę zdrówka.

A ten net to na deszcz wystawić może zajarzy. :wink:
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Izuś nie zalało Cię ?
Zdrowaś chociaż po tych deszczach ?
Smutno tu bez Ciebie. :cry:
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Ewo, net falisty? :shock: :;230
Ogórecznik nie jest wymagający, powinien osiągnąć normalne rozmiary. Jak pozwolisz mu się wysiać, bedziesz miała w przyszłym roku dużo ogóreczników :D

Jacku, pocieszyłes mnie troszkę ;)
Jak ktoś oferuje Ci odrost, to jasne, bierz! :D A sadzonki jak sie przyjmą, a Ty nie będziesz chciał więcej perowskii, to zawsze znajdzie sie ktoś, kto miał mniej szczęścia i nie ma odrostu, a chciałby mieć perowskię :D
Czy moje sadzonki sie przyjęły, to się na pewno okaże dopiero wiosną. Zdarza się bowiem, ze taka sadzonka wypuszcza liscie, czerpiąc z zapasów, które pozostały w łodydze, ale nie wytwarza korzeni.
W każdym razie wszystkie gałązki żyją, a to dobry znak ;:333
Pasożytem na kocie nie ma się co przejmować. Wyjęłam ich setki z sierści moich kotów. Nie wiem, gdzie je łapią, ale dookoła pełno krzaków, to nie wiadomo gdzie one sie czają.

Halinko, obawiam się, ze moje kłopoty z netem się nie skończą. Mogłabym zmienić operatora, ale ... nie wiadomo, czy nie wpadłabym z deszczu pod rynnę :roll:
Powiadomienia przychodzą różnie i nie da się z tym nic zrobic. Ja czasem nie dostaję ze swojego wątku :lol: Potem znów zaczynaja przychodzić, ale nie przychodzą znów inne .... i tak w kółko.

Izuś, naprawdę? :? Nie przychodzą właśnie od Ciebie powiadomienia, a mnie sie zdawało, ze byłam niedawno ... No to zaraz lecę ;:196

Elżuniu, jeszcze się trzymają ostatnie kwiatki, ale przekwitające nie są już tak ładne, jak swieżo rozwinięte. Jaka szkoda, że nie potrafię go ukorzenić :(
Net ciągle na deszcz wystawiony i nic :;230
Buziaki ;:79

Grażynko, mnie zalać może jedynie krew :? W poblizu nie ma żadnej dużej rzeki.
Za to w domu wilgoć taka, że ...szkoda gadać :( No i chora jestem już od tych deszczy, ale na duchu ;) Biedne różyczki :cry: Nie tracę jednak nadziei, ze jeszcze przyjdzie prawdzxiwe lato :D
;:196
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

A ja mieszkam na górce... Kilometr od rzeki... I zalało mnie kiedyś po burzy :lol:
Nigdy nie mów nigdy :;230
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
Janek
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 986
Od: 21 paź 2006, o 13:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków / Rybnik
Kontakt:

Post »

Cześć Iza! u mnie to samo, może nie jestem zalany ale wszyatko jest tak mokre, że i tak w ogrodzie nie da się nic a nic zrobić i deszcz powraca jak bumerang, a jakby tego było mało to jeszcze dziś wyniki matur. :) pozdrawiam słonecznie!
Mój Ogródcz. 1 cz. 2
Zapraszam!
Awatar użytkownika
gagawi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2446
Od: 20 gru 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Post »

Ja też nie mam kiedy posadzić "dostanych" roslinek, woda w ogrodzie aż chlupie pod nogami :(

Izunia - musisz trochę ponękać telefonami dostawcę netu- pomaga :) U nas jak prędkośc spada, M zaraz dzwoni, że nie jest taka jak w umowie i liczy na szybkie rozwiązanie problemu ( mają juz go dość hahaha )
Grażyna W
Mój ogródek
regulamin
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Krzysiu, tak, to mnie zalewa po każdym solidnym deszczu :(


Janku, myslę, ze od dłuższego czasu mamy identyczna pogodę. W ogrodzie mokro tak, ze nie mam szansy, zeby wyjść z niego sucho, ale muszę zaraz obciąć zniszczone deszczem kwiaty Pink Peace, bo sie na nich szara pleśń pojawiła. Przy okazji muszę usunąć inne poniszczone kwiaty.
Myslę, ze o Twoje wyniki mozemy być spokojni? :wink: Wieczorem sprawdzę :lol:

Grażynko, często sadzę rosliny kiedy deszcz zmienia się na chwilę w mżawkę :lol:

Dzwonienie do naszego dostawcy nic nie da. On sobie włączył sekretarkę i nie odbiera telefonów.
A sekretarka kieruje do jego pracowników, którzy powinni czuwać nad tym, zeby net był .
Tymczasem prawie co drugi dzień dzwonie do nich, że albo jest tak słaby, ze wyrzuca mnie ze stron, albo wcale nie ma.
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Izuś, spróbuj choć podzwonić do innych dostawców z pytaniem, czy mają sieć w Twojej okolicy i jaką REALNĄ prędkość mogliby Ci zapewnić, gdybyś chciała zostać ich klientką.

Niestety, tak już to bywa, że liczy się " złapanie klienta na abonament", a potem... :evil:
Vide, TP.S.A u Tess.
Dlatego nie warto się przywiązywać.
Przeciez na rynku, tez nie kupisz zgniłych ziemniaków, tylko z przywiązania do sprzedawcy, gdy obok stoją skrzynki z dorodnymi kartofelkami, innych sprzedawców.
Usługa to towar, jak każdy inny.
I trzeba chcieć wybierać tę najlepszą! :P

U nas dziś zapowiadane " suche burze".
Ciepło, grzmi, niebo szare.
Pogoda wycieczkowa. :lol:
Awatar użytkownika
EwkaEs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9774
Od: 9 lip 2008, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Post »

gagawi pisze:Ja też nie mam kiedy posadzić "dostanych" roslinek, woda w ogrodzie aż chlupie pod nogami :(

Izunia - musisz trochę ponękać telefonami dostawcę netu- pomaga :) U nas jak prędkośc spada, M zaraz dzwoni, że nie jest taka jak w umowie i liczy na szybkie rozwiązanie problemu ( mają już go dość hahaha )


hm-chciałabym mieć takie nagranie na głos męski,może by podziałało?
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Post »

Podczytuję sobie, już któryś raz, to w końcu piszę, żeby nie było... :D
minismok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3036
Od: 25 wrz 2008, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Czarni Górale
Kontakt:

Post »

Kocico Miła :D net Ci robi kuku i zdiec nie ma ale widze oczami wyobrazni jak bujnie zarastasz i kwitniesz :D donosze ze spółka Lavendula ma filie w smoczej :D a Magiczny Kociolen[ wsadziłam obok siebie] ma nawet kwiatki :D :roll:

cmokasy z gór
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
Awatar użytkownika
eukomis
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4145
Od: 13 sty 2008, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post »

Izuni witaj donoszę ci ,że lilie od ciebie pięknie mi zakwitły i pięknie pachną dziękuję.
pozdrawiam Halina

*spis wątków
Awatar użytkownika
mag
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4354
Od: 20 mar 2008, o 09:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pod Wrocławiem

Post »

Izulku, brak nam widoku Twojego ogrodu :cry:
Pozdrawiam cieplutko. Magda
Spis treści.Wizytówka.
Awatar użytkownika
JacekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11151
Od: 5 mar 2007, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa-Zachód

Post »

Izo, perovskie posadziłem i po tych kolejnych deszczach mam nadzieję, że się przyjmą.
A ja z pytaniem, jak nazywa sie to drzewo, które w nazwie ma "orzech"? Nie zapamiętałem a nie pytałem wcześniej, bo badylek nieciekawie wyglądał i dopiero teraz odbija od korzenia.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”