Nie ma róży bez kolców... różanka u Ewy.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Róża Westerland
Aniu, Aszko, Mario
oj fajna, wczoraj dałam rade może 5-6 stron, dzisiaj dalej
to mi lekko miesiąc zejdzie
Aszko a jaka znalazłaś?
Dzisiaj zaszalałam z aparatem i zrobiłam sesje zdjęciową Westerland
wciąż nie mogę się nadziwic tym kolorom, ile ich jest, ile odcieni, jak zmieniają barwe z czasem?
zapraszam na: wszystkie kolory Westerlanda



oj fajna, wczoraj dałam rade może 5-6 stron, dzisiaj dalej

to mi lekko miesiąc zejdzie


Aszko a jaka znalazłaś?
Dzisiaj zaszalałam z aparatem i zrobiłam sesje zdjęciową Westerland
wciąż nie mogę się nadziwic tym kolorom, ile ich jest, ile odcieni, jak zmieniają barwe z czasem?

zapraszam na: wszystkie kolory Westerlanda









-
- 100p
- Posty: 116
- Od: 9 kwie 2009, o 12:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Witam serdecznie wszystie zapalone ogrodniczki:)
Sorki, że tylko wpadam jak mam problem ale czytam na bieżąco i duchem jestm z Wami ;:12
Ewciu szczepki róż trzymają się dzielnie wczoraj pierwszy raz je odkryłam i tzrymają się dzielnie.
Zaczyna mi się pojawiać czarna plamistość na starszych różach czy są jakieś skuteczne i naturalne środki?
W ubiegłum roku za późno się dowiedziałam co to jest i było po różach.
Cieplutkie pozdrówka
Sorki, że tylko wpadam jak mam problem ale czytam na bieżąco i duchem jestm z Wami ;:12
Ewciu szczepki róż trzymają się dzielnie wczoraj pierwszy raz je odkryłam i tzrymają się dzielnie.
Zaczyna mi się pojawiać czarna plamistość na starszych różach czy są jakieś skuteczne i naturalne środki?
W ubiegłum roku za późno się dowiedziałam co to jest i było po różach.
Cieplutkie pozdrówka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Alain jest OK> ale plamistośc... napisałam u ciebie ;)Aszka pisze:Ewo,to Alain.Nigdzie nic o niej nie było a tu jest...i wszystko sę zgadza.Wkleiłam ją,taka czerwoniasta.
Westerlandy-nie spodziewałam się,że będą takie.Po raz kolejny cieszę się,że je kupiłam.A to dopiero ich pierwszy sezon
Westerlandów nigdy za wiele


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
miło, że jestes z namijolusiek123 pisze:Witam serdecznie wszystie zapalone ogrodniczki:)
Sorki, że tylko wpadam jak mam problem ale czytam na bieżąco i duchem jestm z Wami ;:12
Ewciu szczepki róż trzymają się dzielnie wczoraj pierwszy raz je odkryłam i tzrymają się dzielnie.
Zaczyna mi się pojawiać czarna plamistość na starszych różach czy są jakieś skuteczne i naturalne środki?
W ubiegłum roku za późno się dowiedziałam co to jest i było po różach.
Cieplutkie pozdrówka

życzę ci aby wszystkie szczepki się przyjęły!!!
Na plamistość i to w takie lato jak to, stosuję tylko silniejsze srodki: Amistar i Topsin na przemian.
u siebie nie widzę jeszcze plamistości, za to jest szara pleśń , brrrrr.

parno, mokro a tego róże nie lubią
-
- 100p
- Posty: 116
- Od: 9 kwie 2009, o 12:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Raczek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3475
- Od: 31 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Ja pryskałam róże na plamistość i mszyce roztworem sody.jolusiek123 pisze: Zaczyna mi się pojawiać czarna plamistość na starszych różach czy są jakieś skuteczne i naturalne środki?
W ubiegłym roku za późno się dowiedziałam co to jest i było po różach.
Wyczytałam o tym na tej stronie:
http://www.oczarjk.pl/index.php?act=258 ... tosc_lisci
Pozdrawiam Ania
Ogródek Raczka 7
Ogródek Raczka 7
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Jolu, Aniu,
jak róże są mocno porażone, pryskam zwykle co 10-14dni, jeśli deszcz zmył środek , oprysk trzeba powtórzyć,
mocno chore liście całkiem obrywam.
Aniu,
dziękuję za tą informację ;) dobrze wiedzieć, że mozna użyć sody,
tylko aby uchronić róże przed choroba trzeba pryskać częściej niż chemią.
Jeszcze kilka zdjęć Clair ,
dośc szybko przekwita, 3-4 dni, złapała ją szara pleśń ale lekko (te kropki na płatkach)
jest jeszcze w donicy , wypuściła juz nowy pęd,

i tradycyjnie dla porównania Concerto
specjalnie zrobiłam te zdjęcia, bo widać jak zmienia sie kwiat z czasem,
świeży jest morelowo-kremowy a potem blednie prawie do białego,
pierwszy kwiat był duzy, im jest ich więcej na pędzie tym są mniejsze,
trzymają się ok. tygodnia, trwałe! - dla mnie bardzo ważna cecha!!!
i Gertrude Jekyll - kwiat 9cm, płaski,
krzew rośnie bardzo szybko, po roku od sadzenia ma 140cm, to jest druga fala kwiatów,
widać, że lubią ją robaki, bo już ma koronki na liściach ;)
pachnie mocno!!!

jak róże są mocno porażone, pryskam zwykle co 10-14dni, jeśli deszcz zmył środek , oprysk trzeba powtórzyć,
mocno chore liście całkiem obrywam.
Aniu,
dziękuję za tą informację ;) dobrze wiedzieć, że mozna użyć sody,
tylko aby uchronić róże przed choroba trzeba pryskać częściej niż chemią.
Jeszcze kilka zdjęć Clair ,
dośc szybko przekwita, 3-4 dni, złapała ją szara pleśń ale lekko (te kropki na płatkach)
jest jeszcze w donicy , wypuściła juz nowy pęd,



i tradycyjnie dla porównania Concerto
specjalnie zrobiłam te zdjęcia, bo widać jak zmienia sie kwiat z czasem,
świeży jest morelowo-kremowy a potem blednie prawie do białego,
pierwszy kwiat był duzy, im jest ich więcej na pędzie tym są mniejsze,
trzymają się ok. tygodnia, trwałe! - dla mnie bardzo ważna cecha!!!



i Gertrude Jekyll - kwiat 9cm, płaski,
krzew rośnie bardzo szybko, po roku od sadzenia ma 140cm, to jest druga fala kwiatów,
widać, że lubią ją robaki, bo już ma koronki na liściach ;)
pachnie mocno!!!


- Inka10
- 100p
- Posty: 110
- Od: 14 maja 2009, o 22:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Ewo - piękne zdjęcia Westerlanda! I wcale nie jest taką"żarówą" jak myślałam! Jesienią posadzę na pewno - na miejscu wiecznie chorego powojnika.
Ale Concerto też piękna, tylko nie mam już co wyrzucić
i zamówiłam inne róże.
Chciałam robić tak, jak radzi Hanka i opryskiwałam róże tylko Biochikolem, Grevitem i pokrzywą -ale zaczynają się plamistości. Teraz też kupiłam Amistar, a u mnie znowu pada. Do tej pory tylko 2 dni lipca były bezdeszczowe. Nie ma kiedy pryskać, obrywam więc chore liście i na tym koniec.
Zdziwona jestem, że nalepiej sobie radzą stare, wielkokwiatowe róże. Kwitną ładnie i tylko po najniższym listku musiałam usunąć. A rugosa "Moje Hammerberg" do połowy "łysa" i L. Odier też trochę -dziwne, bo rosną w b.przewiewnym miejscu.
Pozdrawiam - Iza
Ale Concerto też piękna, tylko nie mam już co wyrzucić

Chciałam robić tak, jak radzi Hanka i opryskiwałam róże tylko Biochikolem, Grevitem i pokrzywą -ale zaczynają się plamistości. Teraz też kupiłam Amistar, a u mnie znowu pada. Do tej pory tylko 2 dni lipca były bezdeszczowe. Nie ma kiedy pryskać, obrywam więc chore liście i na tym koniec.
Zdziwona jestem, że nalepiej sobie radzą stare, wielkokwiatowe róże. Kwitną ładnie i tylko po najniższym listku musiałam usunąć. A rugosa "Moje Hammerberg" do połowy "łysa" i L. Odier też trochę -dziwne, bo rosną w b.przewiewnym miejscu.
Pozdrawiam - Iza
-
- 500p
- Posty: 798
- Od: 14 paź 2008, o 18:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Pięknie kwitną różyczki!Concerto wspaniała, ładne się wybarwia.Czy kwiaty dobrze radzą sobie z deszczem?
Pozdrawiam-Ewa.
Ogród Sterlizja36
Ogród Sterlizja36
-
- 100p
- Posty: 116
- Od: 9 kwie 2009, o 12:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Dzięki za rady chyba najpierw spróbuję z sodą a potem chemia. Chciałam zapytać bo na pewno wiecie jak nazywa się taka różyczka. Obrasta bramki mury, płoty, ma drobne różyczki pełne w gronach są koloru jasno lub ciemnróżowe. Chciałabym taką różyczkę na pergolę. Nie wiem jak u niej z chorobami i jak szybko rośnie.
Miłego dnia
