Ogród Marty - Cz. XI
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1640
- Od: 10 maja 2012, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: tarnowskie klimaty ,Małopolska.
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Martuś,piękne widoki ciekawe ujęcia wszystko w nich jest,a u mnie pokazały się kurki i czerwone kozaki.Jutro mam już wnuki na wakacje ,może uda się mi wyrwać z nimi do lasów moich w pobliżu
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Marto w jakich pięknych okolicach spędzałaś urlop.
Czekam na zdjęcia ogrodu, jak piszesz wszystko super przetrwało.
Czekam na zdjęcia ogrodu, jak piszesz wszystko super przetrwało.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Witam pierwszy dzień w domu po nieobecności i nie wiadomo co najpierw robić ,do południa lało,to się rozpakowywałam ,prałam i pojechałam na zakupy potem zdjęcia i obiad ,a teraz pójdę na chwilę do ogrodu ,ale może pokażę co nieco co zastałam .
Iwonko,wszystkie zdjęcia zrobiłam przed wyjazdem ,minął ponad tydzień a ogród jeszcze więcej kwitnie ,ostróżki dzielę w kwietniu i kwitną teraz musi się je tak odnawiać ,bo zanikną ,chyba ,że się sieją ,ale w tych pełnych dobitych nie ma nasion,uwielbiam te lasy ,bo chodzi się jak po stole ,żadnych gór i wąwozów jak w górach ,nie musisz się niczego trzymać i iść prawie na brzuchu
żeby nie spaść ,jak jest wysyp koźlarzy to rosną jak kwiaty na łące uwielbiam je jeść bo są chrupkie ,chciałabym tam jeszcze pojechać ,zawsze całą jesień spędzam w tych lasach ,pozdrawiam
Bożenko,super ,że już chodzisz na kurki tam na razie nie ma nawet muchomora ,po prostu nic ,ale mam nadzieję ,że się poprawi ,tam piachy i tak dosuszyło,że grzybnia nie może odżyć ,ale odpoczynek był nam potrzebny no i lubimy mieszkać w lesie ,pozdrawiam
Dorota,jestemżdziwiona ,że ogród tak przetrwał razem z ostróżkami ,one takie kruche ,a były wiatry ,że połamały konstrukcję nad borówkami na której założyliśmy siatkę ,żeby ptaki wszystkiego nie zjadły ,bo mam jakąś plagę ptaków co nie przykryte to wszystko do zera zjedzone i całe chmary ich wylatują ,wszyscy łakomi na ten ogród
,nie mogę opędzić się przed zwierzyną ,pozdrawiam
A teraz zapraszam do ogrodu, zdjęcia dzisiejsze ,ale na pewno wszystkich nie zmieszczę ,znowu tyle tego zrobiłam .
Na początek moje pomidorki pod gołym niebem,których chyba tutaj nie pokazywałam ,mam przeróżne odmiany.













teraz coś z ogrodu kwiatowego
szałwia Plumosa



Misty Mauves





anafalis perłowy









floks plamisty Delta nie wszystkie kępy sarny zjadły ,bo nie znalazły



na przywitanie zakwitły 3 dalie



miniaturowe Cleome










to tyle na dzisiaj.
Iwonko,wszystkie zdjęcia zrobiłam przed wyjazdem ,minął ponad tydzień a ogród jeszcze więcej kwitnie ,ostróżki dzielę w kwietniu i kwitną teraz musi się je tak odnawiać ,bo zanikną ,chyba ,że się sieją ,ale w tych pełnych dobitych nie ma nasion,uwielbiam te lasy ,bo chodzi się jak po stole ,żadnych gór i wąwozów jak w górach ,nie musisz się niczego trzymać i iść prawie na brzuchu


Bożenko,super ,że już chodzisz na kurki tam na razie nie ma nawet muchomora ,po prostu nic ,ale mam nadzieję ,że się poprawi ,tam piachy i tak dosuszyło,że grzybnia nie może odżyć ,ale odpoczynek był nam potrzebny no i lubimy mieszkać w lesie ,pozdrawiam

Dorota,jestemżdziwiona ,że ogród tak przetrwał razem z ostróżkami ,one takie kruche ,a były wiatry ,że połamały konstrukcję nad borówkami na której założyliśmy siatkę ,żeby ptaki wszystkiego nie zjadły ,bo mam jakąś plagę ptaków co nie przykryte to wszystko do zera zjedzone i całe chmary ich wylatują ,wszyscy łakomi na ten ogród


A teraz zapraszam do ogrodu, zdjęcia dzisiejsze ,ale na pewno wszystkich nie zmieszczę ,znowu tyle tego zrobiłam .
Na początek moje pomidorki pod gołym niebem,których chyba tutaj nie pokazywałam ,mam przeróżne odmiany.













teraz coś z ogrodu kwiatowego
szałwia Plumosa



Misty Mauves





anafalis perłowy









floks plamisty Delta nie wszystkie kępy sarny zjadły ,bo nie znalazły



na przywitanie zakwitły 3 dalie



miniaturowe Cleome










to tyle na dzisiaj.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Jakie profesjonalne pomidorowisko stworzyłaś
Jestem naprawdę pod ogromnym wrażeniem
Mogłabyś pokazać bliżej konstrukcję nad pomidorami? Pytam z czystej ciekawości, bo mnie zainteresowałaś tą budowlą. Wygląda jak szklarnia bez szkła.....Ależ będziesz miała ucztę pomidorową. Pomidorki jak marzenie
Już kwitną zawilce japońskie
? Moje jeszcze zupełnie małe, ale one zaczynają kwitnąć dopiero pod koniec sierpnia.



Już kwitną zawilce japońskie

- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Pomidorów zazdroszczę, napracowaliście się. Czy ja dobrze widzę tam skoszoną trawę?
Ostróżki będę podziwiać u Ciebie, dopóki nie znajdę takiej i nie kupię
Ostróżki będę podziwiać u Ciebie, dopóki nie znajdę takiej i nie kupię

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42361
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Martuś muszę przyznać, że masz rozmach! Ptaszki, las i las pomidorów
a do tego ogród wcale nie stracił na urodzie mimo braku ogrodniczki!
Pomidorki dojrzewają i tyle odmian na pewno znajdzie amatorów! Nie widzę dzisiaj wszystkich zdjęć, więc tylko Cię przywitam i dobrej nocy życzę





-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1185
- Od: 13 gru 2009, o 15:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Ale pomidorów !!!!!!!!!!!
Widze , ze super kwitną floksy, u mnie kwitną kiepsko chyba za dużo deszczy 


- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Pomidory faktycznie dorodne i już się czerwienią. Piszesz o ptakach wyjadaczach i u mnie zjadły kilka sztuk ( bo tylko tyle było
) wiśni. Borówki przykryłam firankami.
Wiem, że mam od Ciebie floks plamisty, nie mogłam go zidentyfikować, i teraz dzięki Twoim zdjęciom rozpoznałam .

Wiem, że mam od Ciebie floks plamisty, nie mogłam go zidentyfikować, i teraz dzięki Twoim zdjęciom rozpoznałam .
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Marcia zapachniało w całym domu tymi Twoimi floksami
... mam malutką grzaneczkę tych pięknych babcinych kwiatów i liczę że się rozrośnie bo zapach maja wspaniały zwłaszcza wieczorem
Pomidorowa to już plantacja
niech zdrowo się czerwieni
Funkia i zawilce imponujących rozmiarów
... Dobrze ze ogród nie odczuł braku ogrodniczki 






Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1496
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Martuś ale dałaś po oczach pomidorami,moje w gruncie to porażka ,za zimno ,za mokro.Dziel te swoje śliczne ostróżki ,na pewno będą chętni do kupienia ,ja już się piszę.Cały ten Twój ogród jest po prostu śliczny
.Swoje borówki tez musiałam przykryć siatką ,bo miałam skrzydlatych gości.Pozdrawiam serdecznie 




- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Ogród Marty - Cz. XI
No , normalnie pomidorowy szał i to pewnie jeszcze i w odmianach
. Uwielbiam zapach świeżo zerwanego pomidorka , mniam .Podejrzewam Martuniu , że masz wszystkie możliwe odmiany floksów i zapach niesie się po ogrodzie , oj niesie , nic tylko leżeć i wąchać .Jutro jadę do siebie i jak się walnę na trawkę to do wieczora piwo mnie nie ruszy .
Mam urlop 



- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Marcia, piękne pomidorki
W Twom przypadku sprawdza się powiedzenie, że ogrodnikowi samo rośnie, no popatrz, na wywczasach byłaś, a na powitanie ogród powitał Cię paletą kwitnących barw, a jeszcze Twoje ulubienice pokazały swoje lica.
Ostróżki śliczne, bardzo mi się też podoba szałwia Plumosa, to bylina, czy jednoroczna???
Pozdrawiam Irena

W Twom przypadku sprawdza się powiedzenie, że ogrodnikowi samo rośnie, no popatrz, na wywczasach byłaś, a na powitanie ogród powitał Cię paletą kwitnących barw, a jeszcze Twoje ulubienice pokazały swoje lica.

Ostróżki śliczne, bardzo mi się też podoba szałwia Plumosa, to bylina, czy jednoroczna???
Pozdrawiam Irena
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Witam miłych gości ,pogoda pod chmurką ,w ogrodzie mnóstwo pracy więc dobrze będzie się pracować ,wczoraj oporządziłam połowę pomidorków ,dzisiaj druga połowa i zasuwam do ogrodu ,bo tam to nie wiadomo w co ręce włożyć .
Iwonko,pomidorków mam 130 szt.konstrukcja nad pomidorkami to stara konstrukcja pod folię 30 lat nic tam nie uprawiałam ,ale żal mi było tego zlikwidować ,są tam druty przeciągnięte ,więc miałam do czego przywiązać pomidory ,folii nie chcę nakładać ,więc rosną pod gołym niebem ,miałam już nigdy nie robić pomidorów a tu masz wpadłam w pomidorowe towarzystwo
i mnie wzięło ,decyzja zapadła w zimie ,nic nie miałam przygotowane pod te pomidory ,więc wsadziłam je w koszonym trawniku- chwstowisku kupiłam wiertło do ziemi o średnicy 25 cm.wywierciłam wierzchniówkę co 50 cm i wyrzuciłam ,wsadziłam cylindry ,wsypałam na dno obornik gołębi,potem ziemię i pomidorki rosną ,cylindry obłożyłam kartonami ,żeby między nimi nie kosić i zasypuję skoszoną trawą i jest dobrze ,nie muszę nic okopywać i wyrywać chwastów i to tyle na temat mojego pomidorowego pomysłu,pozdrawiam
Kasiu,napisałam wyżej Iwonce jak to zrobiłam ,chyba nikt nie ma pomidorów w trawniku
,napisałam do ciebie pw,odczytałaś ?pozdrawiam
Marysiu,jakoś tak wyszło,że wszystko jest w porządku z ogrodem i pomidorami ,pięknie urosły jak mnie nie było ,dopiero po przyjeździe widzi się różnicę ,odmian mam bardzo dużo i cieszę się z nich jak dziecko,żeby tylko jakieś choróbsko ich nie dopadło i gradu nie było to może coś zjemy ,pozdrawiam
Zbysiu,na pomidory mnie wzięło po 30 latach ,sama jestem ciekawa jak do celowo urosną ,floksów mam dużo ,bo je uwielbiam ,zresztą wszystkie babcine kwiaty bardzo lubię ,pozdrawiam
Dorota,ja to już nie mam siły do tych ptaków,nawet pod siatkę wchodzą sposobem ,część mam nie okryte ,to nic nie ma na bieżąco zjadają ,bardzo lubię floksy plamiste ,mam jeszcze inne odmiany ,ale sarny zjadły wie nie wiem kiedy zakwitną ,jak znowu nie zjedzą ,pozdrawiam
Ewciu,uwielbiam zapach floksów,taki z dzieciństwa od babci ,ja nie umiem nic robić mało ,więc i pomidorów dużo
na razie pięknie rosną ,ale trzeba czuwać ,bo choroby się czają zawsze,pozdrawiam
Tereniu,ja z przypływu chwili zrobiłam te pomidory ,nigdy nie myślałam,że będę je mieć a są ,ostróżki musze dzielić bo zmarnieją i znikną ,dzięki za miłe słowa o ogrodzie ,pozdrawiam
Eluś,odmian pomidorów mam bardzo dużo ,nawet ich nie zliczę ,ja też uwielbiam zapach zerwanego pomidora i uwielbiam je jeść jak jabłko
,może da się to zrealizować ,jeszcze trochę przed nimi ,zapach floksów działa na mnie jak narkotyk,więc mam ich dużo
,miłego wypoczynku życzę ,urlopuj się i nabieraj sił w swoim królestwie ,pozdrawiam
Irenko,nie wiem czy takie piękne te pomidorki ,ale tak się z nich cieszę i dla mnie piękne,a wiesz czyja to sprawka ,że one są u mnie
nigdy bym nie wymyśliła,że będę mieć pomidory,ogród kwitnie ze zdwojoną siłą ,z dalii tak bardzo się cieszę ,ostróżki kwitną tak długo i nic nie widać po nich starości ,aż nie wierzyłam ,przecież takie je zostawiłam i dalej takie same ,szałwia Plumosa jest byliną ,pozdrawiam
Iwonko,pomidorków mam 130 szt.konstrukcja nad pomidorkami to stara konstrukcja pod folię 30 lat nic tam nie uprawiałam ,ale żal mi było tego zlikwidować ,są tam druty przeciągnięte ,więc miałam do czego przywiązać pomidory ,folii nie chcę nakładać ,więc rosną pod gołym niebem ,miałam już nigdy nie robić pomidorów a tu masz wpadłam w pomidorowe towarzystwo


Kasiu,napisałam wyżej Iwonce jak to zrobiłam ,chyba nikt nie ma pomidorów w trawniku


Marysiu,jakoś tak wyszło,że wszystko jest w porządku z ogrodem i pomidorami ,pięknie urosły jak mnie nie było ,dopiero po przyjeździe widzi się różnicę ,odmian mam bardzo dużo i cieszę się z nich jak dziecko,żeby tylko jakieś choróbsko ich nie dopadło i gradu nie było to może coś zjemy ,pozdrawiam

Zbysiu,na pomidory mnie wzięło po 30 latach ,sama jestem ciekawa jak do celowo urosną ,floksów mam dużo ,bo je uwielbiam ,zresztą wszystkie babcine kwiaty bardzo lubię ,pozdrawiam

Dorota,ja to już nie mam siły do tych ptaków,nawet pod siatkę wchodzą sposobem ,część mam nie okryte ,to nic nie ma na bieżąco zjadają ,bardzo lubię floksy plamiste ,mam jeszcze inne odmiany ,ale sarny zjadły wie nie wiem kiedy zakwitną ,jak znowu nie zjedzą ,pozdrawiam

Ewciu,uwielbiam zapach floksów,taki z dzieciństwa od babci ,ja nie umiem nic robić mało ,więc i pomidorów dużo


Tereniu,ja z przypływu chwili zrobiłam te pomidory ,nigdy nie myślałam,że będę je mieć a są ,ostróżki musze dzielić bo zmarnieją i znikną ,dzięki za miłe słowa o ogrodzie ,pozdrawiam

Eluś,odmian pomidorów mam bardzo dużo ,nawet ich nie zliczę ,ja też uwielbiam zapach zerwanego pomidora i uwielbiam je jeść jak jabłko



Irenko,nie wiem czy takie piękne te pomidorki ,ale tak się z nich cieszę i dla mnie piękne,a wiesz czyja to sprawka ,że one są u mnie

nigdy bym nie wymyśliła,że będę mieć pomidory,ogród kwitnie ze zdwojoną siłą ,z dalii tak bardzo się cieszę ,ostróżki kwitną tak długo i nic nie widać po nich starości ,aż nie wierzyłam ,przecież takie je zostawiłam i dalej takie same ,szałwia Plumosa jest byliną ,pozdrawiam

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Następne portreciki z ogrodu ,zapraszam
coś do zjedzenia



i kwiatuszki

zakwitły Cimicifugi




najwyższa z języczek







czosnek Krzysztofa tworzy przepiękne lampiony,mam i we flakonie i w ogrodzie



jeżówka Eccentric,piękny czerwony kolor i duży kwiat ,sama roślina nie pokłada się ,jest średniej wysokości i mocna na łodygach,cudna





Rasberry Trufflers



krwawnik










połowę roślin na tej rabacie zjadły sarny ,więc efekt żaden

miniaturowa budleja



coś do zjedzenia



i kwiatuszki

zakwitły Cimicifugi




najwyższa z języczek







czosnek Krzysztofa tworzy przepiękne lampiony,mam i we flakonie i w ogrodzie



jeżówka Eccentric,piękny czerwony kolor i duży kwiat ,sama roślina nie pokłada się ,jest średniej wysokości i mocna na łodygach,cudna





Rasberry Trufflers



krwawnik










połowę roślin na tej rabacie zjadły sarny ,więc efekt żaden


miniaturowa budleja



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Marto, jak zwykle zdjęcia przepiękne!
Oj, wiem jak to jest, gdy wraca się z wakacji i pierwsze oględziny ogrodu zazwyczaj sprowadzają nas na ziemię... Pamiętam jak kilka lat temu pojechaliśmy z dziećmi na turnus na 14 dni, czasy kiedy jeszcze w moim ogrodzie więcej było pustego pola niż roślin.
Po powrocie myślałam, że dostanę zawału... Trawsko z chwastami po kolana, oczywiście z osypującymi się nasionkami; mnóstwo przekwitłych kwiatów- goździki, naparstnice; co mogło złapało mączniaka... oj... widok nie do pozazdroszczenia...
Oj, wiem jak to jest, gdy wraca się z wakacji i pierwsze oględziny ogrodu zazwyczaj sprowadzają nas na ziemię... Pamiętam jak kilka lat temu pojechaliśmy z dziećmi na turnus na 14 dni, czasy kiedy jeszcze w moim ogrodzie więcej było pustego pola niż roślin.
Po powrocie myślałam, że dostanę zawału... Trawsko z chwastami po kolana, oczywiście z osypującymi się nasionkami; mnóstwo przekwitłych kwiatów- goździki, naparstnice; co mogło złapało mączniaka... oj... widok nie do pozazdroszczenia...