Kasiu Kronprinsess Mary na tym zdjęciu jest trochę z boku z lewej strony. Tutaj na pierwszym planie z lilią jest Pastella i to jest 1 wysoka gałązka. Stoi jak żołnierz na posterunku
Teraz wstawiam Kronprinsesse Mary z lilią Robin van Galen
też to wszystko na pojedynczych gałązkach. Jeśli nawet troszeczkę zwieszą główki to nie na tyle aby klękać celem oglądania ich kwiecia. I jestem baaardzo zadowolona z zakupu. Przy tej róży nie oberwałam ani jednego listka, który wskazywałby na chorowanie
Pastellka natomiast gdy kwiat ma na bardzo delikatnej gałązeczce to wtedy następuje "zwis" i chyba już z niemocy własnej patrzy w glebę
Małgosiu i bardzo proszę
Candlelight w zeszłym roku mnie rozczarował swym kwieciem i pokrojem. Dlatego na wiosnę została potraktowana sekatorem dosyć ostro. Obecnie to jest jedyna hortensja której kwiatostany sterczą jakby były umocowane do palików. Nic się nie przewiesza. Przypuszczam, że już w przyszłym roku tak nie będzie
Grażynko
Zapach lilii jest na tyle silny, że rozchodzi się nawet do ogrodów sąsiadów
Być może w pewnych chwilach jest aż duszący ale mi to nie przeszkadza, mogę przez moment nie oddychać aby aromat poleciał dalej
A ta trawka to proso fioletowe. Jednoroczna, dosyć wysoka, mocno przewieszająca się roślina. Także musiałam je "upalikować"
Teraz czekam kiedy zacznie się przebarwiać
Kasiu

ale i tak dzięki
Trochę coś mi wychodzi a jak nie to zmieniam

Ot i ogrodnicze postanowienia o nieprzesadzaniu idą w niebyt
