Kasiu, u mnie tych chrabąszczy też było od groma,ale jakoś krótko, pewnikiem szybko poleciały do Ciebie

, nie narobiły szkód. W następnym sezonie może być odwrotnie, dla równowagi

.
Tereniu, takiego uzupełniania to Ci (nam) do końca życia wystarczy. Przyroda o to dba żeby nam nie zabrakło roboty.
Jabu Kasiu, pomidorki ..., och, mam się czy pochwalić

.
No i masz ci babo placek, mam problem z wklejeniem zdjęć,

i to nie jest tania wymówka, bo ja bardzo lubię je pokazywać. Spróbuję wieczorem

.