Mój kawałek raju...cz.3

[JAKUCH]

Spoko jak zajadę to powąchamy je ,chociaż ja to żaden ekszpert ,ale co mam lub miałam to poznam .Właśnie podlewa mi ogródek i to dość mocno .Flesze błyskają a z oddali słychać grzmoty

[kogra]

Tak jak Lidzia, tez jestem ciekawa jej widoku na żywo.
Zapisałam sobie i może się mi trafi.
Mimo że ciepło człowiek chodzi jak na Syberii ubrany w grube spodnie i swetry, żeby nie dać się krwiopijcom, masakra po prostu.

[mar33]

Gosiu powoli i wszystko będzie w ogrodzie, krok po kroku i jakoś tego coraz więcej przybywa
lilie skradły mi już dawno temu i kolekcja się powiększa
Jadziu zatem czekam na Ciebie będziemy obie wąchać, przejdę szybkie szkolenie
Grażynko zapraszam zatem do oglądania w realu
Teraz zapraszam na wirtualny spacer, mimo braku czasu dla ogrodu spacer musi być obowiązkowo rano i wieczorem







pozostałe liliowce niestety NN



'White Pixels'




cdn

[JAKUCH]

Masz fajne te pająki ale rownież i lilie .Moje wyglądają tragicznie wczywiście nie wszystkie ,ale jak dzisiaj poszłam do ogródka to zwątpiłam .Tłukłam je ile wlazło [oczywiście nie lilie ]tylko ślimaki Nawet do róż mi się dobierają takie są bezczelne

[adamiec]

Marysiu Twoje rośliny tak piękne, tylko patrzeć i podziwiać.Mam nadzieje że znajdziesz chwilę aby wpaść do mnie, lato tak szybko umyka

[anabuko1]

O Marysiu piękne liliowce , 1 cuudny
lilie i rózyczki tez masz piekności

[kogra]

Piąty czyli przedostatni liliowiec to Crimson Pirate.

[mar33]

Jadziu to obślizłe twrzystwo je wszystko, ostatnio dobrały się do szałwi takiej o bardzo włochatych liściach..... żreją wszystko co popadnie już smakołyk mi się dla nich skończył
Irenko na razie remont..... nawet kuchnię mam w altance a kiedy się skończy nie mam pojęcia bo co rusz to syn coś nowego wymyśla a lato mamy do jesieni
Aniu też mi się podoba, kupiony na naszym forum i to teraz na wiosnę
Grażynko dziękuję i liczę na więcej identyfikacji
Dzisiaj otworzyły swoje buźki nowe lilie i liliowce
















Podobno moda na letnie kuchnie

[Maska]

Ale fajna letnia kuchnia!

A liliowce i lilie obłędne.
A ta amorfa to chyba nie ode mnie

[Tosia1]

Maryś, fajna letnia kuchnia. U mnie fachowcy wchodzą jutro. Brrrr, aż się boję tego bałaganu. Dobrze, że mam wyjście z łazienki na balkon, to tam graty będą trzymać.
Moja Lankon jest jaśniutka, ale rośnie w słońcu i może dlatego ma piegi jasne. Pachnące jeszcze nie kwitną. Róże znów mają pąki. Bardzo się z tego cieszę, bo te pierwsze kwiatki były dziwne. Oczywiście nie u wszystkich.
Teraz parę dni będę ukradkiem uciekać na działkę, bo muszę trochę dopilnować fachowców.

[JAKUCH]

No lokum całą gębą wszystko pod nosem także i to ,ze nie trzeba wychodzić do ogrodu .Nigdy nie widziałam amfory w realu .Lila liliowic cudniasty .Czy on rzeczywiście ma taki kolor i w dodatku te falbanki

[koziorozec]

Witaj Marysiu,ale masz ogród zarośnięty pięknymi kwiatami,aż dech zapiera ,czy u ciebie też tak dużo komarów w tym ogrodzie jak u mnie?

[mar33]

Marysiu zastanawiam się czy przenosić się do kuchni przed zimą, obiad się gotuje, czuję gdy garnki przypalone a najważniejsze cały czas jestem w ogrodzie
Amorfa od Ciebie i rudbekia też szykuje się do kwitnienia lilie i liliowce od P. Pajdy i jak na raqzie takie zakwitły jak zamawiałam
Tosiu moja Lankon ma dwa lata ale ubiegłej wiosny też była blada, nie zazdroszczę Ci bałaganu bo go sama mam, ale ja w przeciwieństwie do Ciebie mam cicho w ogrodzie i odpoczywam po stresowym dniu rano Tobie tego brakuje bo masz bractwo w sąsiedztwie rozbrykane, róże masz obłedne
Jadziu idę za nowym trendem lato na wsi liliowce mają takie kolory jeden ten najciemniejszy jest trochę przekłamany i falbanki autentyczne
Martuś krwiopijców u mnie dostatek, od rana jestem jakimś śwsiństwem pokropiona i w altanie kopci się spirala, kropiliśmy też ogród był spokój dwa dni wszystko rozrośnięte to i chwaścisków nie widać ale za to w takim gąszczu ślimaki mają raj

[JAKUCH]

No dobrze to określiłaś Lato w mieście Niestety każdy busz to raj dla ślimaków skąd ja to wiem .Dzisiaj przerzucałam kompost, a tam mrowie ślimaków. Oj ,było niszczenie tego tałatajstwa .Siedzę przy kompie i obżeram sie agrestem pychotka

[kogra]

kuchnia ekstra.
Teraz to już na pewno ziemniaków nie przypalisz......za mocno......
Ja to już chyba z kilkanaście wywaliłam, bo po powrocie do domu nie było już nawet czego ratować.