
Na Polnej... działka pachnąca różami...
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Gabrysiu chyba za dużo myślisz
nie wykopuj, nie wyrzucaj, masz tak cudny ogród, pięknie urządzone rabatki a ty chcesz z łopatą wkroczyć, nie rozumiem.

- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Gabisiu, nie bądź taka skromna
Twoje zdjęcia są bardzo profesjonalne
Sprzęt to jedno, ale też ważne, co się wybiera do fotografowania i co się widzi w kadrze
Natomiast wielkokwiatowe mają jak dla mnie ciut za mało kwiatów, chociaż ogromnych i pięknych. Mimo to, mam je i dla ich urody przymykam oko na mankamenty.
Gabi, czemu nie pokazujesz swoich bukszpanowych obwódek? Bardzo na nie czekam



Hm, mnie się nigdy małe nie podobały i to się nie zmieniłoprzestały mi się podobać róże, które mają dużo, ale malutkich kwiatów... takich jak np. Bonica, Elmshorn, czy Aspirin

Gabi, czemu nie pokazujesz swoich bukszpanowych obwódek? Bardzo na nie czekam

- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Gabi, nowe nabytki w środku sezonu? Uwielbiam
Też miałam ochotę coś kliknąć, ale asortyment w rodzimych szkółkach mocno przebrany a ja jakaś ostatnio wybredna się zrobiłam
Trzeba poczekać do jesieni, ale się nadrobi, nie ma obawy
Jak to czym? Wysiej jednoroczne i pustki szybko zapełnisz. Na przykład taką szałwią trójbarwną
No nie w tym sezonie, ale wiosną jak najbardziej. Potem już ona sama się wysiewa każdego roku i wypełniacz masz z głowy.



Mam bardzo dużo wiosennych cebul i wtedy jest gęsto, ale potem jak pousychają, to widać te pustki... i kompletnie nie wiem czym je wypełnić...
Jak to czym? Wysiej jednoroczne i pustki szybko zapełnisz. Na przykład taką szałwią trójbarwną

- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Wiolu, no kupiłam... ale tylko trzy...
Kupiłam drugą Dolcevita i drugą Parfume F.C... mam je od jesieni, ale sadzonki marnie rosną, więc aby mieć pewność, że coś z tego będzie dokupiłam kolejne... ja też już nie poszaleję z różami jesienią, co najwyżej parę, bo nie mam miejsca... ale jak już pisałam, przestały mi się podobać niektóre z małymi kwiatkami, które mam już lata, więc ewentualnie jakaś wymiana może nastąpić...
Powojnik o który pytasz nie jest całkiem biały... ma taki delikatny fioletowy odcień... a jest to Prince Charles... trochę podobny do Błękitnego Anioła... kwitnie obficie, choć z początku coś go zżerało... po oprysku już jest spoko...
Dorotko, gdyby to było takie proste... jak jest tyle pięknych róż...
Elwiczku, to prawda że oko powinno wypatrzeć fajne ujęcie, i staram się aby tak było,ale nie zawsze wychodzi...
Gdybym teraz dopiero sadziła róże, wiedziałabym na co zwracać szczególną uwagę... mam kilka tych drobnych, więc pewnie je wyautuję... jak nie teraz, to za rok, albo dwa, jak mnie totalnie wkurzą...
Pytasz o bukszpanowe obwódki... hmmm... i jak Ci to powiedzieć...
nie ma ich już...
Wszystkie bukszpany wykopałam, bo korzeniami sięgały do połowy rabat... inne rośliny prze to cierpiały... a i nie miałam siły do ich obcinania, a trzeba było to robić przynajmniej dwa razy w sezonie... teraz główkuję czym by to zastąpić, ale na razie rosną wzdłuż chodnika niskie byliny... zobaczę jak to będzie wyglądać, jak wszystko urośnie...
Dorotko, no w środku i to kwitnące... jedna tylko nie kwitnie, ale ma już nowe pędy, więc zobaczę co to za cudo...
Masz Amelię Nothomb ?... to właśnie ona jest tą trzecią różą....
co do pustych miejsc... kurcze... poza Heliotropem nic specjalnie mi się nie podoba... kiedyś miałam szałwię trójbarwną, ale strasznie się rozrastała... może czas znowu powrócić do niej ?.... zresztą miałam kiedyś mnóstwo innych bylin... chyba wszystkie rośliny świata... teraz wybieram... przebieram... i ciągle coś mi nie pasuje...

Kupiłam drugą Dolcevita i drugą Parfume F.C... mam je od jesieni, ale sadzonki marnie rosną, więc aby mieć pewność, że coś z tego będzie dokupiłam kolejne... ja też już nie poszaleję z różami jesienią, co najwyżej parę, bo nie mam miejsca... ale jak już pisałam, przestały mi się podobać niektóre z małymi kwiatkami, które mam już lata, więc ewentualnie jakaś wymiana może nastąpić...

Powojnik o który pytasz nie jest całkiem biały... ma taki delikatny fioletowy odcień... a jest to Prince Charles... trochę podobny do Błękitnego Anioła... kwitnie obficie, choć z początku coś go zżerało... po oprysku już jest spoko...
Dorotko, gdyby to było takie proste... jak jest tyle pięknych róż...

Elwiczku, to prawda że oko powinno wypatrzeć fajne ujęcie, i staram się aby tak było,ale nie zawsze wychodzi...
Gdybym teraz dopiero sadziła róże, wiedziałabym na co zwracać szczególną uwagę... mam kilka tych drobnych, więc pewnie je wyautuję... jak nie teraz, to za rok, albo dwa, jak mnie totalnie wkurzą...

Pytasz o bukszpanowe obwódki... hmmm... i jak Ci to powiedzieć...

Wszystkie bukszpany wykopałam, bo korzeniami sięgały do połowy rabat... inne rośliny prze to cierpiały... a i nie miałam siły do ich obcinania, a trzeba było to robić przynajmniej dwa razy w sezonie... teraz główkuję czym by to zastąpić, ale na razie rosną wzdłuż chodnika niskie byliny... zobaczę jak to będzie wyglądać, jak wszystko urośnie...
Dorotko, no w środku i to kwitnące... jedna tylko nie kwitnie, ale ma już nowe pędy, więc zobaczę co to za cudo...
Masz Amelię Nothomb ?... to właśnie ona jest tą trzecią różą....
co do pustych miejsc... kurcze... poza Heliotropem nic specjalnie mi się nie podoba... kiedyś miałam szałwię trójbarwną, ale strasznie się rozrastała... może czas znowu powrócić do niej ?.... zresztą miałam kiedyś mnóstwo innych bylin... chyba wszystkie rośliny świata... teraz wybieram... przebieram... i ciągle coś mi nie pasuje...

- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Gabi, Amelie Nothomb mam już drugi sezon. Jestem z niej naprawdę zadowolona. To jedna z niewielu francuskich róż, która dobrze się u mnie czuje 

- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Witajcie niedzielnie...
Dorotko, to mnie pocieszyłaś... ta moja rośnie jak na drożdżach, choć siedzi jeszcze w donicy... wypuściła solidny pęd, a i pąki zawiązuje... mam nadzieję że nie będę rozczarowana... a zdrowa ci ona ?...
... a teraz kilka fotek.. niestety z lekka przeterminowane... ale nie dużo, więc można spokojnie obejrzeć... jeśli któreś będą się powtarzać, to wybaczcie, ale już nie panuję nad nimi...














Dorotko, to mnie pocieszyłaś... ta moja rośnie jak na drożdżach, choć siedzi jeszcze w donicy... wypuściła solidny pęd, a i pąki zawiązuje... mam nadzieję że nie będę rozczarowana... a zdrowa ci ona ?...
... a teraz kilka fotek.. niestety z lekka przeterminowane... ale nie dużo, więc można spokojnie obejrzeć... jeśli któreś będą się powtarzać, to wybaczcie, ale już nie panuję nad nimi...














Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Rany, dziewczyno, ale Ty masz ogród!
Jestem na październiku 2016, a u Ciebie się nie da po łebkach. Jutro będę zwiedzać dalej.
Ale Ty masz ogród!...

Jestem na październiku 2016, a u Ciebie się nie da po łebkach. Jutro będę zwiedzać dalej.
Ale Ty masz ogród!...

- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Gabrysiu ja wiem nieraz pięknemu kwieciu trudno się oprzeć i pokusa nas zwycięża. Masz piękny kolorowy ogród, każde zdjęcie to pokazuje.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16302
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Lilie masz fantastyczne! Kurcze, że ja nie mogę ich sadzić. Niestety od kilkuy lat mam u siebie muchówkę, która załatwia mi wszystkie pąki. Niczym tego nie można zwalczyć. Jedyne, co mogłam zrobić, to usunąć wszystkie lilie z ogrodu, żeby to paskudztwo w końcu się wreszcie gdzieś wyniosło.
Pomysł z szałwią trójbarwną bardzo mi się spodobał. Mówisz, że kiedyś miałaś, ale Ci się rozrastała. No ale to chyba o to chodzi, żeby jej było dużo. Chyba że zaczęła być już chwastem?
Pomysł z szałwią trójbarwną bardzo mi się spodobał. Mówisz, że kiedyś miałaś, ale Ci się rozrastała. No ale to chyba o to chodzi, żeby jej było dużo. Chyba że zaczęła być już chwastem?
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
A ja stanę w obronie Boniki, owszem jest śmieciuch i pokłada się na wszystkie strony. Ciągle cos trzeba ciąć, ciągle coś leci. Jasne, ale uwielbiam te obsypane kwieciem krzaczki za ich siłę i długie kwitnienie niezależnie od pogody, jaka nam towarzyszy. Podobają mi się wielkokowatowe róże, ich piękne , dostojne kwiaty, ale... najczęściej na krzewach nie ma ich zbyt wiele ( od kilku do kilkunastu). Zdecydowanie kwitną zbyt krótko i za długie przerwy są między kwitnieniami. Jasne, że jednemu teściowa a drugiemu synowa i że raz wybieramy jedne a potem preferujemy inne róże. Po zachłyśnięciu się wielkokwiatowymi , pokochałam rabatówki a od roku szczególną uwagę przyciągaja pustaczki.
Zdjęcia
Zdjęcia

- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Gabi uwielbiam Twoje królestwo. Tyle barw, faktur a wszystko idealnie do siebie pasuje.
Fiolety z żółtościami wyglądają bosko. Kiedyś ktoś na forum pisał, że zęby mu zgrzytają na widok połączenia żółtego z różem a mnie zaczyna ono bardzo się podobać.
Dojrzałaś do wymiany róż niespełniających Twoich oczekiwań. Będę robić dokładnie to samo. Trzymam kciuki za pozytywne dla Ciebie zmiany.
Fiolety z żółtościami wyglądają bosko. Kiedyś ktoś na forum pisał, że zęby mu zgrzytają na widok połączenia żółtego z różem a mnie zaczyna ono bardzo się podobać.
Dojrzałaś do wymiany róż niespełniających Twoich oczekiwań. Będę robić dokładnie to samo. Trzymam kciuki za pozytywne dla Ciebie zmiany.
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Gabi czytam że wyautowałaś bukszpany.
Ja też mam niski żywopłot, ale nie zauważyłam, żeby zjadały innym roślinom papu.
Może zbyt blisko posadziłaś rośliny i stąd ten problem.
Natomiast co do cięcia to się zgodzę, mnie też to wkurza, chociaż robię to tylko raz w roku.
Piękne masz lilie, u mnie w tym roku trochę gorzej z kwitnieniem, pewno cebule przemarzły jak zaczynały wypuszczać kiełki.
Ja też mam niski żywopłot, ale nie zauważyłam, żeby zjadały innym roślinom papu.
Może zbyt blisko posadziłaś rośliny i stąd ten problem.
Natomiast co do cięcia to się zgodzę, mnie też to wkurza, chociaż robię to tylko raz w roku.
Piękne masz lilie, u mnie w tym roku trochę gorzej z kwitnieniem, pewno cebule przemarzły jak zaczynały wypuszczać kiełki.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- reniazt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1857
- Od: 6 wrz 2007, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Gabrysia
- piękne te twoje róże.
Ja też w tym roku kupiłam sobie tego różowego przetacznika, ale śliczne one.
A udało mi się jeszcze kupić o kwiatach blado-różowych. Polowałam na białego, ale wykupili - niezdążyłam.
- piękne te twoje róże.
Ja też w tym roku kupiłam sobie tego różowego przetacznika, ale śliczne one.
A udało mi się jeszcze kupić o kwiatach blado-różowych. Polowałam na białego, ale wykupili - niezdążyłam.
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
No to się naoglądałam - przepiękne robisz zdjęcia - i sobie poczytałam. Kolejna osoba, która nie chce już robić za różaną Samarytankę i wymienia te gorsze na lepsze. Jeżeli chodzi o Louise Odier to moja też sprawiała mi problemy, ale się jej "jeszcze" nie pozbyłam. Nie dlatego, że kiepsko rosła, wręcz przeciwnie, za dobrze. Zarosła wszystko dookoła łącznie ze ścieżką. Dostała miejsce jako soliter, ale w mocnym półcieniu. Ciekawe co będzie. Masz też piękne byliny od wiosny do jesieni jest (poza różami) na co popatrzeć. Dostrzegłam np. fioletową pysznogłówkę. Też ją mam i bardzo, bardzo lubię, ale ona mnie chyba też i się bardzo rozrosła z wdzięczności. Dzieliłaś kiedyś pysznogłówki?
Amelki i ja jestem ciekawa. Bardzo mi się podobała u Dorotki.
Amelki i ja jestem ciekawa. Bardzo mi się podobała u Dorotki.