Pod bocianim gniazdem - gdzie mgły i diabeł mówi dobranoc

[April]

Cześc Dorotko. Działka zmienia się nie do poznania. Widac że się napracowałaś. Jak są takie efekty to bardzo motywuje do dalszej pracy. No i czytam o ambitnych planach i jestem bardzo ciekawa wykonania. Trzymam kciuki.
Myślę że łąkę na terenie lekko podmokłym też się da stworzyc, dopasowując odpowiednie rośliny. Ja niestety takich nie znam bo mam zgoła odmienne warunki. Ale od czego internet i znajomości forumowe

[123katex]

Śliczne kwiatuchy, piękne kolorki róży.

[Dobrosia]

Masz groszek w ogródku uwielbiam go!!! Ja niestety już nie mam groszku bo... zlikwidowałam ogródek nie miałam kiedy się nim zajmować.
Ładna obwódka z kamieni przy tym dużym drzewie
Zakwitł Ci bez czarny a mój niestety już drugi rok nie kwitnie
Pozdrawiam serdecznie z drugiego krańca Polski

[DTJ_1]

Ile gości witajcie w ten deszczowy dzień
Jacku, Jolu - dziękuję za podpowiedzi, może się skuszę choć na surowo nie za bardzo smakuje, ale jak znajdę trochę czasu to kto wie może i w cukiernika się zabawię, a i jakiś likierek czemu nie
Ilonko dziękuję - plany mam , najgorsze to to że zanim dojdzie do realizacji to mi się pozmienia Ale to może lepiej bo tych kilku roślin nie będę przesadzać tam i z powrotem.
Basiu, Aga - dziękuję bardzo to motywuje
Jolu - dziękuję, a pierwszą roślinę do podmokłej łąki już mam muszę firletkę z górki przesadzić w niziny
Dobrosiu- witam dalekiego gościa, tak groszkowe zbiory mam w tym roku obfite, więcej posadziłam bo w zeszłym nie starczyło dla wszystkich, mój potwór groszkowy (wtedy dwuletni) nie dał nikomu , bez - aż zdziwiona byłam że zakwitł, jesienią sadzony - tak jest piękny. Widziałam ogródka brak ale ile innych dobroci u Ciebie - a ogród
U mnie w weekend pogoda kiepska - w sobotę do 14 ładnie przygrzało, po południu burza, ulewy, wiatr,kolejne powalone konary ze starych drzew, niedziela mniej zmnienna ale deszcz mnie nie ominął. Swoją drogą to mogłoby padać w tygodniu a nie kiedy jadę na weekend "odpocząć ";:224.
Całe szczęście dużo pracy nie miałam , pomalowałam pergolę wykonaną przez eMa na róże i powojnika. W ramach sprzeciwu miałam zostawić środkową część nie pomalowaną , ale po krótkim namyśle stwierdziłam że lepiej pomalować - mniej będzie mnie w oczy kuła .
Trochę poprzesadzałam roślinek- znowu. Miałam odwiedzić koleżankę z forum Marysię Mufkę i ją trochę z roślinek oskubać ale najazd gości popsuł mój ambitny plan, więc trzeba było tu i ówdzie poprzesadzać(przecież Nie mogę tak bezczynnie siedzieć)- Szkoda że się nie udało bardzo chciałam pokazać eM-wi co można zrobić na działce, jak dużo wnoszą dobrane, rozsądnie zagospodarowane rośliny i że facet na działce do czegoś się też może przydać
U mnie nic nowego nie rozkwitło , wszystko stoi jak zaczarowane , nieliczne przebłyski słońca przez konary drzew nie sprzyjają rozkwitaniu pąków, więc pokażę co w tym tygodniu kwitło- a kwitło to samo

[DTJ_1]

obiecane zdjęcia-to nie będzie z serii tego jeszcze nie było a raczej - już to widzieliście- ale z innego ujęcia może będzie ciekawiej



i zbliżenie tej najpiękniejszej


rozkwitł złocień od Pepsi- na razie jeden kwiatuszek - prawda że śliczny



i trochę widoków


a to krwawnik purpurglut w rozkwicie


kwitnie bodzieszek i czyściec wełnisty


hortensja Annabelle- bardzo jestem ciekawa jak u mnie będzie kwitła


i róża z T.. myślicie że to może być pnąca?



kocimiętka żyłkowana Pink Cat


trójkącik pod brzozami


a w nim kocimiętka Walkers Low , lawenda Hidcote Blu Strain i bukszpan


nie wyglądają za pięknie)ale Marysia- Mufka wszystko już wyjaśniła- są to młode roślinki ze szkółki, nie rosną w pełnym słońcu(ale takiego to u mnie nie ma) - trudno muszą się przyzwyczaić do nowych warunków mieszkaniowych i w przyszłym roku piękniej jeszcze zakwitnąć, trochę im jeszcze tylko z ziemią poprawię, - UWIELBIAM Lawendę- ma ktoś białą lawendę do podziału???



Teraz pokażę co poczynił mój eM(ja malowałam )- po pomalowaniu tak źle chyba nie wygląda, z braku laku....- co o tym sądzicie? ciekawa jestem czy różom się spodoba i zechcą po tym czymś się piąć

i z drugiej strony


a ten zestaw mój tata wystrugał w zeszłym tygodniu

szkoda że reszta drzewa została pocięta - jeszcze kilka takich ławeczek by się przydało- . Tato jeśli czytasz następnym razem trzeba uważać co się zięciowi mówi( o spaleniu) wiesz że jest szybki

[aage]

Dorotko dziękuję za pokaz kocimiętek, ostatnio ciągle je podziwiam i zdecydować się nie umiem. Powiedz mi czy z obserwacji możesz powiedzieć jaka odmiana najmniej się pokłada?

[DTJ_1]

Aguś- nie mam doświadczenia z kocimiętką ta co wsadziłam wiosną kocimiętka Walkers Low

- ma piękny kolor, ale jest rzadka rozłożysta( ale to jest roślina ze sklepu wysyłkowego także młodziutka i mała wsadzona)

mam jeszcze jakąś wcześniej kwitnącą(już przekwitła- ścięłam) rozkłada się i ma kolor kwiatu dużo jaśniejszy- nazwy nie znam dostałam nn - ale bardzo intensywnie pachnie -kwitła w kwietniu, teraz będzie drugi raz kwitła. Z obserwacji mogę tylko powiedzieć że lepiej wygląda w tym roku niż w poprzednim sezonie, jest gęstsza ale i tak się w pewnym momencie rozkłada- chyba że jakieś koty w nocy u mnie się bawią



i kupiłam żyłkowaną Pink Cat- ta jest zupełnie inna stoi sztywna ale kwiaty też są inne( mi osobiście żyłkowana mniej się jak na razie podoba)-

wydaje mi się że żyłkowane nie będą się pokładać.

Jak pisałam -rozmawiałam z Mufką , pierwsze musi być starsza roślina, którą się przycina po kwitnieniu żeby była bardziej zwarta, druga sprawa to słońce- u mnie nie ma nigdy pełnego słońca zawsze półcień i warunki glebowe- nie może mieć za mokro- wtedy będzie się pokładać.

[aage]

Dziękuję, za info....też własnie jakoś mój wzrok przykuła ta żyłkowana możesz określić jej kolor?

[kogra]

No to niezły "numerek" Ci tato wystrugał.
Pergolka też super, widać ze kobiecą ręką malowana.
Panienki będą się pięły na akord.
Ta różowa kocimiętka faktycznie jest ładniejsza i sztywniejsza a przynajmniej na taką wygląda.
Ale nie znam się na kocimiętkach, bo mam tylko jedną , którą o mało nie pożarły mi ślimaki i teraz jest na rekonwalescencji w doniczce.

[PEPSI]

Dorota, pogratuluj swoim mężczyznom Pergola wygląda super, a mebelki....jestem pod ogromnym wrażeniem. Nic dziwnego, w końcu Twój Tata pochodzi bardziej z naszych stron U nas zdolni ludzie się rodzą
Hortensja pięknie będzie kwitła. A tego krwawnika nie widziałam Fajny jest. Do niedawna byłam sceptycznie nastawiona do tej grupy roślin, ale....wiesz sama jaką moc ma FO

[DTJ_1]

Aguś ta jest niby różowa- może na tym zdjęciu kolor jest bardziej rzeczywisty- miej więcej pod nogami Izabeli - ale widziałam też niebieską


Grażynko- ja też się dopiero rozpoznaję w temacie kocimiętek, powiem że podobają mi się na zdjęciach w rzeczywistości takie ładne na razie u mnie nie są- dam im szansę, - komarów jakoś nie ma

Gosiu--no no przekażę , szczególnie tacie, że niby z lubelskiego to mniej zdolni . A mówiłam że nie pokazałam tyle rzeczy krwawnik- chcę więcej ,długo kwitną, ładne liście, dużo kolorów- moja mama u siebie wyrywała bo to zielsko ale są gusta i gusta, jedni traktują jak zielsko inni piękny kwiat, tam był biały pospolity rosnący na łąkach w lubelskim, muszę tam pojechać u nas nie widziałam w tych bagnach.

[Jo37]

Nadrobiłam zaległości. Coraz piękniej się robi u Ciebie. Masz tak
fantastyczny teren, że tylko pozazdrościć . Na podmokłe łąki piękne są krwawnice.
A na cieniste miejsca wspaniałymi roślinami są paprocie i parzydło leśne.

[DTJ_1]

witam Jolu- krwawnicę wsadziłam też pospolitą Rote Hybriden- jeszcze nie kwitnie.- choć na łąkach widziałam już kwitnące- tam więcej światła może dlatego , albo inna odmiana

[PEPSI]

Mam parzydło, trochę za bardzo się rozrosło, jak będziesz chciała to wołaj. Albo sobie wykop w drodze nam morze

[DTJ_1]

Małgosiu- parzydło mam ale dziękuję, może coś innego wykopię ale może w drodze powrotnej żeby nie zwiędło