Wiejski ogród początki , radości i problemy

[Pashmina2006]

Asiu średnią główkę czosnku drobno pokroić lub przecisnąć przed praskę i zalać 5 litrami wrzątku. Po 8 godzinach odcedzić i można już spryskiwać. Jest jeszcze sposób który wykorzystywałam wcześniej. Dwie główki czosnku zalać 2 litrami wody i zostawić na dwa dni potem odcedzić i rozcieńczyć z dwoma litrami wody i pryskać. Ale wydaje mi się że ten pierwszy sposób jest szybszy. Z tą różnicą że zalewany wrzątkiem. A no i te 8 godzin niech woda z czosnkiem stoi w garnku pod przykrywką. To naturalny sposób, wydaje mi się że lepszy niż chemia. Stosuję go profilaktycznie też. Hosty spryskałam dosłownie dwoma psiknięciami żeby nie przesadzić. Resztę wykorzystałam do tuj i róż. Pryskałam też magnolie i wierzbę hakuro, świerki i powojniki. Bez i kosodrzewinę także. Pod świerkiem i tujami pryskałam nawet trochę ziemię w około. Podobno to też dobrze chroni.

[alicjad31]

Moje hosty też przypiekło słonko.
Hosty są ulubionym przysmakiem ślimaków.Miałam piękną hostę pod wierzbą ,ale moje suczki uznały,że lepiej jej będzie
w innym miejscu i całą bardzo ładnie nie uszkadzając korzeni wykopały.
Przyznam ,że sama lepiej bym tego nie zrobiła gdybym chciała ją przesadzić.
Ala

[Sylwia85]

Joasiu tak mi się zdaje żeby uniknąć grzyba trzeba profilaktycznie pryskać roślinkę.

[jonatanka]

Madziu dziękuję za przepis już wydrukowany i do skoroszytu schowany.Mój M dostał za zadanie przygotować miksturę..
Alu nasze psiaki są strasznymi psotnikami , mój Maksio też wile roślin wykopał .Może zatrudnimy je do kopania
Ewuniu jesień jak i smutek mnie ogarnia na myśl o tej porze roku.Dobrze że, pozostają nam zdjęcia to możemy nawet w zimie wspominać kwiaty lata.

Tak na drugiej części działki stoi woda.


Ten orzech zostanie ścięty i korzenie osunięte a w tym miejscu zostanie powiększony warzywnik.



Rak wygląda ziemia pod orzechem same korzenie to zostanie osunięte i dosypana ziemia.szkoda miejsca na takie drzewa które nie owocują.Ogromne drzewo zajmuje tylko miejsce..





Różyczki NN

[Pashmina2006]

Asiu, myślałam że u mnie w wątku się pomyliłaś. Ale tutaj u Ciebie widzę że też jestem Jadzią. Mogę być i Jadzią Cieszę się że przepis się przyda. Różyczki masz bardzo ładne. Orzech jest imponujących rozmiarów. Masz racje, zajmuje sporo miejsca a wiemy obie że jest ono potrzebne na coś zupełnie lepszego

[jonatanka]

Już się poprawiam ,to pewnie dlatego że, dłuższą chwilkę rozmawiałam z koleżanką Jadzią.Przepraszam.

[Sylwia85]

Witaj Joasiu dużo pracy Was czeka. Wyrwanie orzecha i jego korzeni nie będzie łatwe . Szkoda że nie owocuje. Jeśli to jest podmokły teren to dobrze będzie dla truskawek? Nie będę Wam chorować? U mnie truskawki są posadzone na najniższej części rabatki warzywnej i przez te deszcze co były to stały w wodzie. W tym roku nie pojadłam sobie zostały zaatakowane przez szarą pleśń. W tym roku przenosimy je na wyższy teren.
Pozdrawiam cieplutko i miłej soboty życzę.

[alicjad31]

Joasiu u mnie też na sporej części działki jest mokro i to na najlepszej ziemi,ale nie zawsze tak było.
Rosły tam kiedyś piękne warzywa teraz jest część dzika i aronia ,której nadmiar wody nie szkodzi.
Myślę ażeby tę część osuszyć,chcę wykopać małą sadzawkę, ale bez foli na dnie.
Joasiu jeżeli twój orzech był posadzony z siewki to takie owocują dopiero po dobrych kilkunastu latach.
Pozdrawiam Ala.

[zielonajagoda]

Wiesz, ja myślałam że mam bardzo wysoki poziom wód gruntowych, ale przy Twoim to moja woda jest na głębokości Rowu Mariańskiego Tak jak napisała Alicja, tylko sadzawka Cię ratuje i to najlepiej dość głęboka. NNki ładnie kwitną

[Pashmina2006]

Asiu nie ma za co przepraszać, coś Ty. Uśmiałam się tylko

[kamil888]

Witam Joasiu

Przejrzałem wszystkie 44 strony twojego wątku i muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem
Piękny ogród a o kwiatach już nie wspomnę...

[koziorozec]

Witaj Joasiu,już wróciłam w nocy trochę nadrobiłam na forum i zabieram się do nadrabiania różnych innych zaległości w domu i ogrodzie,obejrzałam u ciebie te wody wysokie, nie ciekawie to wygląda, trzeba je stamtąd wyprowadzić ,ciągle co musi stać człowiekowi na przeszkodzie ,ale taka już nasza natura że damy sobie radę,powodzenia i miłej soboty

[JAKUCH]

Jestem ciekawa czy będzie sadzawka czy dalszy ciąg warzywnika .Terenu mnóstwo masz do obsadzenia .Bardzo płytko masz wody gruntowe ,ale i o podlewanie nie musisz się martwić w takie upały jak tegoroczne .Miłej niedzieli

[jonatanka]

Witajcie .Wody gruntowe sa nie ciekawe ale podpowiedz z aronią .W tej części działki zamierzamy nasadzić drzewka owocowe i krzewy.Alu dziękuję za podpowiedz i fakt u mnie w wiosce jest plantacja aronii.Czy orzech był posadzony z siewek tego nie wiem ,ale owoce miał wielkości agrestu.już go niema Będzie tez wykopana sadzawka z której chciałam zrobić oczko wodne,ale chyba pozostanie na sadzawce żeby woda gruntowa mogła się spokojnie zbierać.Jeżeli ktoś ma u siebie taką sadzawka to poproszę o wymiary.Mój M wymyślił 5mX5mX1.5m czy to wystarczy?Może to wspomoże w osuszeniu gruntu.dodam jeszcze że, jesteśmy "otoczeni"rowem melioracyjnym i to nie pomaga.A w sadzawce może jakaś rybka zagości.
Sylwuniu rabatka warzywna łącznie z truskawkami jest po bokach działki a tam jest troszkę wyżej.Ja obok truskawki sadzę zawsze czosnek.A może zmienic odmianę truskawek na mniej podatną na choroby?
Iwonko mówiłam że u mnie jest gorzej jak u Ciebie nie masz złej ziemi
Kamil witam i zapraszam do odwiedzin.Pozdrawiam
Martusiu jakby wszystko szło po naszej myśli to nie miałybyśmy co robić na działaczce .My doprowadzamy to do użyteczności .Mieszkamy tu dwa lata które polegały na obserwacji domu i ogrodu.Zaobserwowane np.mokre ściany czy stojącą woda na ogrodzie teraz usuwamy i naprawiamy.Dobrze że, nie nasadziliśmy drzewek owocowych czy krzewów.
Jadziu będzie sadzawka i warzywnik.sadzawka będzie po prawej stronie działki w poblizu warzywnika a warzywnik zostanie wydłużony o miejsce pod orzechem.Wszystkie korzenie zostana wyciągnięte przez koparkę jeszcze w ty tygodniu.Chyba musiałam bardzo dokuczyć mojemu M skoro już na środę jest kopareczka
Pozdrawiam i miłej niedzieli.

[ewa_rozalka]

Joasiu jestem pod wrażeniem bliskości wody pod ziemią .U mnie to bym musiała ze trzy metry wykopać
ale nic dziwnego ,u mnie sam piach .Ale masz i tak piękny ogród ,który świetnie wygląda