Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16250
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Oj, właśnie dzisiaj rano stałam nad swoją kocimiętką - wymaga przycięcia, a jakże, ale tyle jest pilniejszych robót, że jej sprawa zeszła na plan dalszy. Mam tak sucho, że muszę podlewać, bo mi padną dalie, hosty i róże, nie mówiąc o hortensjach. Niestety, obsmyczyłam tylko na razie tylko dalie. Gdzież te zapowiadane burze na Mazowszu? Kpiny jakieś...
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3203
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
First Lady ma szyszki! Nie wiedziałam
. Urocze masz Sylwio Ostróżki, bardzo fotogeniczne
.


- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Witaj
. Kocimiętkę tnij
. Ja już przycięłam jakiś czas temu i ładnie odrasta
. Skoro FL nie jest taka wielka to może warto zaprosić ją do siebie
?? No pomyślę, bo jest tylko Pannic, które czarują mnie swoim wdziękiem, że ciężko wybrać
. Trochę to dziwnie zabrzmiało
. Może jednak jakiś królewicz zawróci mi w głowie np . taki James Galway albo inny
. Pozdrawiam
.
PS fajny hotel dla owadów
. świetnie wygląda na tym pniu
.








PS fajny hotel dla owadów


Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
No co ja to miałam powiedzieć.......a....że biały kolor jest piękny razem z fioletowym i różowym.
Powtarzam się, ale co spojrzę na Twoje kwiaty to się w tym utwierdzam i więcej białego muszę dosadzić w przyszłości.
Cudne połączenie, a taki odcinek Mai w ogrodzie oglądałam....no zauroczona jestem tym połączeniem. Zero konsekwencji u mnie, a miało być fioletowo-niebiesko.
Róża Francois.......wspaniała, mam ja pierwszy rok i jestem zachwycona trwałością kwiatów i obfitością kwitnienia, ze chyba dokupię więcej, a może spróbuje ukorzenić?
Jak długo Sylwio u Ciebie ona rośnie, jakie rozmiary osiągnęła? No i jak z jej kwitnieniem?
Oczywiście mam ją to sama zobaczę, ale ciekawość mnie zżera już.
Szwedzki ogrodnik tak ładnie komponuje rośliny i takie piękne zdjęcia robi?

Powtarzam się, ale co spojrzę na Twoje kwiaty to się w tym utwierdzam i więcej białego muszę dosadzić w przyszłości.


Róża Francois.......wspaniała, mam ja pierwszy rok i jestem zachwycona trwałością kwiatów i obfitością kwitnienia, ze chyba dokupię więcej, a może spróbuje ukorzenić?
Jak długo Sylwio u Ciebie ona rośnie, jakie rozmiary osiągnęła? No i jak z jej kwitnieniem?
Oczywiście mam ją to sama zobaczę, ale ciekawość mnie zżera już.
Szwedzki ogrodnik tak ładnie komponuje rośliny i takie piękne zdjęcia robi?

- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
U mnie też nie ma kocimiętki, może dlatego kotów też nie ma? Hotel dla owadów Sylwio - pierwszorzędny!
- silvarerum
- 1000p
- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Koniec roku szkolnego, obszywanie i obhaftowywanie drużyny córki przed wyjazdem na obóz oraz dalsze boje budowlane (tak, jakby kto pytał nadal nas tynkują, chłopaki mają czaaas) sprawiają, że na ogród, a co za tym idzie na FO praktycznie nie mam czasu. Czego strasznie żałuję i obiecuję sobie solennie, że jakoś tak się przeorganizuję, że dam radę. Że wszystko co mam do zrobienia jakoś upchnę w te króciutkie dni... Na szczęście ogród jakoś sobie radzi, mniej lub bardziej udatnie. Coś tam z doskoku uda mi się zrobić, a że ten rok - ze względu na roz-budowę - miałam z góry zaplanowany jako małoogrodowy, udało mi się uzyskać odpowiedni dystans do wielu rzeczy dziejących się w moich szwedzkich krzakach. U nas obficie podlewa, co fajne jest, bo nie trzeba stać z wężykiem.
Nadejszła wiekopomna chwila i czas na odpowiedzi. Taka musztarda po obiedzie, ale czego się spodziewać po szwedzkim ogrodniku?
Aniu - Pashminę mam od niedawna, to młodziaczek jest. A Betty Corning polecam - jest cudna. I pachnie!
Aprillo - ja swoją kupiłam już zapączkowaną na 24 sztuki. Dasz wiarę? Wygląda mi na zdrowy i odporny krzew. Robaczka znam - wpadłam w jej wątek na FO i przepadłam, potem znalazłam ją na oazie - ma piękny ogród. Bloga podglądam, szkoda że tak rzadko postuje. Mme FG - moim zdaniem - warto kupić. Ja już żałuję, że kupiłam tylko jedną. Ja swoją mam w ziemi, jest przeurocza z tymi kiściami kwiatuszków nie większych niż 50gr.
Jagi - przycięłam - pszczoły przestały na niej siadać, więc stwierdziłam, że nie ma co się rozczulać, trzeba rozczochrańce przyciąć. Już ładnie przybrały na masie. Co do FLady zaczynam się przychylać do twojego zdania, bo ta róża mnie wykańcza. Rośnie słabo, w tym roku jak się spięła z kwiatami, to tak przesadziła, że zajęta kwiatami zapomniała o łodygach, które powinny te kwiaty utrzymać. Znakiem tego, jak mówił wiechowski pan Piecyk, większość tych smoczków się złamała, a po deszczach reszta wygląda jak mumie. Chyba przestanę się czaić na róże, które są tak kapryśne, czas wsadzać pancerniki, których robal się nie ima, a deszcze im nie straszne.
Wandziu - i jak pogoda się poprawiła? Choć powinnam w zasadzie napisać pogorszyła, skoro czekasz na deszcz. U nas pada, co z jednej strony jest dobre, ale niestety niektóre kwiaty tego nie wytrzymują nerwowo - jak chociażby liliowce.
Kasiu - dziękuję. FL ma szyszki czy jak zwie je Jaga - smoczki.
Ewelino - cięłłam i przycięłłam
Zamiast FL na chwilę obecną wolałabym Pashminę lub Pastellę - a dlaczego to napisałam wyżej w odpowiedzi dla Jagi. No fajny ten hotel. I dość popularny na FO
Elu - też chcę dokupić Mme FG - jak na takiego maluszka, kwitnie całkiem, całkiem, a te drobne kwiatuszki są przeurocze. Też mam ją od niedawna - wsadzałam ją jesienią ubiegłego roku, więc nie mam zbyt wiele uwag na jej temat. Zimę przetrzymała bez żadnych uszkodzeń. Mała jest - z 35cm wysokości może ma w porywach.
Ewo - cudze koty, które przypadkiem do nas wejdą zupełnie się nie interesują moją kocimiętką. I dobrze, bo to już by było zbyt wiele - próbują za to mościć się na rabatach z młodymi roślinami w nasłonecznionych miejscach albo zeskakując z płotu łamią mi kwiaty. Ostatnio zeżarły pisklaczki. Wiem, że taka kocia natura, ale jakoś nie mam serca do tych zwierząt. Hotel miałam sklecić sama, ale zanim się bym za to zabrała, to pewnie minęły by trzy lata, więc jak trafiłam w Jysku na takie atrakcje (były jeszcze z różowym daszkiem) - musiałam kupić
Nadejszła wiekopomna chwila i czas na odpowiedzi. Taka musztarda po obiedzie, ale czego się spodziewać po szwedzkim ogrodniku?
Aniu - Pashminę mam od niedawna, to młodziaczek jest. A Betty Corning polecam - jest cudna. I pachnie!
Aprillo - ja swoją kupiłam już zapączkowaną na 24 sztuki. Dasz wiarę? Wygląda mi na zdrowy i odporny krzew. Robaczka znam - wpadłam w jej wątek na FO i przepadłam, potem znalazłam ją na oazie - ma piękny ogród. Bloga podglądam, szkoda że tak rzadko postuje. Mme FG - moim zdaniem - warto kupić. Ja już żałuję, że kupiłam tylko jedną. Ja swoją mam w ziemi, jest przeurocza z tymi kiściami kwiatuszków nie większych niż 50gr.
Jagi - przycięłam - pszczoły przestały na niej siadać, więc stwierdziłam, że nie ma co się rozczulać, trzeba rozczochrańce przyciąć. Już ładnie przybrały na masie. Co do FLady zaczynam się przychylać do twojego zdania, bo ta róża mnie wykańcza. Rośnie słabo, w tym roku jak się spięła z kwiatami, to tak przesadziła, że zajęta kwiatami zapomniała o łodygach, które powinny te kwiaty utrzymać. Znakiem tego, jak mówił wiechowski pan Piecyk, większość tych smoczków się złamała, a po deszczach reszta wygląda jak mumie. Chyba przestanę się czaić na róże, które są tak kapryśne, czas wsadzać pancerniki, których robal się nie ima, a deszcze im nie straszne.
Wandziu - i jak pogoda się poprawiła? Choć powinnam w zasadzie napisać pogorszyła, skoro czekasz na deszcz. U nas pada, co z jednej strony jest dobre, ale niestety niektóre kwiaty tego nie wytrzymują nerwowo - jak chociażby liliowce.
Kasiu - dziękuję. FL ma szyszki czy jak zwie je Jaga - smoczki.
Ewelino - cięłłam i przycięłłam


Elu - też chcę dokupić Mme FG - jak na takiego maluszka, kwitnie całkiem, całkiem, a te drobne kwiatuszki są przeurocze. Też mam ją od niedawna - wsadzałam ją jesienią ubiegłego roku, więc nie mam zbyt wiele uwag na jej temat. Zimę przetrzymała bez żadnych uszkodzeń. Mała jest - z 35cm wysokości może ma w porywach.
Ewo - cudze koty, które przypadkiem do nas wejdą zupełnie się nie interesują moją kocimiętką. I dobrze, bo to już by było zbyt wiele - próbują za to mościć się na rabatach z młodymi roślinami w nasłonecznionych miejscach albo zeskakując z płotu łamią mi kwiaty. Ostatnio zeżarły pisklaczki. Wiem, że taka kocia natura, ale jakoś nie mam serca do tych zwierząt. Hotel miałam sklecić sama, ale zanim się bym za to zabrała, to pewnie minęły by trzy lata, więc jak trafiłam w Jysku na takie atrakcje (były jeszcze z różowym daszkiem) - musiałam kupić
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
- silvarerum
- 1000p
- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Aktualizacja lipcowa.
Kwitną liliowce, wszystkie trzy NN, więc gdyby ktoś, coś... to śmiało. Dwa kupowałam jako nn, ale pierwszy - ten najbardziej żwawy kolorystycznie - miał być Arctic Snowem. A że Snowem on na pewno nie jest, każden widzi.



Artemis się nie poddaje - żebym wiedziała, że to taki wigorny krzak, już dawno bym kupiła. Wsadzany wiosną, a ładnie przyrósł, wypuścił obficie zapączkowane baty.




I moja duma z kuwetek warzywniczych - kukamelon, te cusie mają wielkość paznokcia.

Na kuniec komplementowany szeroko hotel dla robaczków, tą razą z owockamy

Kwitną liliowce, wszystkie trzy NN, więc gdyby ktoś, coś... to śmiało. Dwa kupowałam jako nn, ale pierwszy - ten najbardziej żwawy kolorystycznie - miał być Arctic Snowem. A że Snowem on na pewno nie jest, każden widzi.



Artemis się nie poddaje - żebym wiedziała, że to taki wigorny krzak, już dawno bym kupiła. Wsadzany wiosną, a ładnie przyrósł, wypuścił obficie zapączkowane baty.




I moja duma z kuwetek warzywniczych - kukamelon, te cusie mają wielkość paznokcia.

Na kuniec komplementowany szeroko hotel dla robaczków, tą razą z owockamy

Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9832
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Chałupka dla owadów piękna i piękne jej zdjęcie!
Liliowców nie próbuję nawet nazywać, bo to już za dużo na moją głowę, ale mam liliowca Ludmiła i jego nazwę zapamiętam.
Artemis piękny! A te węże białe to co jest? Nie masz za dużo?
Liliowców nie próbuję nawet nazywać, bo to już za dużo na moją głowę, ale mam liliowca Ludmiła i jego nazwę zapamiętam.
Artemis piękny! A te węże białe to co jest? Nie masz za dużo?

Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17303
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Sylwuś
Biel w kwiatach jest taka piękna, subtelna, ciekawa.
Artemis cudny.Prześladuje mnie już od jakiegoś czasu.Ciekawa jestem ile jemu się oprę
Liliowce piękne.Ja też mam dużo NN.
Pozdrawiam serdecznie .

Biel w kwiatach jest taka piękna, subtelna, ciekawa.


Artemis cudny.Prześladuje mnie już od jakiegoś czasu.Ciekawa jestem ile jemu się oprę

Liliowce piękne.Ja też mam dużo NN.

Pozdrawiam serdecznie .
- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Domek dla owadów uroczy i w kolorowym miejscu
.
Liliowców to Ci u mnie zatrzęsienie, ale nazw nigdy nie próbowałam zapamiętać, bo i po co. Strata czasu
.
Kwitnie już hortensja u Ciebie
, a moja nawet pąków nie ma; pewnie nie zakwitnie
.
Tak w ogóle, to masz cierpliwość do tych robotników; dlatego nie znoszę remontów
.

Liliowców to Ci u mnie zatrzęsienie, ale nazw nigdy nie próbowałam zapamiętać, bo i po co. Strata czasu

Kwitnie już hortensja u Ciebie


Tak w ogóle, to masz cierpliwość do tych robotników; dlatego nie znoszę remontów

Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16250
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Artemis to najmocniejsza z moich róż. Dzięki niej jeszcze wierzę w róże.
Pytasz o pogodę - teraz jest idealnie: podlane deszczem i ciepło. Pozdrowionka!

- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Witaj
. Przepiękne zdjęcia
. Moje liliowce prawie wszystkie nn
. Pastellę mam od jesieni i jak na razie spisuje się bardzo dobrze
. Chyba masz rację z tymi pancernikami
. Pozdrawiam
.






- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Ładne liliowce, nawet jako NN
Ja lubie wszystkie - i te zwykłe siewki i odmianowe, bo wszystkie mają swój urok
Nie lubie pomyłek, ale zdarzają się chyba każdemu sprzedawcy. Najlepiej napisz z prośbą o identyfikację tego (może poznasz właściwe imię) i nadesłanie poprawnej odmiany 



- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Sylwiuś śliczne zdjęcie zrobiłaś kaczym dzióbkom.
Z resztą co tu dużo gadać, wszystkie fotki robisz cudne.
Artemis to rzeczywiście róża nie do zdarcia.
Szkoda, że nie masz więcej casu na forum i na pokazywanie nam swojego ślicznego, zielonego ogrodu.

Artemis to rzeczywiście róża nie do zdarcia.

Szkoda, że nie masz więcej casu na forum i na pokazywanie nam swojego ślicznego, zielonego ogrodu.
- a_nie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1620
- Od: 31 mar 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Piękna kolekcja bieli. Jak piękne ulubione prze JagiS -Lisie ogonki
Moje zginęły ubiegłorocznej okropnej zimy.
Chwalicie artemisa, zapisuje na listę chciejstw.
Brak czasu jak najbardziej rozumiem. Też bywam tu z doskoku (chciałoby się więcej)
Pod nieobecność właścicielki podpowiem że to tojeść orszelinowata.takasobie pisze: A te węże białe to co jest?
Moje zginęły ubiegłorocznej okropnej zimy.
Chwalicie artemisa, zapisuje na listę chciejstw.
Brak czasu jak najbardziej rozumiem. Też bywam tu z doskoku (chciałoby się więcej)