Powolna metamorfoza - 2008 cz.1

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Akurat w przygotowanie wigilii to ja się nie mieszam. Kuchnia zawsze wtedy była domeną kobiet.
Przygotować stół, ubrać choinkę, spakować prezenty, jakieś czynności domowe - owszem, ale nie przygotowanie kolacji.
Pamiętam z dzieciństwa powiedzenie: We wiliją dzieci biją :lol: Bo zawsze się kręciły podexcytowane pod nogami, aż często im się zebrało :lol:
Teraz nie ma już tych klimatów, przynajmniej dla mnie - takie są minusy starzenia się :cry: No i śnieg też nie chce zrobić ostatnio świątecznego nastroju :cry:

Nie znam przepisów na te potrawy, zresztą większość ich była tylko na wigilię. Warunkiem sin qua non wigilii musiało być 12 potraw.
I jak teraz corocznie jeżdżę do mamy połamać się opłatkiem, to nie mogę sobie odmówić tych smaków dzieciństwa
:lol:
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
EwkaEs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9774
Od: 9 lip 2008, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Post »

Dwa lata temu kameduli zostali nagle bez kucharza(zrezygnował z życia pustelniczego po 12 latach) i z nowym przeorem benedyktynem z Tyńca,który nie mial pojęcia o gotowaniu, bo 20 lat w tamtym klasztorze dostawał wszystko pod nos od sióstr Benedyktynek.No i wymyślili,że jak nie potrafią to będzie barszcz z torebki,ziemniaki i śledzie, tych odpuścić nie chcieli. i przyszedl znękany spytać co ma zrobic,zeby jak je kupi to dalo się zjeść,bo jak ich jest ośmiu to żaden nie wie.Przepisy spisał, same proste i widać było,ze nic z tego nie będzie. No to poprosiłam o spis potraw jakie jadali na wigilię,czego tam nie było!Każdy z innych stron!Po naradzie wytypowaliśmy 12 potraw i zostaly wykonane poza klasztorem i doniesione.
Myślałam,że te śledzie z dzieciństwa daloby się w ten sposób odtworzyć.Z zawodu jestem etnografem,więc pewne podstawy są.Pozdrawiam
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Co śmieszniejsze ja bardziej lubiłem wodę śledziową niż te śledzie.
Śledzie takie solone, (teraz to chyba matjasy są) moczone dosyć długo w wodzie, żeby straciły tą sól i taki charakterystyczny zapach. I potem do tej (?) wody był dodawany ocet, pieprz w ziarenkach, cebula w krążkach i śmietana, i to musiało się przegryźć. Żadna filozofia, zresztą z przepisem nie byłoby problemu, w niedzielę mogę spytać mamy, albo dziś teściowej. Nie jest problemem receptura, tylko dostępność. W ciągu roku nikt tego nie robi, jest to jedynie na wigilię. I w moim domu rodzinnym było w wigilię obowiązkowe, w obecnym już nie, bo oprócz mnie i teściowej nikt tego nie lubi. Z ciepłymi, nieubijanymi ziemniakami - pycha :lol: :lol:
Za to wszyscy oprócz mnie lubią pierogi i uszka :lol:
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
EwkaEs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9774
Od: 9 lip 2008, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Post »

To koniecznie zapytaj-najlepiej obu Mam.A ja zrobię.
x-T-s
---
Posty: 5696
Od: 15 cze 2008, o 20:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

jej...Krzysiu to u Ciebie już wigilijnie jest :shock:
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

To ja Krzysiowi przybliże nastrój :wink:

G.F.Haendel-"Mesjasz"-"The people that walked in darknes"
http://www.youtube.com/watch?v=rW7g5KSzmCs

Własnie wróciliśmy z " beczenia owiec", czyli występu zespołów ludowych.
I czas zażyć lekarstwo, bo inaczej.... :cry:
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Dla dzieci raistanda: :lol:

Obrazek
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Hmmm, dobrze, że to nie igloo dla USA ! :;230
Awatar użytkownika
agape
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2127
Od: 23 lip 2008, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Post »

Śledzie w śmietanie z cebulka i gorące ziemniaki- pycha. Mój kolega z dawnej pracy, dodawałna jeszcze gorące ziemniaki (w mundurkach) zimny twaróg kwaśny, a na to dopiero śledzie i pieprz z młynka. Nazywał to "gzik", ale nie jestem pewna, może to coś ze śląska?
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

- Dlaczego faceci uwielbiają kobiety w skórzanych strojach?
- Bo im pachną jak nowa tapicerka w samochodzie.

****

Dobranocnie, nie mamy jednej fazy i ziąb w domu, dojmujący.
Wszystko na przedłużaczach, by choć lodówke podłączyć. :evil:
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

O kurcze, to nieciekawie przy takiej pogodzie :cry:
Ja się przymierzałem do zakupu jakiegoś agregatu prądotwórczego do podtrzymania pracy pieca. A ostatnio slyszałem o akumulatorach żelowych +przetwornica do tego. Nie wiem jeszcze jakie to są koszty, ale może sprawdziloby się kiedy nie będzie prądu? Albo przynajmniej fazy?
Wczoraj szukalem czegoś w kartonach na szafie i zobaczyłem ile ja mam świeczek. Już pewnie w setki to dochodzi. Moja paranoja kryzysowa nieświadomie kazala mi przy byle okazji kupować świece. I nazbierało się :lol: :lol: :lol:
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

W wielu wątkach jest niebo. I naprawde piękne fotografie. Też mam mnóstwo, takie mnóstwo, że nie warto nawet podchodzić do prezentowania, bo przy kolejnej setce nie robiłyby wrażenia.
Ale na tymczasowy jubileusz chyba dobre będzie takie, które mi się chyba najbardziej podoba. Pstryknięte prawie rok temu, gdzieś pod Norymbergą, kiedy bawiłem się z nudów ustawieniami aparatu:
Obrazek
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Post »

Lody Ci przyniosłam - nie na ostudzenie - bo to ciepłe lody... ale życzę kolejnych tysięcy

Obrazek
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Post »

I ja przybiegłam pogratulować Ci ZŁOTA :!:
A fotka rewelacyjna. Tak piękna,że aż nierealna.
Ta woda śledziowa to smak dzieciństwa...W rodzinie mojej Mamy mówią na nią "fałszywy śledź".
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22060
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

Gratuluję aktywności na forum,nabitego licznika i pięknego zdjęcia.
Normalnie jak ... jak w... w krainie1000 i 1 nocy sie poczułam.Extra!!! :)

Ponieważ mieszkamy gdzieś blisko siebie więc wigilijny śledź jest również i mnie znaną potrawą.
Najlepiej udawała się babci...niestety teraz zdana jestem już na siebie i swoje umiejętności ale powiem,że owszem,owszem nawet ma to smak!
Śledź kupowało się kiedyś z beczki :D był wtedy cały ,nie w częściach,
z całą zawartością w środku czyli jedne z mleczem inne z ikrą.
Na ten syrop czyli "wodę śledziową" konieczny jest tzw "mlecz" wyjęty ze środka śledzia podczas czyszczenia ,
utarty z odrobiną cukru i doprawiony tak jak pisałes wczesniej Krzysiu.
Czyli dodana zimna (koniecznie zimna,moze byc przegotowana ale zimna) woda,cebula w krążki,pieprz,ocet i
tą zalewa zalewa się oczyszczone i podzielone w "dzwonka" śledzie.
Musi sie troche "przegryść" najlepiej w lodówce.
Do tego ziemniaki w skórkach z masłem i niebo w gębie
Olbrzymie ilości tego można zjeść .
aha takie śledzie,z wnętrznościami można kupić tuz przed świętami w marketach lub małych osiedlowych sklepikach gdzie właściciele sprowadzają towar pod świąteczne gusta-zamówienia klientów.
Tak jest u mnie :D
Ale narobiłam sobie apetytu.
Krzysiu jeszcze raz gratuluję :D
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”