Po raz trzeci próbuję napisać i za każdym razem, gdy wysyłam, to mi wszystko ginie !
Litości, bo czwarty raz już nie dam rady tego samego w kółko zdzierżyć
Marzko zapewniam Cię, że piasek u mnie bardzo, bardzo szczery, bez żadnych dodatków glebopodobnych, które sama muszę pod roślinki dodawać by zechciały u mnie zostać na dłużej. Jak kłosowiec nie został w całości wyplewiony lub jak się nowy zasieje, chętnie Ci prześlę.
Agatko dzięki

Kłosowiec u mnie zachowuje się tak jak maruna i naparstnica. Jak zima łagodna to dalej rośnie, jest jednak na pewno rośliną krótkowieczną. Rozsiewa się w różne nietypowe miejsca i tam rośnie nawet lepiej niż sadzony z pietyzmem przeze mnie . Mam np. bardzo ładne krzaczki, pięknie kwitnące, kłosowca w zupełnym cieniu i naparstnicy w pełnym słońcu na suchej, kiepskiej glebie . Dlaczego tak przekornie, nie wiem
Na rabacie ze zdjęcia, rosną nawet trzy nie jedna, ogrodowe hortensje./W prawym dolnym rogu widać też liście hortensji./ Przetrwały ostatnie trudne zimy, ale kwitnąć nie zamierzają, oprócz tych kilku marnych kwiatków na zdjęciu. Szkoda, byłoby tak pięknie...
Dosadziłam tam również kilka floksów i trzykrotkę wirginijska w trzech niebieskich odcieniach. Zobaczymy jak się będzie komponować ta rabata w tym sezonie i czy hortensje ładnie zakwitną.
Miłych snów o letnich kwiatach
.