Balkonowe zielonych palców poczynania
-
- 200p
- Posty: 302
- Od: 1 mar 2012, o 14:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Starogard Gdański
Re: Balkonowe zielonych palców poczynania
Plumerię dostałam od pewnej pani i wilczomlecza też w zamian za akebię sadzonkę. Taka mała wymiana. Ładną roślinką już jest:)
- arameic
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1077
- Od: 1 kwie 2012, o 21:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siekierki, podlaskie
Re: Balkonowe zielonych palców poczynania
Pstryknij fotkę swojej plumerii, Daria
.

-
- 200p
- Posty: 302
- Od: 1 mar 2012, o 14:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Starogard Gdański
Re: Balkonowe zielonych palców poczynania
Niech się tylko zaklimatyzuje to pstryknę na pewno:) A i wczoraj wyrosła mi druga albicja- oby oby dwie przeżyły:) i mam pełno owoców na witani ospałej. Ciekawe jak będą smakowały:)
- arameic
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1077
- Od: 1 kwie 2012, o 21:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siekierki, podlaskie
Re: Balkonowe zielonych palców poczynania
Witania? A cóż to takiego? Zaraz sobie wyguglam. 

-
- 200p
- Posty: 302
- Od: 1 mar 2012, o 14:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Starogard Gdański
Re: Balkonowe zielonych palców poczynania
Witania-bardzo wdzięczna i zdrowa roślinka:) Ma owocki w lampionikach podobnych do miechunek tylko mniejszych. Jest krzaczkiem który jest wieloletni tylko w doniczce a w gruncie jest jednoroczny:)
- arameic
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1077
- Od: 1 kwie 2012, o 21:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siekierki, podlaskie
Re: Balkonowe zielonych palców poczynania
Witam znowu po przerwie urlopowej
, podczas której na moim balkonie nastąpiła istna inwazja przędziorka. W krótkim czasie podczas mojej nieobecności w domu namnożyły się do tego stopnia, że musiałam pozbyć się największych ich ognisk, czyli pozbyć się między innymi połowy pomidorków balkonowych, passiflory błękitnej, wilca, cyprysa oraz kilku fuksji. Na domiar tych nieszczęść mocowanie suszarki balkonowej jakimś cudem odpięło się od sufitu i całość zwaliła się wprost na drzewka fuksjowe
. Zdjęć na razie nie zamieszczam, bo trochę przerzedzony ten mój dobytek. 



- maadro
- 1000p
- Posty: 1152
- Od: 17 mar 2014, o 20:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: półn.Podkarpacie dł.22° 02' wsch. szer.50° 34' płn
Re: Balkonowe zielonych palców poczynania
Basiula witam
Żal wielki Twoich roślin, które były tak dorodne i zadbane
i żal ogromu pracy jaką włożyłaś by balkon wyglądał pięknie.
Najbardziej szkoda mi fuksjowych drzewek, bo one tak szybko nie urosną.
Może aura będzie przychylna pozostałym roślinom i odżyją z Twoją pomocą.
A na zdjęcia poczekamy spokojnie. Napisz może co zdziałałaś na działce.
Serdeczności ślę

Żal wielki Twoich roślin, które były tak dorodne i zadbane

i żal ogromu pracy jaką włożyłaś by balkon wyglądał pięknie.
Najbardziej szkoda mi fuksjowych drzewek, bo one tak szybko nie urosną.
Może aura będzie przychylna pozostałym roślinom i odżyją z Twoją pomocą.
A na zdjęcia poczekamy spokojnie. Napisz może co zdziałałaś na działce.
Serdeczności ślę

Pozdrawiam serdecznie - Ewa
balkonowo i doniczkowo
balkonowo i doniczkowo
- arameic
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1077
- Od: 1 kwie 2012, o 21:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siekierki, podlaskie
Re: Balkonowe zielonych palców poczynania
Żal, Ewuniu, no ale cóż - mleko się rozlało
. Na szczęście zachowały się oleandry, no i tetrastigma - moje oczko w głowie
. Na działeczce na razie sprzątamy z panem małżonkiem, bo po wycięciu kilku swierków jest tam teraz masa roboty, ale też i dużo materiału na ognisko
. Wszelkie większe nasadzenia planuję na wiosnę przyszłego roku. 




- szy---
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1923
- Od: 31 sty 2013, o 14:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Balkonowe zielonych palców poczynania
Bardzo ci współczuje inwazji ale i tak dasz radę i się szybko podniesiesz.
Gratulacje sreberka. 


- arameic
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1077
- Od: 1 kwie 2012, o 21:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siekierki, podlaskie
Re: Balkonowe zielonych palców poczynania
Racja, Szymuś, dopiero zauważyłam!



- maadro
- 1000p
- Posty: 1152
- Od: 17 mar 2014, o 20:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: półn.Podkarpacie dł.22° 02' wsch. szer.50° 34' płn
Re: Balkonowe zielonych palców poczynania
Basiu i przyłaczam się do gratulacji
Tetrastigmę pokazywałaś jeszcze w czerwcu, a później chyba już nie.
Jak już uporasz się z nalotem, proszę pokaż i tetrastigmę i oleandry.
A na działeczce zacznie się dziać
pewnie juz teraz zaczynasz planować jak ją urządzić. 
Życzę by się wszystko pięknie udało.


Tetrastigmę pokazywałaś jeszcze w czerwcu, a później chyba już nie.
Jak już uporasz się z nalotem, proszę pokaż i tetrastigmę i oleandry.
A na działeczce zacznie się dziać


Życzę by się wszystko pięknie udało.

Pozdrawiam serdecznie - Ewa
balkonowo i doniczkowo
balkonowo i doniczkowo
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Balkonowe zielonych palców poczynania
Oj szkoda takiej ilości roślin!
Może dobroczynka wpuścić? Dałby rade na pewno.
Może dobroczynka wpuścić? Dałby rade na pewno.
- arameic
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1077
- Od: 1 kwie 2012, o 21:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siekierki, podlaskie
Re: Balkonowe zielonych palców poczynania
Dobroczynka? Przybliżysz mi trochę temat, Grażynko?
-
- 200p
- Posty: 302
- Od: 1 mar 2012, o 14:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Starogard Gdański
Re: Balkonowe zielonych palców poczynania
No niezły by to był pomysł z tym dobroczynkiem, sama się zaciekawiłam tym i przeczytałam co to jest. Trzeba by było nad tym pomyśleć:)GrazynaW pisze:Oj szkoda takiej ilości roślin!
Może dobroczynka wpuścić? Dałby rade na pewno.
- arameic
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1077
- Od: 1 kwie 2012, o 21:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siekierki, podlaskie
Re: Balkonowe zielonych palców poczynania
Moja tetrastigma, na szczęście, nie jest na przędziorka podatna i w tej chwili wygląda tak:


Prawdziwa z niej gigantka. Martwię się tylko, że zmarnieje mi przez zimę, bo nie mam dobrego miejsca do przechowania jej. Na szczęście odbija wiosną ze zdwojoną siłą, być może nawet ta kratka okaże się dla niej zbyt mała. Wszystko okaże się w praniu.



Prawdziwa z niej gigantka. Martwię się tylko, że zmarnieje mi przez zimę, bo nie mam dobrego miejsca do przechowania jej. Na szczęście odbija wiosną ze zdwojoną siłą, być może nawet ta kratka okaże się dla niej zbyt mała. Wszystko okaże się w praniu.

