

Tajeczko o właśnie nawłoć niską muszę zaprosić na moje włości...he, he jak jedzie się z Lublina wiadomo w jakim kierunku

Pati zmiany małe robię tylko przed domem a skarpa nadal dzika jest i będzie...
Marzka troszkę wyszło może za bardzo jak po linijkę ale tam jeszcze coś dojdzie tylko muszę w konszachty pójść do tych co drogi robią...



Maryś he, he mam 'pomagacza" to wykorzystuję jego zapał ale muszę bardzo pilnować bo mi wszystko może wykopać

Iwonko ja też jestem pod wrażeniem tej młodziutkiej hortensji...nie wiem czy na zimę można kwiatostany przyciąć i dać do bukietu suchego...

..a oto co było w paczce sadziec dwa razy...myślałam że to będą małe sadzonki a tu takie wyrośnięte
i korzenie miały przerośnięte przez doniczkę...nie wiem czy to się przyjmie teraz ...

..z daleka to tak wygląda ... chcę żeby widok na ulicę zasłonił... a na wiosnę musze trawnik poprawić
teraz to słońce wypaliło chwasty go zajęły i jest okropny...a właśnie nie wiem czy teraz przekopać kiedy to się robi


...a i ten berberys cudny jak dla mnie on czeka na miejsce na którym są teraz jednoroczne...

