Nowy ogród Jacka 2011/12

[JacekP]

Dzięki Loki. Pierwiosnków coraz więcej i trzeba będzie powtórzyć ich przegląd
Znajda fiołek ukazał się po wypieleniu zapuszczonej części ogrodu.

Halinko, już mam ochotę na kolejne pierwiosnki, bo o tej porze robi się bardzo kolorowo dzięki nim. Przede wszystkim muszę zdobyć, pierwiosnka różowego, którego straciłem (z własnej winy). Marzą mi się wysokie pierwiosnki japońskie i Beesa ale to wyższa szkoła jazdy (okrywanie).
Sam wczoraj nie zastosowałem się do własnych porad w temacie fotografowania białości i ułudka biała wyszła jak białe plamki

Wczoraj przeszła kolejna burza. Mój ogród znowu podtopiony. Idę sprawdzić, jak to dziś wygląda. Jeśli ktoś narzeka na niedobór wody, to na pewno nie ja Co roku do czerwca borykam się z pozimowym wysokim stanem wód Dobrze, że wielu roślinom to nie przeszkadza, a inne przenoszę w suchsze miejsca. O stratach nie wspomnę.

[JacekP]

Po głodkach a właściwie równo z nimi zakwitły gęsiówki. Nie mam pewności, co do gatunków - zwłaszcza różowych. Może zajrzy tu ktoś mądrzejszy ode mnie i pomoże?


tej chyba nie było w ub. roku. Czyżby się krzyżowały










najnowsza moja "arabka" zakwitnie


zakwitną jeszcze trzy gęsiówki

i na koniec trudna do obfocenia koluria

[robaczek_Poznan]

Jacku, u mnie gęsiówka była tylko biała w ubiegłym roku, a teraz pojawiła się też bladoróżowa, jak u Ciebie. Myślę, że to 'zmutowana', dzika wersja Gesiówka wysiała mi się na całej rabacie, pomimo iż w zeszłym sezonie usunęłam większość kęp ze względu na choroby grzybowe. Przetrwała i mnoży się w oczach

[christinkrysia]

Halinko, już mam ochotę na kolejne pierwiosnki, bo o tej porze robi się bardzo kolorowo dzięki nim. Przede wszystkim muszę zdobyć, pierwiosnka różowego, którego straciłem (z własnej winy).

To może do Chryzantemy dołożyć ode mnie pierwiosnka kwitnącego na różowo
- późniejszy w kwitnieniu, większe kwiaty i wyższe ( Pierwiosnek Siebolda)
Po kwitnieniu powoli zanika i budzie sie dopiero na wiosnę.

https://lh3.googleusercontent.com/-VoVB ... KWIATY.jpg

https://lh5.googleusercontent.com/-ArxF ... KWIATY.jpg

U mnie tez mokro a w sobotę chciałam trochę popracować na działce ale burza nas przegoniła i potem padało na tyle mocno, że kilka dni trzeba zaczekać.

[JacekP]

Kasiu, ciekawe to, co piszesz. U mnie gęsiówki się nie rozsiały jak dotąd.
Mutowanie się gęsiówek? Ja bym raczej stawiał na krzyżowanie się. U mnie przynajmniej, bo mam różowe, ale Ty chyba nie masz?
No i piszesz jeszcze o mączniaku na gęsiówkach, czego nie zaobserwowałem u siebie. Widzę, że każdy z nas ma inne doświadczenia z gęsiówkami

Krysiu, mam pierwiosnka Siebolda różowego. Od Ciebie zresztą też Mi chodzi o primula rosea
U mnie dziś znów padało i rośliny stoją kolejny dzień w wodzie Mikołajki (agawolistny i alpejski) już mi chyba zgniły

[tu.ja]

Piękne zdjęcia zrobiłeś tym maleństwom. Dzięki Tobie też mam sporo gęsiówek i cudownie ubarwiły mi skalniak.
Nadmiernych opadów współczuję. U mnie też ostatnio sporo pada, a w sobotę był nawet grad.
Z prymulkami u mnie też nieciekawie. Wiele z nich po zimie wygląda kiepsko. Nawet nie pomyślałam żeby przykryć japońskie i Beesa czy Vialii

[JacekP]

Witaj Iza! To pewnie gęsiówki różowe wypatrzyłem na Twoim skalniaku? Nie pomyślałem, że mogły być ode mnie Ciekawe, czy też się będą miksować?
A jak pierwiosnki Beesa, Viala i japońskie, przeżyły? Mi już dwa razy padł Viala i na razie się poddaję. A tak się cieszyłem, bo za drugim razem z własnej chodowli.
Co do nadmiaru wody - w pierwszej kolejności podwyższę ścieżki, bo jak wszystko zalewa, to piasek ze ścieżki miesza się z ziemią i cała robota na nic. A potem wędrówki roślin na odpowiednie stanowiska. Niektórym taka kąpiel wcale nie przeszkadza

sądziłem, że pierwszym krzewem, jaki u mnie zakwitnie będzie jaśmin nagi. Ale jednak najzwyklejsza forsycja okazała się niezawodna


narcyzów wiele nie będzie ale te dzikie są niezawodne (i nie do zdarcia)






tulipany botaniczne też nie zawodzą






sasanki cieszą niezmiernie, bo większość wychodowałem od nasionka

[e-genia]

Jackuu mnie biała gęsiówka zginęła a do tej pory rozrastała się jak szalona.

[anka_]

U mnie też gęsiówka padła

[maryna45m]

Jacku Twoje hektary kwitną pięknie a mnie się nie chce robić zdjęć

[maniusika]

U mnie też gęsiówka wygląda nie szczególnie .sporo jej wypadło a zawsze ją ograniczałam bo sie rozrastała jak szalona .. Pierwiosnki starej odmiany kwitną jak szalone natomiast te wielokwiatowe niebieskie i czerwone padły , ciekawe czy będzie można ich dokupić ..Sasanki mniejsze kępki ale tez kwitną ..

[JacekP]

Geniu, zaradzimy coś na to (wpisuję do kajetu)

Aniu, to jakiś gęsiówkowy pogrom był czy co? U mnie rzadnych strat w tym gatunku a nawet dzięki krzyżówkom-niekrzyżówkom jest ich więcej

Marysiu, przepędź tego lenia, bo na pewno masz co pokazać A przy okazji powiem Ci ,że pustynniki śmigają pięknie w górę Jak to dobrze, że rosną w suchszym miejscu, bo zgniłyby jak nic na starszych rabatach.

Janko, szkoda strat ale szybko zapełnią się puste miejsca więc nie ma co długo rozpamiętywać tego. Moje rośliny ciągle stoją w wodzie i nic nie poradzę na to - będą gniły. Każdego roku część roślin wypada z jakichś powodów i trzeba być na to przygotowanym
Mi też padły czerwone prymulki.

[Georginia]

Jacku ,sasanki rewelacja.Pokażesz tą bordową piwonie delikatną.

[Tamaryszek]

Witaj Jacku! U mnie też wygląda na to,że jest gęsiówkowy pogrom...Twoje pięknie kwitnące, a u mnie zaledwie odrobina ma listki, a reszta wygląda beznadziejnie. A jedna była taka ładniejsza odmiana - większe kwiatki, zieleńsze listki, bardziej zwarta...
Chyba muszę się do Ciebie uśmiechnąć...!
Poproszę o nazwę tych"dzikich narcyzów nie do zdarcia" - chyba moje (a tyle wsadziłam...) się nie pokażą...

[e-genia]

Jacek nie koniecznie u nas są dostępne na targowisku .

bardziej zależało by mi na żółtym słoneczniku od Ciebie , widziałam u Przemka