Ogród zielonej cz II

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogród zielonej cz II

Post »

Witaj Soniu,jaszczurek to i ja mam dużo ,teraz nie mam kota ,bo poszedł i nie wrócił,to im nie dokuczają ,ale jakiś kot obcy ciągle jest w moim ogrodzie,to i myszy widzę na trawniku zagryzione ,niech robi dobry pożytek to nie będą się tak panoszyły,ale mam już kotka zamówionego ,tylko ,że moje zawsze napasione nie chcą łowić myszy tylko leżą ;:306 miłego dnia ;:196
Filemon24
1000p
1000p
Posty: 1457
Od: 1 sie 2014, o 14:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: północne mazowsze

Re: Ogród zielonej cz II

Post »

Co do jaszczurek to na prawdę nie ma się czego bać one są dosyć przyjemne w dotyku :wink: ja już ich się na wyjmowałam z gębek kotów, co do żabek to one są dosyć specyficzne ale jak muszę to wezmę do ręki też już nie jedną uratowałam przed niebezpieczeństwem ( pomyśleć że w dzieciństwie razem z kolego łapaliśmy dla przyjemności żabki :shock: )
a kot może być nawet na jedzony i tak złapię mysz bo one łapią dla przyjemności dla zabawy, no i oczywiście to zależy od kota jak ma silny instynkt łowiecki. Mój Filemon w niedziele złapał rybkę :shock: a zjadła ją Lusia później widziałam go jak bawił się myszką oczywiście też jej nie zjadł to była forma relaksu ;:306
Sonia naszą kolejną wspólną cechą jest ogrodnictwo ;:109 i ja też tak jak ty lubię roślinki rozmnażać :D
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12126
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Ogród zielonej cz II

Post »

Grażynko witam, dzięki, ;:196 już Fragola się odezwała. Siostra z rodziną ze stolicy przyjeżdża, muszę być w domu. Na pewno jeszcze się spotkamy.

Martuś trzy koty sąsiadów podobnie, spacerują, a nornice się panoszą w ogrodzie. ;:160 Muszę zlikwidować połowę truskawek, usychają bo korytarze pod nimi. Sypałam granulki do nor, to te paskudy wypychają na zewnątrz i muszę zbierać, żeby ptaki się nie zatruły. ;:202 Kot nawet jak myszy nie łowi, to miłe stworzenie w domu. Ostatecznie można go głodzić trochę, może wtedy złapie coś. ;:306

Anitko każdy przechodził w życiu przez łapanie żab. Ja też, szczególnie, że zawsze miałam samych chłopaków wokół. :D Ogrodnictwo, to jeszcze norma, ale rozmnażanie i ciągłe przesadzanie na rabatach, to już choroba. :;230 Lubię na nią chorować. :tan

Upalny dzień, trochę wiatr wieje. Zaczęłam wykopywanie dwuletnich tulipanów. Nornice się niektórymi pożywiły. ;:134 Wiele roślin szykuje się do kwitnienia. Poza pieleniem, niewiele robię w ogrodzie. Oczywiście szkółkę zaliczyłam i dla małej turzycy brązowej muszę szukać miejsca. ;:204

Obrazek

Zakwitły rysy cebulowe, które miały być czosnkiem. ;:306 Białe kłączowe i syberyjskie nadal kwitną.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dziwna werbena płożąca zaczyna rozwijać pąki.

Obrazek

Patagońska z ubiegłego roku ma trzy kwiatki. ;:306

Obrazek

Barberys Admiration i Harlequin nabierają barw.

Obrazek

Obrazek

Borówki się postarały, będziemy smakować.

Obrazek
Filemon24
1000p
1000p
Posty: 1457
Od: 1 sie 2014, o 14:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: północne mazowsze

Re: Ogród zielonej cz II

Post »

Borówki dały czadu ;:oj ja mam tylko dwie coś tam z nich chapnę ale nie wiele.
Awatar użytkownika
sweetdaisy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3531
Od: 15 sty 2015, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Ogród zielonej cz II

Post »

Ja też mam dwie borówki i też szału owocowego nie będzie ;:185
Berberys śliczny, wygląda jak płonący krzaczek.
Turzyca ;:333 Ja jak kupuję sadzonki traw szukam takich, które mogę od razu podzielić na kilka ;:108
Tak zrobiłam ostatnio z kłosówką miękką (z jednej trzy) i red baronem (z dwóch trzy) :heja
Pozdrawiam, Zuza
----------------------------
Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi I, II, III
Filemon24
1000p
1000p
Posty: 1457
Od: 1 sie 2014, o 14:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: północne mazowsze

Re: Ogród zielonej cz II

Post »

Ja ze swojej nowo kupionej też będę robiła trzy może jeszcze pojadę po jedną i będę miała 6 muszę to przemyśleć.
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Ogród zielonej cz II

Post »

Ale masz tych borówek nono... co z nich najbardziej lubisz robić? Czy tak po prostu z krzaczka są najsmaczniejsze wg Ciebie?
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12126
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Ogród zielonej cz II

Post »

Anitko mam pięć borówek i wszystkie po dwóch latach nareszcie mają sporo owoców. ;:65 Jeśli już chcesz mieć efekt, to oczywiście kup. Ale ta po podzieleniu, jeszcze w tym roku osiągnie podobną wielkość. Na przyszły rok będziesz mogła te trzy podzielić na pół i będą ładne kępy.

Zuza borówki muszą się zaaklimatyzować w nowym miejscu. W ubiegłym roku trochę było, ale bez rewelacji. Dopiero w trzecim roku będzie więcej. ;:215 Berberys to ubiegłoroczna ukorzeniona sadzonka, ładnie w tym roku przyrasta. Lubię Admiration, bo nie trzeba ciąć, utrzumuje kształt kuli. Ja z Red Barona pobiłam rekord, z jednej zrobiłam siedem. Po dwóch latach już wykopuję i dzielę się z innymi. Na brązową nie mam pomysłu, jak zwykle kupiona oczami. ;:160 Nie pamiętam gdzie masz kłosówkę, mam nadzieję, że zrobiłaś jej ogranicznik. ;:202

Martuś wszystkie owoce zjadamy surowe, nie robię przetworów, bo nie jem cukru. Borówki wszyscy lubią, to z krzaka zjedzą. :) Gdybym miała miejsce, pewnie byłoby 10 krzaków.
Filemon24
1000p
1000p
Posty: 1457
Od: 1 sie 2014, o 14:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: północne mazowsze

Re: Ogród zielonej cz II

Post »

Nie jesz cukru bo nie zdrowy czy dlatego że masz jakąś określoną dietę, ja też nie jadłam słodyczy kiedyś ;:131 ale się przyzwyczaiłam a jak czekoladę otworzę to ją wyzeruje moment. W dodatku chłopak mnie jeszcze do chipsów przyzwyczaił nie no już za dużo tych niezdrowych nawyków ;:223 Soniu to jesteś prawdziwą rekordzistką w robieniu sadzonek z jednej roślinki ;:63
Ja już w tym roku miałam dokupić krzaczków borówek ( jedne z moich ulubionych owoców) ale w tym miejscu gdzie chcę je wszystkie posadzić na razie są warzywa na drugi rok warzywnik się zmniejszy więc dopiero w przyszłym roku będę kupować.
Awatar użytkownika
wisia7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1725
Od: 8 lut 2012, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jędrzejów

Re: Ogród zielonej cz II

Post »

Soniu, u mnie w tym roku też będzie sporo borówek , a werbena jest śliczna.
Wiesława.
Tu jestem szczęśliwa Część II- aktualna
Ogród z zapachem róż, część I.
Awatar użytkownika
Ola2310
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3071
Od: 24 maja 2015, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice śląsk
Kontakt:

Re: Ogród zielonej cz II

Post »

Takie z krzaczka najlepsze...Ja nie mam miejsca na borówki.Mam mały warzywniaczek a w nim tylko najpotrzebniejsze zieleninki do zupy, trochę sałaty , kalarepki...Z owocowych krzaczków tylko parę porzeczek i agrest.Reszta to drzewka owocowe...
Dziewczyny z ty słodkim, to w tą stronę co pisze Filemon24 to idzie bardzo szybko.Gorzej odwrotnie jak to tak kusi...
U mnie też ciągle czekolady ktoś wyjada, ciekawe kto....? ;:224
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12126
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Ogród zielonej cz II

Post »

Anitko z powodów zdrowotnych nie jem cukrów, ale gorzką czekoladę po jednym kawałeczku podjadam. :) Nie można sobie wszystkiego odmawiać, ale codzienne jedzenie śmieciowej żywności, nic dobrego nie przynosi. Wiesz, że budowa domu, to wór bez dna. Pieniędzy mało, to wszystko dzielone, żeby zaoszczędzić. Kupowałam tylko drzewa, krzewy, żywotniki i te rośliny, których nie da się w krótkim czasie wyhodować. Duża część darowana i rozmnażana samodzielnie. Teraz już nie muszę tak oszczędzać, ale przyjemnie samemu siać i ukorzeniać. ;:65 Borówki kupuj, posadzone w odpowiedniej ziemi odwdzięczą się pysznymi owocami.

Wiesiu jak zwykle kupiłam werbenę, bo nigdy takiej nie widziałam. Ma koperkowe liście i rozrasta się szeroko. W donicy byłaby zwisająca, a w gruncie leży na rabacie. Jeszcze jeden eksperyment zrobiłam. ;:306 Pewnie łagodna zima przyczyniła się też, do plonowania borówek.

Olu ja mam tylko jedną czarną porzeczkę posadzoną w ubiegłym roku. Borówki były najważniejsze, ;:108 zajmują większą rabatę niż warzywnik. Jeśli człowiek nie może czegoś jeść, to się przyzwyczaja i nic się nie dzieje.
clem3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4987
Od: 8 lip 2014, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Blisko południa Polski

Re: Ogród zielonej cz II

Post »

Soniu masz już taką kwaśną glebę dla borówek, czy musiałaś jakoś specjalnie ją przygotować? Uwielbiam borówki, ale mój brat próbował i jakoś nie chcą u niego rosnąć...
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12126
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Ogród zielonej cz II

Post »

Małgosiu specjalnie zaprawiałam dołki przed sadzeniem borówek. Sypałam pod jeden krzak po 1/3: kwaśnego torfu, suchych, prawie przekompostowanych igieł sosnowych i rodzimej ziemi. Na wierzch zasypałam rabatę korą. Rosną przyzwoicie, nie chorują. Wiosną sypię trochę nawozu do borówek i to wszystko.
clem3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4987
Od: 8 lip 2014, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Blisko południa Polski

Re: Ogród zielonej cz II

Post »

Zapisałam sobie twoje rady, muszę spróbować
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”