Moja działka 8

[Maska]

Lidziu siewki od Ciebie posadziłam w jednym miejsce i kwitły tylko na biało, ale bardzo obficie.
Poproszę o nazwę tych ślicznych listeczków https://www.fotosik.pl/zdjecie/4ef6c0b62b01660d .
Śniegu nasypało Ci dużo, u mnie tez poprzedni nie stopniał ale po nocy miałam przysypany 2 cm warstwą
Kotek cwaniak, będziesz miała nowego przyjaciela

[slila1]

Marysiu - Maska już odpowiadam. To śliczny pochodzący z Nowej Zelandii bodziszek bezszypułkowy 'Nigricans'. Jest niziutki, ma około 10 cm , o maleńkich brązowo-kawowych listeczkach i maleńkich białych kwiatkach. Jeżeli znajdę siewki, bo czasem się pojawiają, to Ci odłożę.
Śniegu u mnie dostatek, w dodatku wcale się nie topi, dzisiejsza noc znów zapowiada się zimna.
Kot podrzutek jest jeszcze bardzo nieporadny i wystraszony, ale powoli zaczyna sobie radzić.
Dasza ma już się lepiej, wraca jej apetyt, antybiotyk odstawiony. Właśnie w tej chwili biega z piłką po przedpokoju.

[Maska]

Lidziu dziękuję ja też mam ciekawego bodziszka Confetti tylko nie wiem ile go przetrwa po wykopach No chyba że go masz . Wiosną ma podobne listeczki, jest maleńki a kwitnie dopiero późną jesienią.
Daszeńce puść piłeczkę ode mnie, ma dziewczynka szczęście Moja Monia wcina mięsko aż miło patrzeć i chyba jest maleńka poprawa, ale to na pewno długi proces Czy podrzutek ma już jakieś imię

[danuta z]

Zima u Ciebie cudowna,tyle śniegu.U nas chyba jednak mniej.Fajnie ten czarny kotek odbija się na tle białego śniegu.Prawda?
Chciałam wstawić więcej zdjęć,ale fotosik nie chciał współdziałać.

[slila1]

Marysiu - Maska bodziszek 'Confetti' jest bardzo ładny, miałam go od Joli, ale na mojej glinie przetrwał tylko jeden sezon. Po zimie już go nie zobaczyłam.
Jak to dobrze, że u Monisi już trochę lepiej. Podrzutka na razie wołam Misio, bo nie wiem czy to ona czy on, najwyżej później zmienię imię na Misia. Obserwując go od kilku miesięcy zaczynam podejrzewać, że on bardzo słabo słyszy. Może to było powodem, ze ktoś się go pozbył.


Danusiu - danuta z tak, zima może i pięknie wygląda, ale ja mam już przesyt tego białego.
Kotek ładnie prezentuje się na tle zimowego pejzażu, ale od stałego przebywania na śniegu bardzo marzną mu łapki.

Zima nadal trwa, a my powspominajmy wiosnę.

[clem3]

Ale strasznie długo mnie tu nie było... A przecież wiesz jak bardzo lubię twoją wypakowaną po brzegi wszelkimi cudnościami działeczkę Fajnie znów było popodziwiać twoje cuda Aż mi się odrobinkę cieplej zrobiło na serduchu.

[danuta z]

Jaka fajna wiosna u Ciebie tej zimy.
Może dla kotka butki założyć?Śmiech śmiechem,ale dla tak małego kotka na pewno jest zimno.
U nas niestety po zimie.Płyną potoki wody.
Nadal nie umiem przerzucić zdjęć z telefonu do laptopa,okazało się nie taki kabelek.

[iwona0042]

No taka zima Lidziu to ładna zima, ale ja już chyba jej u nas nie chcę, już nie musi być biało, już niech zaświeci, bo dość mam tej szarości za oknem , piękne wiosenne wspomnienia Lidziu, tak kolorowo, serce i oczy się radują

[delosperma]

To był super wiosenny spacerek wśród Twoich piękności. U mnie śniegu chyba jeszcze więcej, niż u Ciebie, ale dzisiaj był cudowny , słoneczny dzień . To już prawie przedwiośnie.

[adamiec]

Lidziu, jak dobrze że Cię znalazłam,jak zawsze można nacieszyć oczy Twoimi fotkami.
Proszę na PW.

[sauromatum]

Lepiej żeby zimą było dużo śniegu niż bez śniegu i lekki mróz - pierwsza opcja jest bezpieczniejsza dla roślin
Wiosenne zdjęcia piękne, zaciekawił mnie tulipan z ostatnich zdjęć - z tym jednym płatkiem w zielone smugi wiesz co to za odmiana?

[Maska]

Lidziu Misiek nie szczepiony to zapewne przeszedł jakąś infekcję i stracił słuch, u mnie większość dzikich nie dzikich kotów nie ma głosu Bodziszek bardzo późno wschodzi i być może za wcześnie zaczęłaś wzruszać wokół glebę...ja nie jestem taka solidna i doczekałam się wyjścia maleństwa. I teraz liczę na to, że przetrwał.

[ktoś]

Narcyzy śliczne , już nie mogę się ich doczekać u siebie , bo mam kilka nowych odmian .

[slila1]

Małgosiu - clem3 świetnie, że przyszłaś do mnie na spacer. Mam dla Ciebie niespodziankę.
Działkę jeszcze okrywa śnieg, ale w kilku miejscach wyjrzały niewielkie, czarne placki ziemi, a na jednym z nich




Danusiu - danuta z chyba zima powoli się wycofuje. Śnieg na działce odrobinę zmniejszył swoją okrywę. Wystaje już trochę zieloności.
Niestety ciemierniki, które kwitły w listopadzie i grudniu straciły kwiaty. Tak obecnie wygląda ciemiernik 'Kwiat jabłoni'




Iwonko - iwona0042 zgadzam się z Tobą, ja tez nie chcę już zimy, która trwała u nas bardzo długo. Już najwyższy czas na przedwiośnie. Znalazłam dzisiaj kilka jego niepozornych oznak, ale ważne że są.
Liście tulipanów botanicznych sporo urosły pod śniegiem.




Marysiu - delosperma bardzo chciałabym odbywać już poranne spacerki wśród kwitnących, wiosennych roślinek i może niedługo się doczekam. Na razie śnieg zmniejsza swoją objętość. Zajrzałam dzisiaj pod szklaną okrywę na irysa bulwiastego. W listopadzie miał już kilka niewielkich kiełków, które są nadal zielone i trochę podrosły, następne dopiero się klują.




Irenko - adamiec jak to mówią: "Kto szuka, ten znajdzie". Ty znalazłaś mój wątek, a ja znalazłam dzisiaj na działce początki przedwiośnia.
Pierwiosnki mają już niewielkie pączki.




Karolu - sauromatum tulipan, o którego pytałeś, to mieszaniec Fostera 'Exotic Emperor'. Podobno to dość odporny tulipan, ciekawa jestem jak długo przetrwa na mojej ciężkiej glinie.
Zima u nas, z małymi przerwami, trwa od listopada, a więc już najwyższy czas, żeby powoli się kończyła.
Pierwsze oznaki przedwiośnia: śnieżyczka i ciemiernik cuchnący.




Marysiu - Maska koło bodziszka 'Confetti' wiosną nie kopałam, ale zauważyłam, że niektóre bodziszki słabo u mnie rosną i szybko wypadają. Tak jest np. z b.łąkowym 'Summerskies', który podobno wyrasta wysoki, a łodygi kwiatowe mojego mają około 15 cm wysokości. Jesienią posadziłam b.plamistego 'Espresso' i też nie wiem czy da radę na mojej glinie.
Misio też miauczeć nie potrafi, tylko cichutko i żałośnie popiskuje.
Śnieg trochę się skurczył, a spod niego wyjrzały liście irysa żyłkowanego i holenderskiego.




Danusiu - ktoś narcyzy w miarę dobrze u mnie rosną i jesienią dokupiłam 7 botanicznych maluszków.
Na zdjęciu zeszłoroczne kwitnienie uroczego maleństwa jonquilla 'New Baby'

[danuta z]

Pięknie,wiosennie,cudownie.U nas niestety leje deszcz.Chyba zmyje resztki śniegu.
Kwiatki jak widać u Ciebie rwą się do życia.