
Paź królowej.... i inne owady. Cz.1
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Paź królowej.... i inne owady.
U mnie też motyli ani śladu ... Nie potrafią biedaki pływać 

-
- ---
- Posty: 7565
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Paź królowej.... i inne owady.
Ostatnio odwiedził mnie Fruczak gołąbek



- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2616
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: Paź królowej.... i inne owady.
Ja też wreszcie spróbowałem uwiecznić fruczka gołąbka , niestety szybkość działania mojego aparatu pozostawia wiele do życzenia.....
..


-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 8487
- Od: 22 sty 2006, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Paź królowej.... i inne owady.
"Oby do lata" , a tu lato niedługo się skończy, a nawałnicy zdjęć nie widaćasiula pisze:wszystkie są bardzo piękne![]()
oby do lata![]()

Zazdroszczę szczególnie fruczaków i żeglarzy

Chociaż widziałam, to niestety nie ustrzeliłam obiektywem

Za to kilka razy był największy polski motyl - tytułowy tego wątku - Paź królowej



Nie udało się też dobrze schować nocnemu motylowi (ćmie) - niedźwiedziówce nożówce :


W odwiedziny przyleciał także rusałka pokrzywiec, a najbardziej panoszą się rusałki pawie oczka :




Pokażcie co Was odwiedziło tego lata

- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2616
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: Paź królowej.... i inne owady.
Amlos nie zazdrość bo Ty też masz piękne okazy , ja od kilku dni siedzę głównie przy budlejach bo one ciągną motyle jak magnes , dużo lata na jeżówkach , ale stamtąd szybko znikają jak podchodzę ....
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 8487
- Od: 22 sty 2006, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Paź królowej.... i inne owady.
Dzięki Markonix
, ale ten Twój fruczak jest dla mnie na razie nieosiągalny .
Jedyny raz zauważyłam go już o zmierzchu i uciekł, nim złapałam aparat
Czy Twojego 'ustrzeliłeś' w dzień ?

Jedyny raz zauważyłam go już o zmierzchu i uciekł, nim złapałam aparat

Czy Twojego 'ustrzeliłeś' w dzień ?
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2616
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: Paź królowej.... i inne owady.
Aniu sam byłem zdziwiony bo było około 16 , zazwyczaj latały po 19 ...
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 8487
- Od: 22 sty 2006, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Paź królowej.... i inne owady.
Niesamowite!
Wg literatury, one spijają nektar o zmierzchu, albo nawet w zupełnej ciemności (?).
Miałeś farta !

Miałeś farta !

- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Re: Paź królowej.... i inne owady.
Dokładnie z tym samym się spotkałem. Ale teoria - teorią. U mnie zaczynają odwiedzać balkonowe kwiaty już od 12 w południe. Przypominam sobie, że w zeszłym roku też tak było. Cieszy fakt, że jest ich coraz więcej. Natomiast "upolowanie" tego gagatka to rzeczywiście sztuka. Na balkonie - absolutnie niewykonalne.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
-
- ---
- Posty: 7565
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Paź królowej.... i inne owady.
U mnie były na razie 2 fruczaki na petuniach...
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 8487
- Od: 22 sty 2006, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Paź królowej.... i inne owady.
Widziałam Twoją fotkę oczywiście
. Chyba robiona o zmierzchu, bo oko fruczaka świeci (?) 


- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Re: Paź królowej.... i inne owady.
No masz... Na drugim zdjęciu od dołu Monika prezentuje nam innego bardzo świetnego lotnika z tej samej rodziny zawisaków co fruczak gołąbek. To zawisak tawulec - to dopiero "koliber", jest przeszło dwukrotnie większy od fruczaka, wielkością ustępuje tylko trupiejgłówce. Osobiście widziałem go kilka razy. Wieczorową porą czy wręcz nocą można się go porządnie wystraszyć.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,