Dzisiaj zamiast sprzątać w domu, pobiegłam na działkę. Chciałam wykorystać ten piękny dzień, bo od jutra zapowiadane są burze i pogorszenie pogody

Udało mi się wkopać sporo bylinek, dzięki czemu rabaty zaczynają nabierać kształtu

Zauważyłam, że pąki lilaków, Kiku Sh. zaczęły się powoli otwierać

Już nie mogę się doczekać ich kwitnienia

Kupiłam też nowego lilaka Belle de Nancy - na opakowaniu wygląda ślicznie, cukierkowo i bardzo jestem ciekawa jaki będzie

Na razie jest na tyle mały, że pewnie nieprędko zakwitnie, ale postaram się uzbroić w cierpliwość do następnej wiosny

Oprócz lilaka kupiłam dwie purpurowe sasaneczki i rh Percy Wiseman. Zaczynają się otwierać pąki kwiatowe cebulkowych i niestety, ku mojej rozpaczy białe trąbkowe narcyze okazały się żółtymi jak jajecznica, a tulipany papuzie czerwonymi klaycznymi tulipanami

Ależ jestem wkurzona - nie znoszę takich niespodzianek (kwiaty piękne, ale oczekiwałam innego zestawu kolorystycznego w tym miejscu)

Niestety zakupy na allegro nie zawsze są udane
Niesamowicie rozrosły nam się fiołki - jestem nimi zachwycona i nie mam nic przeciwko, żeby rosły wszędzie
Reszta oznak wiosny w moim ogrodzie:
przekwitające kotki na wierzbie Iwa:
pierwsze narcyze ( to jeden z tych białych):
zakwitł już drugi kolor hiacyntów:
