
Racja, nie sądziłam, ze zmaltretowana przez wełnowce, ucięta i ponownie ukorzeniona roślina może tak rosnąć i tak kwitnąć


Dziękuję wszystkim za odwiedziny

Chciałabym tutaj kolejne zdjęcie wstawić już z dwoma kwiatami

Tak, w nocy. Jak kładłam się spać po 22 to kwiat nie był jeszcze do końca rozwinięty, rano już był otwarty.sokolica pisze:A mój zasuszył pąkaA to takie cudo! Czy on też kwitnie w nocy?
Nie, to nie tenonectica pisze:Inez, czy to ten "partyzant", co go ukorzeniałaś?