

Aluniu z wymianą blatu na takich nogach od maszyny, to roboty nie ma dużo. Trzymam kciuki, by Ci się udało.

Kasiu dziękuję.



Aguss85 to tulipan Pink Star. Dwa lata z rzędu rósł ładnie i wg norm. W tym, trzecim sezonie jedna z czterech cebul pokazała takie oto właśnie paski.


Dominiko przy stoliczku mam dwie donice z różami. W jednej jest posadzona jedna z moich faworytek, czyli Garden of Roses a w drugiej z musu mam trzy sadzonki Heidetraum, bo żal mi było je wywalić a potrzebowałam ich miejsce, które zajmowały w gruncie.




Eluniu spokojnie na wszystko przyjdzie czas. Ja tam bardzo Ci zazdroszczę tych pomidorowych i innych krzaczków. Zdecydowanie potrzebuję większego ogrodu!


Moniko u nas jest cisza i spokój, choć jak słyszę opowieści sąsiadów, to bywało różnie.

Ja swoje bibeloty wystawiam na rabaty w maju a w październiku zabieram do przechowalni. Inaczej się nie da. Pozostaje mi wierzyć, ze nadal będzie spokojnie na naszych działkach.

Jolu przykre to, gdy inny tak bez skrupułów najmniejszych kradnie to co my ciężką pracą i własnymi pieniędzmi osiągnęliśmy... że też niektórzy nie mają sumienia...

Kasiu za plecami ławeczki mam swoją altanę grillową. Sąsiada mam po prawej stronie ławeczki. A że są to tyły a i sąsiad nie bywa tak często jak ja, to mam tam cisze i spokój.


Maniolku myślę, że jak roślinki w klatce ciut podrosną, to dopiero będzie efekt. Polecam ten sposób, jest naprawdę urodziwy.

Małgosiu mnie jakoś nie jest żal, że tulipany kończą sezon. Wyjątkowo się nimi w tym roku nacieszyłam i już z biciem serca oczekuję róż i powojników.
Ścieżkę mam wyłożoną łupkiem szarogłazowym. Bardzo ładny kamień.

Sylwia przyjechała do mnie kolejna Solina i Venosa Violacea. Z nowości to Purple Dream i Pink Swing, którego już sadziłam ale mi padł.
Mnie iryski trzymają na wodzy. Już od trzech dni myślę codziennie, że to "już" a jednak jeszcze nie...


Grażynko, PEPSI, Aniu-tara dziękuję Wam za miłe słowa.


Soniu nie zauważyłam, by Queeny były ciemniejsze. Na pewno są piękne jak zawsze. A teraz gdy zostały same na "polu boju", to dopiero zwracają na siebie uwagę. Bardzo lubię te tulipany, choć nie są zbyt trwałą odmianą.

Zwierzaki zawsze jakieś upoluję i czasem zdążę nawet fotkę zrobić.
Bratki w gruncie zaczynają się chować w gąszczu bylin. Na szczęście w odpowiednim czasie bardzo zdobiły i swoje zadanie wykonały.


Sabinko bardzo dobrze pokierowałaś tatą. Oboje skorzystacie. Maidwell Hall jest wart grzechu. Zdecydowanie!
A do powieszenia takiej klatki wystarczy mieć drzewo lub altanę. A efekt jest tak romantyczny... że nic tylko klatkę kupować!

Aniu dziękuję. Opryskałam róże, bo miałam mszyc miliardy. Najgorsze jest to, że widzę teraz mszyce i na balkonie. O zgrozo.
U mnie czosnki już zaczęły.


Pashmina -Ewo tulipany popisały się w tym roku. To fakt. Bardzo jestem zadowolona z kwitnienia cebulowych. Z mojego doboru kolorystycznego już nie do końca. No nic. Trzeba będzie wyciągnąć wnioski na przyszłe sezony.

Seba link poszedł na PW.
Pashminę mam w donicy. A jakże! Jednak na balkonie, nie na działce. W kąciku siedzi Garden of Roses. A trzy Pompony mam w gruncie na działce.





