Pomidorki koktajlowe - 6 cz.

[badzia]

Dziękuję Irenko. Posadzę megagrona w pojemniku, na jedno grono dla wczesności. Dwa grona w gruncie póżno dojrzewały.

[Anna N]

W tym sezonie miałam różne odmiany pomidorków koktajlowych.
Niestety nie wszystkim zrobiłam "osobiste" fotki.

Na zbiorówkach wyglądały mniej więcej tak:


Tutaj akurat pomieszane z większymi odmianami




Na brzegach talerza, który jest niżej jeszcze trochę niewybarwiona odmiana Ei Von Phuket.
A tutaj fragment krzaka:

Całkowicie wybarwione pomidorki mają kolor różowy.
Przez cały okres dojrzewania wyglądają jakby były porcelanowe.


Tego pomidorka chyba nie trzeba za bardzo przedstawiać.
Rewelacyjna krzyżówka wyhodowana przez Ela151.


E06 Aurija x Megagronisty
Plenny i bardzo smaczny pomidorek

A to jakiś NN posiany przez moje roztargnienie bez nazwy.

Na początku dojrzewania owoce są kwaśne i mają bardzo twardą skórkę.
Ta twarda skórka pozostaje z nimi na dłużej ale w środku robią się słodkie
i smaczne. Można je długo przechowywać albo suszyć.

[anulab]

To prawda , E06 jest super , u mnie wyglądał jak mini Aurija bez dziobka .

[Anna N]

Black Cherry - jak dla mnie bardzo smaczna koktajlówka.
Lubię pomidory o wyrazistym smaku.

[JoasiaN]

Black Cherry wraca u mnie co roku. Najlepsza koktajlowka jaka jadlam do tej pory.
Aczkolwiek mam nadzieje, ze jakas inna odmiana skradnie moje podniebienie w 2021

[whitedame]

Aniu a ta N/N jakie miała liście.
U mnie tak wyglądał Geranium Kiss, reszta opisu też by się zgadzała.
On miał liście ziemniaczane a owoce w kiściach jak Megagron.

[Anna N]

Beatko ten mój NN miał bardzo skąpe ulistnienie.
Liście były drobne i nie było ich tak dużo jak na innych
krzakach. Na 99% były to regularne liście.
Gdy zaczynały dojrzewać pierwsze pomidorki
myślałam, że to jakaś żółta odmiana bo pierwsze owoce
długo były właśnie żółte.
Dopiero później zrobiły się czerwone a po dłuższym
dojrzewaniu smaczne.
I tak ogólnie to nie było aż tak dużo owoców na
krzaki pomimo, że nie chorował. Miałam go pod
folią bo nie miałam pojęcia, że to taka koktajlówka.
Wszystkie inne koktajlówki posadziłam w gruncie.

[Kicia00]

Moje ulubione Black cherry bezproblemowe, nie usuwam wilków puszczam na żywioł

[vivien333]

Wszyscy tu piszą, że fajny i bezproblemowy, a u mnie (dwa lata temu) jako pierwszy zaczął chorować. Niezbyt też podoba mi się ten brudny kolor, a pomidory hodowane w donicach powinny być ładne, dlatego z niego zrezygnowałam.
Może w przyszłym roku dam mu jeszcze szansę, skoro tak go wszyscy chwalą...

[Kicia00]

W donicach uprawiałam gartenperle słodkie cukiereczki krzaczki bardzo niskie nawet się przewieszały z donic

[Teresa Pszczola]

Kicia00
Zapisałam twojego pomidora na następny sezon.
Czy donice to wiadra takie większe? Chodzi mi o pojemność.
Jak ja tęsknię za takim widokiem.

[Kicia00]

Miałam w wiadrach 10 i 15l na przyszły rok mam też 20 litrowe zapytaj w okolicznych piekarniach czy mają na wydanie. Ewentualnie kup kasty budowlane też są ok w niskiej cenie. Papryka mi dobrze rosła w tych wiadrach nawet lepiej niż w gruncie w tunelu

[vivien333]

Kiciu00... Bardzo fajne te Twoje pomidorki. Skąd miałaś nasiona/sadzonki?
Ja sadzonki kupuję głównie na targu, czasem na All...o, bo nie mam warunków, żeby robić rozsady i takiego pomidorka jeszcze nie spotkałam.
Może wkleiłabyś tego posta z fotkami do wątku o pomidorach w donicach?
Ja zaraz tam napiszę o swoich mikrusach, które też ładnie się przewieszają- Tumbling Tomach, Maskotce i Pendulinie orange. Bo tutaj to chyba tak ogólnie o koktajlówkach piszemy.
Jak ktoś będzie szukał o pomidorkach w donicach to może tu nie zajrzeć, a te Twoje są fajnym przykładem.

[Foxowa]

A ja mam wrażenie że to jest to samo co Garden Pearl czyli Perła Ogrodu. I jeśli tak to też to miałam od skoanny i mam od kilku sezonów balkon . To jest niskie lejące z owocami jak koktajle.
Kupowałam.tez nasiona Garden Pearl i różniły się tym od skoannowych że jej Perla ogrodu była o posmaku malinowym A tamte wydaje mi się że bardziej słodkie koktajle.
Ale nie wiem czy nie namieszalam 3 różnych odmian o podobnych nazwach więc jakby co proszę mnie nawrócić

[vivien333]

Możliwe, ale na targu nigdy pomidorków z taką nazwą nie widziałam, choć co roku widzę coraz więcej odmian w ofercie tutejszych hodowców handlujących na targowisku, to może kiedyś się pokażą.
Ja kupuję gotowe sadzonki, bo na rozsady kompletnie nie mam miejsca, ani warunków.
Czasem się porywam na wysianie papryk ozdobnych, których nigdzie nie mogę dostać i zawsze są jakieś problemy z tymi rozsadami- a to wyciągnięte, a to jakieś szkodniki, czy choroby je atakują. Z pomidorami było podobnie.
Tak więc skazana jestem na to, co mają w ofercie sprzedawcy rozsad.
I jeszcze jestem ciekawa jaki miąższ ma ten pomidorek, bo ja wolę takie niezbyt wodniste i nie cierpię np koralika, który skądinąd jest bardzo wdzięczny w uprawie i odporny. I też potrafi fajnie zwisać z donic.