Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
beata68
1000p
1000p
Posty: 1745
Od: 13 lut 2011, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6

Post »

Mózgowiec, podoba mi się. :;230
Dalia też fajna, też sobie dwie kupiłam na pocieszenie przy tej pięknej pogodzie. Zaczynam się wkręcać w hosty i żurawki. 8-)
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16307
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6

Post »

Beatko, hosty i żurawki to mój etap z poprzednich lat. Na razie więcej ich mi się nie zmieści, tym bardziej, że niektóre hosty powyrastały na prawdziwe potwory. Jak je będziesz sadzić, to pamiętaj, żeby im zostawiać dużo miejsca, bo potem powchodzą na siebie i będziesz musiała przesadzać, tak jak ja.
Lancetko, dziękuję za pamięć i wizytkę. Ja nie mogę na dłużej wyjeżdżać, bo zaraz myślę o ogrodzie i o tym, że podczas mojej nieobecności może mu się dziać jakaś krzywda. Wiem, że to irracjonalne, ale tak już mam :wink:
Gajowa, no byłam Ewciu w Wilnie, już po raz drugi. Zawsze mam to samo wrażenie, że całe fundusze tego kraju skupiły się głównie na starówce i prospekcie Gedymina, która to ulica wygląda teraz jak Champs Elysees i wprost nieprzyzwoicie kontrastuje z nędzą panującą na pozostałej części Litwy. Smutne to jest i nie pozwala w pełni podziwiać tego, co tam naprawdę piękne.Co do pęcherznicy Diabolo, to u mnie rozrosła się iście "diabelsko", wypierając pozostałe krzewy. Gdybym miała dwie, tak jak ty, to pół ogrodu by mi zajęły. Ja swoją Luteus strzygę po kwitnieniu, bo także byłaby za duża jak na moje warunki. Radzę ci, zastanow się nad zakupem większej ilości pęcherznic ;:108
Kropelko, Sosenko. Mnie ostatnio przestały podobać się takie pojedyncze kępki. Tu jedna kwitnąca kępka, tam inna. Nie ma żadnego efektu. Myślę, że takich bylinek trzeba sadzić co najmniej trzy jednakowe obok siebie. I tego się będę trzymać. ;:108
Agness, sama siałaś swoje dalie? Ja siałam tylko takie jednoroczne, ale każda na jednej nóżce, a nie krzaczki. A z takich dużych, ogrodowych zrezygnowałam zupełnie. Nie chce mi się ich przechowywać.
Agatko123. z tej przedpotopowej wagi jestem bardzo zadowolona ;:138
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6

Post »

Wando jak fajnie, nie wiedziałam że śpiewasz. A jaki repertuar chóru? Często zagraniczne koncerty dajecie?
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13137
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6

Post »

Wandziu mam do Ciebie pytanie zauważyłam na moim jednym liliowcu wprost posiekane liście, jakby ptak załatwiły swoja potrzebę fizjologiczną, nie widzę żadnych gryzoni, spalone górne liście ale tam jest więcej cienia, w tym roku sporo u mnie kosów i właśnie tam się kręcą czyżby to one robiły takie szkody, czy coś takie miałaś u siebie kiedyś?

Śliczny widoczek z tujami :wit
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16307
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6

Post »

Aprilku, jeśli masz ochotę, zajrzyj tutaj. Po wejściu na stronę trzeba kliknąć w [TU]. Może mnie tam dojrzysz na zdjęciu. :D
http://www.chorwarszawski.pl/

Taruniu, nie miałam nigdy czegoś takiego. A może jakiś kot nasikał?
Awatar użytkownika
lanceta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3927
Od: 13 wrz 2010, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6

Post »

Wandziu - obejrzałam i wysłuchałam,oczywiście z rozpoznaniem Ciebie,żadnego problemu.Gratuluję "sposobu na życie",świetnie się realizujesz,tylko pogratulować.
Awatar użytkownika
Sosenki4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6846
Od: 8 lut 2012, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6

Post »

No i to jest pomysł. Też tak będę robić u siebie. Tym bardziej, że miejsca sporo, to takie kępki będą super wyglądać i na początek będzie je lepiej widać.
Podobną wagę mam po babci, stoi w komórce, a Ty ją tak pięknie wyeksponowałaś.
Śpiewająca Ogrodniczka - ;:138 ;:138 ;:138
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6

Post »

Podziwiam, podziwiam. Ja z muzyką mam tyle wspólnego że chętnie robię jako widownia i słuchacz, ale mam wielu przyjaciół związanych z muzyką np Symfonia Varsovia i zespoły na SGGW oraz PW i jestem pod wrażeniem ;:180
Awatar użytkownika
Kasik_38
500p
500p
Posty: 644
Od: 4 paź 2011, o 23:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6

Post »

Wandziu obejrzałam Twój występ i jestem pod wrażeniem ;:138 Za goździki już dziękuję :D
Pozdrawiam, Kasia {Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie[...]Co ma przeminąć, to przeminie. A co ma zranić do krwi zrani [...]}
Kawałek zielonego marzenia
Debra
200p
200p
Posty: 420
Od: 9 sty 2012, o 15:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6

Post »

Stoisz w pierwszym rzędzie, pięknie. Gratuluję raz jeszcze.
Awatar użytkownika
atena40
500p
500p
Posty: 967
Od: 3 lut 2010, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6

Post »

Wandziu, masz uroczy i przepiękny ogród. Pooglądałam sobie i nacieszyłam oczy ;:138 Kwietnik ze starej wagi superowski. Uwielbiam takie ciekawe elementy w ogrodzie ;:63
Pozdrawiam, Atena
Mój wiejski bałagan
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6

Post »

Wandziu witaj . :wit
Pietruszka po przycięciu dostaje nowych listków ze środka, ładnie odrasta, a bazylii w miejscu przycięcia wyrastają nowe łodyżki z listkami, tak jakby się rozkrzewiała.
Ja ją co roku wysiewam z nasion na warzywniaku, gdyż nie wyobrażam sobie sałatki z pomidorów latem bez bazylii.
Niestety w tym roku z racji zimnych nocy bardzo powoli mi rośnie, ona jest wybitnie ciepłolubnym ziołem.
Mam takie same odczucia po podróży do Wilna, chociaż byłam już dość dawno, że peryferyjne dzielnice są zaniedbane, ubogie i brudne w dodatku.
Noclegi mieliśmy w Trokach, gdzie mieszka bardzo dużo Polaków. :)
Awatar użytkownika
AAleksandra
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2777
Od: 5 wrz 2009, o 10:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6

Post »

I ja podglądnęłam i podsłuchałam Chór Warszawski :D
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
Awatar użytkownika
beata68
1000p
1000p
Posty: 1745
Od: 13 lut 2011, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6

Post »

Wanda :wit
Obejrzałam występ i gratuluję. :D
Zazdroszczę, mój śpiew docenia tylko wnuczka. :;230
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6

Post »

Wandziu, gratuluję talentu :)
Ja jeszcze w czasach licealnych śpewałam w szkolnym chórze i zastanawiam się czasem w jaki sposób mój głos kwalifikowany był jako sopran... z wiekiem jakoś dojrzał w dół ;-)
Pozdrawiam Cię serdecznie!
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”