

moja fotergilla

PEPSI - Gosiu, fajnie nazwałaś sąsiada, nie ma co


marpa - Maryna, ostatnio nie wysadzałam 'nosa' z domu, ale już lepiej (chyba).
Wczoraj popodcinaliśmy gałęzie świerków i 2 uschnięte zostały wycięte, tylko to wszystko od wschodu. Od południa 1 tuja będzie wycięta i to już wszystko z drzew. Będzie w sam raz. Swoich sosen 'nie oddam' pod piłę

Wykopuję kilka 20-letnich borówek i wkładam tam donice z różami, bo na razie całkiem dobrze w nich rosną. Wiosną będzie miejsce na dalie. Tak, że ciężko jeszcze pracuję


Zrobiłam kilka zdjęć, ale jak u Ciebie pisałam, nie widzę tyle, co Ty

Bodziszek Rosanne dalej kwitnie










Gospel - jak ona cudnie pachnie







