Mój jest Ten kawałek podłogi...

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Marginetka
500p
500p
Posty: 929
Od: 28 sty 2013, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Mój jest Ten kawałek podłogi...

Post »

Dziewczyny, dziękuję :) :wink:
Marysiu, redliny sprawdziły się bardzo, warzywa nie stały w wodzie a to bardzo ważne.
Sylwio, nic się przecież nie stało :wink: Cebulę sieję i sadzę tak jak wszystkie inne warzywa, czyli kiedy pogoda pozwala.
Zupełnie nie pamiętam odmian. Zawsze kupuję białą i czerwoną.
Małgosiu, redliny były robione pustą sadzarką do ziemniaków. W 2013 r. już redlin nie robiłam bo nie miałam pod ręką sadzarki. Ziemniaki posadziłam ręcznie, kilka rzędów. Redliny można również zrobić ręcznie ale raczej na małej powierzchni :wink:
Tak robiliśmy z M. ręcznie nawożenie rzędowe obornikiem kurzym w 2012 roku pod pomidory gruntowe.

20.04.2013

Obrazek

Potem było tak:

19.06.2013

Obrazek

sierpień 2013

Obrazek

wrzesień 2013

Obrazek

Owszem, jest wiele pracy ale dla kogoś, kto pracuje głównie na siedząco przy komputerze to wspaniała odskocznia i rozruszanie zastałych kości :wink: Paznokci długich, owszem, nie da się mieć, ale ja nigdy nie mam, nie wygodne są :lol: Konieczne za to mocne rękawiczki :wink:
Marzenka79
1000p
1000p
Posty: 5038
Od: 27 lis 2011, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Włocławek

Re: Mój jest Ten kawałek podłogi...

Post »

Marta choć zaczniemy przywoływać wiosnę-może dziewczynki się dołaczą i tam na górze wysłuchają nas-czarownic :roll:
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42376
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Mój jest Ten kawałek podłogi...

Post »

Małgosiu no my sadzarki (pustej) nie mamy my musimy łapkami i łopateczką.
Marta szkoda, że jesteś tak daleko podesłałabyś instruktora, a tak na serio jesteście wielcy warzywnicy przydomowi - trzeba równać do Was koniecznie ;:333
Marginetka
500p
500p
Posty: 929
Od: 28 sty 2013, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Mój jest Ten kawałek podłogi...

Post »

Marzenko, Marysiu :D :wink:
U mnie jeszcze dosypało śniegu, także większości roślin nie widać zupełnie. Dobrze, ponieważ mróz trochę odpuścił ale nadal -10 trzyma.
Idę popełnić zamówienie u Mariusza, przy obecnej pogodzie nie pozostaje mi nic innego :twisted:
Awatar użytkownika
survivor26
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4396
Od: 31 sty 2012, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.

Re: Mój jest Ten kawałek podłogi...

Post »

A ile kilometrów długości ma Twój warzywnik? :) Pieknie to wygląda, ale jak sobie wyobrażę odchwaszczanie tego, wsadzanie setek malutkich sadzoneczek i nasionek...eeee, chyba wolę oglądać to warzywnicze cudo u Ciebie niż sama robić :wink:
Marginetka
500p
500p
Posty: 929
Od: 28 sty 2013, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Mój jest Ten kawałek podłogi...

Post »

Pat, :wink: :lol: w zasadzie mógłby być większy bo już kombinuję jak wszystkie plany nasienne zrealizować :wink:
A dobra motyczka na długim trzonku, kilka godzin co tydzień dopóki wszystko małe i dajemy z M. radę :wink:
Gdy rośliny są duże to chwasty nie mają szans :lol: Pocieszę, Cię ,że dla mnie zrobienie na szydełku/drutach czegokolwiek to Akademia Rosyjska Baletu jest :lol:
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Mój jest Ten kawałek podłogi...

Post »

Marto, podziwiam to co robisz.
Efekty imponujące.
Twój warzywnik większy od całego rozczochranego :shock:
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój jest Ten kawałek podłogi...

Post »

Martusiu, podziwiam Twój warzywnik! Z takimi zapasami, latem nie jadłabym nic innego poza sałatą z pomidorami :)
Pozdrawiam - póki co, niestety zimowo...
Awatar użytkownika
atena40
500p
500p
Posty: 967
Od: 3 lut 2010, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Mój jest Ten kawałek podłogi...

Post »

Marta, warzywniak powala wielkością, ale przede wszystkim porządkiem. Podziwiam pracowitość Twoją i M ;:138 ;:138 ;:138
Pozdrawiam, Atena
Mój wiejski bałagan
Awatar użytkownika
renzal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6235
Od: 13 maja 2011, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Mój jest Ten kawałek podłogi...

Post »

Martuniu! Piękny warzywnik! ;:215 Ja naprawdę wiem ile to pracy! ;:202 Sama sieję i pielę to potrafię docenić cudzą pracę! ;:333
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja ;:306 )Nadzieja umiera ostatnia...
Awatar użytkownika
Sylwia85
1000p
1000p
Posty: 3555
Od: 24 lut 2013, o 16:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Siedlec

Re: Mój jest Ten kawałek podłogi...

Post »

Witaj Martusiu, mam pytanie w sprawie pomidorów. Bo co ja posadzę to troszkę zaowocują a później dostają ciemnych plamek na liściach i na owocach. Stosujesz jakieś opryski? Jakie są odpowiednie terminy ich stosowania?
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
tomaszkowa
500p
500p
Posty: 716
Od: 28 paź 2013, o 17:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Mój jest Ten kawałek podłogi...

Post »

Marginetka pisze: :wink: :lol: w zasadzie mógłby być większy bo już kombinuję jak wszystkie plany nasienne zrealizować :wink:
Wiem jak ten problem rozwiązać. Udostępnię Ci swój warzywwniak do nasadzeń w zamian za opielenie i zjedzenie tego co urośnie. :heja

Przyłączam się do pytania Sylwi. Mi też zaraza pożera pomidory ;:223
Pozdrawiam. Beata.
MaGorzatka
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2788
Od: 20 sty 2011, o 17:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój jest Ten kawałek podłogi...

Post »

Martusiu - na tym awatarku wyglądasz jak osiemnastolatka, ale to przecież niemożliwe, w tym wieku i taka Gospodyni! Uwielbiam Twoje warzywnikowe zdjęcia! Ja też się tak będę starać w tym roku, tylko, że ja sama pracuję w ogrodzie, więc nie wiem, czy dam radę Cię doścignąć :)

Aż... muszę to napisać: jak urosnę, to chcę zostać Marginetką!

Obejrzałam w necie, jak wygląda sadzarka do ziemniaków; nic takiego tu w szopie nie stwierdzam...
Marzenka79
1000p
1000p
Posty: 5038
Od: 27 lis 2011, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Włocławek

Re: Mój jest Ten kawałek podłogi...

Post »

Gosia ja też lubię oglądać warzywnik Marty :shock: Jest taki duży jakbym sama chciała taki mieć i Martunia ma w nim tyle gatunków warzyw.Komentarze Pat zawsze wywołują uśmiech na twarzy-fajnie się Was dziewczyneczki czyta :wit
Marginetka
500p
500p
Posty: 929
Od: 28 sty 2013, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Mój jest Ten kawałek podłogi...

Post »

Marzenko, mnie również super się Was czyta, Wasze komentarze są dla mnie takie, nierealne, zaskakujące :wink: Rozbawiłyście mnie dziś. Wy, Właścicielki takich cudnych ogrodów przychodzicie oglądać mój kawał warzywnego pola, jestem zaszczycona! ;:138
Justynko, witaj serdecznie!
Aguś, właśnie latem to jest główne nasze pożywienie lub dodatek do niego :wink:
Np.
Obrazek

Ateno, staramy się! :wink:
Renatko, ale najmilsze są efekty :D
Sylwio, cudów nie ma, zupełnie bez oprysków ciężko pomidory wyhodować. Jak zapewne wiesz choroby grzybowe rozprzestrzeniają się i atakują w deszczowe dni, także zależy jaka jest pogoda.
Całą swoją wiedzę zaczerpnęłam z porad forumowicz. Wystarczy uważnie przestudiować Jego posty.
Na etapie rozsady podlałam raz Topsinem. Póżniej, kiedy już rosły a na dworze lało zabezpieczyłam pomidory dwoma przeciwstawnymi środkami , użyłam Mildex-u i Curzate M. Było to dwa miesiące przed konsumpcją pierwszego pomidora. Dodatkowo przygotowałam sobie roztwor cytrynianu wapnia z kwasku cytrynowego i kredy, który zapobiega zgniliźnie wierzchołkowej pomidorów. Potrzebny jest również roztwór siarczanu magnezu, przeciw niedoborom, które mogą prowadzić np. do ataku szarej pleśni.
Dodatkowo pamiętać trzeba o:
-podlewaniu tylko pod korzeń odstałą letnią wodą
-obrywaniu każdego liścia z plamką
- regulacji gron
- pieleniu :wink:
-wietrzeniu tunelu
itd. Odpowiedzi znajdziesz w wątkach pomidorowych.
Beatka, Kochana, Ty się naprawdę doprosisz tej palety rozsady :;230
Małgosiu, Dziecko drogie, to miłe co piszesz ale ja skończyłam we wrześniu już 32 lata! :roll: :wink: Podziel mój warzywnik na dwa bo ja pracuję w nim razem z M. Z resztą ja podziwiam bezgranicznie Twoje lawendowe pole i baaardzo bym chciała takie mieć ;:131
Oczywiście bez Mamy i Mojego Mariusza nie było by tak łatwo. Mama pomaga siać, czasami trochę popieli. Mariusz za to nie pozwala mi wykonywać ciężkich prac. Kopanie, przywożenie kompostu, noszenie wielu konewek, napełnianie zbiorników na wodę to Jego zadanie. Za pudełko ptasiego mleczka gotów jest zrobić nawet więcej :;230

Dla Tych, którzy lubią oglądać zdjęcia, jeszcze trochę wspomnień :D

Melony
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dla Tych którzy dobrnęli do końca: :wink:

Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”