Przydomowy ogródek Eweliny, część III .

[ewelkacha88]

Witajcie .


Zimnicy ciąg dalszy . Na termometrze mam 1 stopień . Nigdy bym nie przypuszczała, że w drugiej połowie kwietnia będzie tak zimno. A miałam sadzić już jednoroczne do donic, wysiać trawkę za stodołą bo tam był sam chwast ....eh życie . Musimy przetrwać tą pogodę i nie ma innej rady. Ja dzisiaj muszę przegonić trochę lenia bo przydałoby się trochę ogarnąć w domu i obiad ugotować .Byłam na porannym obchodzie i zrobiłam kilka fotek .





Aniu wiadomo, że my mamy kochamy swoje dzieci najmocniej na świecie ale chwila odpoczynku jest potrzebna. Pewnie gdyby nie to spotkanie to zostałabym z dziewczynami w domu . Od czasu do czasu trzeba pozwolić sobie na wolność . Mój eM bardzo często jedzie np. na ryby na weekend i wtedy nie zabiera dzieci . Dlaczego więc raz na rok nie mogę pojechać ja ?? Coral Dawn jestem bardzo ciekawa a czy się sprawdzi to zobaczymy. Z przyjemnością przetrę szlaki .





Małgosiu- PEPSI jestem bardzo ciekawa ile osób będzie u nas . Moja najlepsza wówczas koleżanka wraca specjalnie z USA na takie wydarzenie . Skoro Ona chce lecieć tyle drogi na takie spotkanie to mam nadzieję, że nie zawiedzie się i będzie sporo osób . W liceum miałam fajną klasę chociaż trochę szaloną no ale taki to wiem . Dzięki za życzenia .





Moniko dokładnie tak, musimy uzbroić się w cierpliwość i jakoś przeczekać tą podłą pogodę . Mam nadzieję, że nie będziemy długo czekać na poprawę. Pozdrawiam .





Anido o wyłączeniu komórki nie pomyślałam . No nie wiem czy odważę się na taki ruch bo wiesz w głowie będę miała wciąż dzieciaki . Poszaleję, poszaleję . Ciekawa jestem czy to wciąż wariaci tacy jak 10 lat temu .





Ewo no przecież zakupy to najlepsze lekarstwo na wszystko . Dzięki .





Leno u mnie śniegu na szczęście nie ma . Oj z tymi zakupami to już tak jest . Wciągają jednym słowem .





CDN

[ewelkacha88]

Seba na rośliny kasa zawsze się znajdzie . O tak, to będzie spotkanie po latach. Części osób nie widziałam od tych 10 lat . Ciekawe jak bardzo się zmienili i czy w ogóle się zmienili . Pozdrawiam .





Marysiu przykro mi, że u Ciebie inne widoki . Postaram się poszaleć i zapomnieć o domownikach ale nie ukrywam, że to trudne bo zawsze gdzieś z tyłu głowy są i myślę jak sobie radzą. Dziękuję . Pozdrawiam i słoneczka Ci życzę .





Krysiu a niech będzie, że to moja wina . A co takiego zamówiłaś ?? Ja już mam miejsca wymyślone więc nie mam żadnego problemu na szczęście. Wzięłabym i więcej róż ale nie mogę szaleć bo sporo inwestycji jeszcze przed nami w tym roku . U mnie mrozu nie było na szczęście . Dziękuję i wzajemnie słoneczka życzę .







Rzadko pokazuję całą skarpę bo nie jestem z niej dumna. A może nie tyle ze skarpy co z jej otoczenia. Siatka się rozpada i jest krzywa . Wygląda oczywiście lepiej niż kiedyś ale to wciąż jeszcze nie to. Kiedyś zmienimy ogrodzenie i zrobimy inny murek oporowy to będzie dużo lepiej. Ważne, że z roku na rok zarasta coraz bardziej . Kiedyś myślałam żeby posadzić tam zamiast pęcherznic u samej góry rząd Szmaragdów . Zrezygnowałam ze względu na pochylenie siatki. Może jednak po wymianie ogrodzenia powinnam je tam posadzić żeby osłonić się od tych pól uprawnych i zimnego wiatru z północy ?? Na trawę oczywiście też nie patrzcie bo tam nie ma trawy . Na skarpie posadzę jeszcze dodatkowe floksy bo mam do przesadzenia z innego miejsca.










Dla porównania zdjęcie z 2013 r.




2015r .





Pozdrawiam i udanego dnia życzę .

[tulipanka]

Ewelinko wspaniałe spotkanie Ci się szykuję. Życzę udanego wyjazdu
U mnie już trochę więcej tych lat po maturze ale jak do tej pory nikt nie wpadł na pomysł zorganizowania spotkania.

Bardzo miło się oatrzy na Twój ogród. Zauważyłam pięknie zazieleniony trawnik taki soczysty. Uwielbiam takie widoki.
Zmiany na skarpie też bardzo na plus

[Lyanna]

Skarpa wygląda całkiem dobrze , nawet szybko zarasta.
Widok na pola i dużo przestrzeni jest wg mnie ok. Ja bym nie zasłaniała widoku. No chyba, że faktycznie strasznie wieje.

[Aguss85]

Zawsze tak jest, że jak czekasz aż urosną krzewy to wygląda mniej efektownie, przez ten krótki czas. No ale ładne rzeczy wymagają czasu i na pewno jak zarośnie to będziemy Ci wszyscy tej skarpy zazdrościć


Taki narcyz jak na tym zdjęciu to mój naj-najulubieńszy, ależ one śliczne są!
Z wyjazdu korzystaj, sama czasem chętnie wybrałabym się gdzieś tylko z mężem, ostatnio (znaczy zimą ) udało nam się wyjść we dwoje do kina na Łotra, ale dziwnie czułam się bez dziecka, ciągle się rozglądałam podświadomie, gdzie się kręci Natalka A i na Sylwestra pojechaliśmy bez niej, jak już poszła spać i została w domu z moją Mamą. I to były pierwsze dwa razy wyjścia gdzieś bez dziecka Czasem fajnie, dla odmiany, nie czuć się odpowiedzialną za kogoś i zwyczajnie chwilę się pobawić

[kasia100780]

Ewelinko miłej zabawy
Skarpa prezentuje się bardzo dobrze, roślinki ładnie się rozrosły.

[Carmelka00]

A jak byś na skarpę posadziła trochę barwinka?? szybko zarasta

[ewelkacha88]

Wiolu dobrze, że nasza klasa potrafiła się jakoś zgrać i zorganizowali to spotkanie . Bardzo dużym plusem jest też istnienie portali społecznościowych . Co prawda ja konta niestety na takim face... nie posiadam ale znajoma dała mi cynk o spotkaniu . Mój trawnik w rzeczywistości nie jest taki piękny ale na zdjęciach wygląda całkiem, całkiem . Dziękuję i pozdrawiam .





Asiu widok na pola jest do wytrzymania ale te chwasty zaraz za siatką już nie . W sezonie kosimy to dziadostwo a jakby tak się zasłonić byłoby łatwiej . Wiatry od północy z takiej otwartej przestrzeni też potrafią nieźle wiać . No zobaczymy co będzie bo tak czy siak dopóki siatki nie wymienimy to nie chcę tam sadzić nic kolumnowego .


Migdałek trochę dostał po kwiatkach przez ten ostatni przymrozek .




Agnieszko to chyba jest narcyz Cheerfulness . Skarpa na pewno za kilka lat będzie wyglądała lepiej. Dosadzę tam jeszcze to i owo . Co do takich wyjazdów bez dzieci to przyznam się, że byliśmy na kilku weselach sami no bo z dziećmi to dla mnie żadna zabawa. Poza tym zdarza się ale bardzo rzadko, że gdzieś tam na kilka godzin pojedziemy bez dzieci . Poza tym bardzo często Teściowie zabierają mi na weekend Weronikę i wtedy mam trochę luzu. Ja nie pamiętam kiedy byłam ostatnio w kinie . Chyba jeszcze przed urodzeniem dzieci . Teraz wyjeżdżam sama ale marzy mi się taki wyjazd na trzy dni tylko i wyłącznie z Mężem . Mielibyśmy spokój i chwilę dla siebie. No zobaczymy, dzieci już mamy coraz większe więc na weekend mogłyby u dziadków zostać . Obrałabym kurs na Zakopane albo w Bieszczady . Sylwestra nigdy nie mieliśmy sami , zawsze spędzamy go z dwójką .


Jabłoń Royalty cała w pąkach, czekam na kwiaty .




Kasiu porównując lata 2013 a teraz to faktycznie jest spora różnica . Dziękuję .





Leno nie widać tego ale mam tam dwie sadzonki barwinku od kilku tygodni. Przesadziłam z innego miejsca całkiem duże sadzonki . Barwinek będę miała jeszcze dostępny więc jak tylko pogoda się poprawi to dosadzę .


Patrzcie jaki wyrywny liliowiec .




Trzcinnik ostrokwiatowy bardzo szybko się budzi i już stworzył niezłą kępkę.

[nemezja]

Ewelinko te białe kamyczki zamiast kory . Pięknie wystartowały Ci róże widzę. I rabatka na podwyższeniu świetna, one zawsze się sprawdzają.

[nifredil]

Ewelina, ja już żadnych zakupów nie planuję, bo mnie wreszcie eM przegoni, a i z wolnym miejscem już baardzo źle.. jeszcze tylko czekam na majową przesyłkę z bylinowego i koniec.
Świetne są te ujęcia z szerszej perspektywy. Dopiero na nich widać, że mimo chłodu wszystko ruszyło z kopyta i zieleni się każda rabata. Skarpy nie masz się co wstydzić. Ładnie zarasta, a wiadomo, że na takim pochyleniu to nie wszystko się utrzyma i będzie chętne do współpracy. Jeszcze z rok dwa i zapomnisz, że miałaś tam puste place a jeszcze jak zmienicie ogrodzenie.. mód malina
Mój migdałek chyba przemarzł.. kwiaty zatrzymały się w fazie pączków.. czy to w ogóle możliwe?

[ewelkacha88]

Karolino te białe kamyczki zamiast kory fajnie wyglądają jedynie na foto . W rzeczywistości są trudne w utrzymaniu i pięknie wyglądały na początku. Ta rabata była takim moim spontanicznym wyborem ale troszkę żałuję, że nie wyścieliłam jej włókniną . Nie zrobiłam tego bo mam tam tulipany . W rezultacie strasznie sieją się w kamieniu chwasty i ciężko je potem wydłubywać. Jak je wyciągam to zaraz mieszam ziemię z kamieniem . Za kilka lat nie będzie tutaj tej rabaty bo będę ją likwidować i przenosić .W nowym miejscu będzie włóknina pod kamieniem , człowiek uczy się na błędach .





Sabinko ja Ciebie absolutnie nie namawiam na zakupy. Nie chcę mieć na sumieniu Twoich relacji z eMem . W sumie to mój też jeszcze nic nie wie o tych różach . Oj skarpa jeszcze odbiega od mojego ideału ale jest lepiej na pewno . Marzy mi się murek oporowy najlepiej z kamienia . Mój migdałek też jest dziwny bo kwitnie tylko wewnątrz korony a pozostałe pąki są takie jakby nie rozwinięte . Może jak pokaże się słoneczko i będzie cieplej to jednak zakwitnie normalnie ?

[Madziagos]

Ewelinko,
ja bym posadziła szmaragdy ponad skarpą.
Chcąc mieć dobry mikroklimat w ogrodzie trzeba dbać, aby był osłonięty.

[silvarerum]

A ja myślałam, że mieszkam w jednym najcieplejszych regionów Polski... Twój ogród chyba jest podgrzewany Ewelino

Bardzo ładne rabaty, podobają mi się. W jednym z odcinków Gardener's World Carol Klein pokazywała co sadzić na spadzistych zboczach ogrodowych. I poradziła, żeby rośliny sadzić na górze skarpy, żeby spadające nasiona osiadały i kiełkowały niżej.

[PEPSI]

Ja bym posadziła tam szmaragdy Osłonią od wiatrów, a to ważne dla ogrodu. Tylko, czy nie zacienią tej dość wymagającej słońca rabaty? A rabata jak zarośnie to będzie cudo, bo już jest fajna. Niezły pomysł miałaś.

[Tulap]

Widzę migdałki wszędzie takie wyprane. W fazie półrozwiniętej, można by rzec.
Skarpa całkiem ładnie się prezentuje. Tylko ta agrowłóknina.. Żeby chwastów nie było? Ja tam nigdy jej nie polubię U góry szkoda że mało miejsca masz, można by było wtedy zaszaleć. W sumie thuje to dobry wybór. Zamiast pasu szmaragdów może przepleć je złotymi?