
Piwonia i róża Flammentanz , po deszczu opadła z pergoli i tak już zostanie. Poczekam, jak przekwitnie
i dopiero coś z nią zrobię ,za duży egzemplarz.

Pastilon jeden pęd nie został obcięty i poprowadziłam go na pergoli
a oto widok.

A na poprawienie humoru w ten deszczowy dzień nie oparłam się przed nabyciem Anna M parkowa przepięknie pachnie.
Posadzę, ją przy tarasie żeby swoim zapachem umilała gościom spędzone w moim ogrodzie chwile.

Widać że czekam na kwitnące róże.

Zapraszam serdecznie ,bramka do ogrodu otwarta
