rapunzel - zielono mi :)

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
Zablokowany
Awatar użytkownika
rapunzel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3665
Od: 26 lip 2011, o 18:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kalisz

Re: rapunzel - zielono mi :)

Post »

Dzięki dziewczyny za odwiedziny ( ależ mi się zrymowało :lol: ) :)
Ja myślę, że jak coś znamy i czujemy swego rodzaju luz, to nam to idzie i tak jest też z roślinami, bo fuksja, to roślina, z którą mam najdłużej do czynienia i może dlatego nie mam z nią problemów.
Natomiast bałam się to pisać, bo to po prostu wstyd straszny :oops: , ale w zbiorze zimujących zabraknie jednak skrętników concord blue, bo wszystkie stopniowo padły :(
Zdobyłam się na to wyznanie dzięki mniodkowej i poście o jej ukatrupionych szczepkach
Nie wiem, chyba je zalałam :? Jeden trzymał się całkiem długo, ale tez ostatecznie padł. No trudno chyba pozostanę przy znanych mi odpornych na przelanie fuksjach ;:108
Stokrotkaniu, Anjju, trzynastko, Wiktorio, Lidko ten parapet, jak i zresztą parapet w pokoju dziennym to dzieło mojego m, który na ogół nie ma czasu, albo mu się nie chce, ale jak już się za coś weźmie, to robi super rzeczy w domu. Na marginesie on go zrobił głównie dla psa, bo pies lubił wskakiwać na parapet, a teraz psa tam w ogóle nie wpuszczam. :lol: Za to kwiatki skorzystały. ;:108
mika, no teraz to mnie zastanowiłaś z tym zamiokulkasem. Ja go chyba trochę teraz przesuszę. W sumie podlewam go co tydzień, to na pewno za często.
Claudio, krótkie młode pędy przyjmują się najłatwiej, ale długi też powinien. Lepiej byłoby z piętką. Jednak to jest tak: raz złamały mi się podczas przesadzania dwa pędy i oba wsadziłam w doniczkę z dużymi roślinami. Jeden się przyjął, a drugi nie, przy identycznych warunkach, bez ukorzeniacza i bez wszelkich innych bajerów.
Awatar użytkownika
maribat
1000p
1000p
Posty: 4942
Od: 4 mar 2010, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: rapunzel - zielono mi :)

Post »

Heh, wyznania, każdy ma coś na sumieniu.. ja np. fiołki, no ni ciorta nie mogę się z nimi dogadać. niby rosną, zaczynają kwitnienie i .. klapa, nie wiem gdzie tkwi błąd :?
wszystko moje jest tu:
zapraszam
Awatar użytkownika
mniodkowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4302
Od: 14 maja 2009, o 15:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: rapunzel - zielono mi :)

Post »

maribat pisze:Aguś multiflory :shock: Toż ona chyba najchętniejsza :roll: Na pewno "coś" było nie tak nie z Twojej winy ;:4

no Marta - uśmiałam się :;230 ale z winy sprzedającej też NA PEWNO NIE! to dobra dusza ;:167 to podejrzenie pada na Pocztę... ;:224
załamałaś mnie normalnie - naprawdę ona taka bezproblemowa a ja ją kaput? ;:223 Anjja też się zdziwiła... o rany... ;:145 wstyd mi normalnie :oops: wstawiłam ją do wody... za kilka dni wodę wymieniłam, ale codziennie po 1 listku zbierałam aż całkiem wyłysiał pędzik i zdechł :(

Jagoda - skrętniki trza podlewać rzaaaadko... tak jak fiołki.... ;:108 dlatego u mnie w skrętnikach są kule nawadniające (tylko skrętników coraz więcej a kul kupować się nie chce) ale za to fiołki podlewam sama... ech... teraz nie zalewam - teraz zasuszam ;:223 :twisted: wiecznie coś nie tak nabroję ;:14

maribat - Marta - witam w klubie, fiołki były mi najłatwiejsze w uprawie a ostatnio nie kumam czaczy :evil:
Pozdrawiam teraz z centrum... Aga
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Awatar użytkownika
Anjja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1738
Od: 4 sie 2010, o 20:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: rapunzel - zielono mi :)

Post »

Coś te moje zielone chyba za bardzo do mnie przywiązane i nie chcą nigdzie rosnąć a ze szczerego ;:167 ... Concord u mnie z tego samego chowu ma się świetnie (a zostawiłam te brzydsze sadzonki dla siebie) tyle tylko że podlewany oszczędnie jest raz na dwa tygodnie ale siedzi w pudelku a tam wilgotność podwyższona... podłoże bardziej wilgotne niż mokre...
U mnie multi też na początku przy ukorzenianiu gubiła listki, pączki ale w końcu wzięła się w garść i poszło...
teraz wszystkie hojki mam w pudełku kilka ma już korzenie kilka jest w trakcie ukorzeniania... nawet oporna wayetti się poddała i puściła...
ale jak to Martuś pisze każdy ma coś na sumieniu jak już tak się spowiadamy to ja bluszczyki od Krysi i Asi ukatrupiłam i jeszcze fiołków w pipipi...:oops:
Pozdrawiam Anjja - Ania
Moje wątki
Awatar użytkownika
mniodkowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4302
Od: 14 maja 2009, o 15:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: rapunzel - zielono mi :)

Post »

ufffff to pocieszające, że nas - morderców jest więcej :tan no nie można być idealnym no nie ;:224 :oops: jestem zaskoczona ukatrupieniem bluszczyków, ale za to ukatrupienie fiołeczków mnie już zupełnie nie dziwi - one chyba wyczuły, że są mocno pożądanym towarem i teraz fochy nam pokazują, bo coraz częściej czytam, że którejś z nas poszło coś nie tak... a to przecież takie proste... ;:223
Pozdrawiam teraz z centrum... Aga
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Awatar użytkownika
-Iwona-
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4106
Od: 4 lut 2011, o 13:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: rapunzel - zielono mi :)

Post »

Jak już tak piszecie co macie na sumieniu to ja też. Nie przyniosłam ketmi do domu bo chorowała (a nie chce aby coś przeniosło się dalej). Miałam ja dwa lata i się poddałam. Nie będę już kupować, bo za bardzo przędziorek ją lubi.
rapunzel krótki pędzik fuksji sam się ukorzenił (latem) a długie mi nie wychodzą (próbowałam z ukorzeniaczem i bez i nic z tego). A chciałam wyhodować sobie taką na pniu. No cóż może kiedyś się uda, dzięki.
Zmartwiłaś mnie z tym concordem, jak ja go przezimuje (od Anjji). Widać że nie tylko ja mam z nim kłopot, ale będę o niego walczyć. Po tym co przeczytałam to już jestem pewna, że pójdzie do hydroponiki bo coś skrętniki w ziemi coś mi nie wychodzą.
Awatar użytkownika
rapunzel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3665
Od: 26 lip 2011, o 18:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kalisz

Re: rapunzel - zielono mi :)

Post »

Claudia, a w czym problem z hodowaniem fuksji na pniu od małego pędzika. :roll: Owszem potrwa to ciut dłużej, ale za to masz gwarancję, że fuksja hodowana od początku na pienną będzie prosta, bo przecież poprowadzisz ją przy czymś i będziesz mogła kontrolować jej wzrost. Oczywiście w przyszłym roku musisz kontrolować od razu przyrost bocznych pędów, a konkretnie je bezlitośnie obrywać ( a przy okazji dochowasz się fuksjowego przedszkola wkładając oberwane maluchy do doniczek ). Natomiast liście oczywiście zostawiasz. :)
tak w ogóle to koniecznie zajrzyj tutaj http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... a#p2207331 , bo ja dostałam po lekturze tego wątku hopla na punkcie fuksji drzewka. Nie zrażaj się brakiem fotki drzewka, bo była, ale widocznie wciągnęła ją internetowa czarna dziura. :wink:
mniodkowa, ja mam fiołka na knocie, w przeciwnym razie nie brałabym się za niego wcale ;:108
Anjja już od kilku dni zbierałam się, żeby przyznać się do winy, ale dopiero dzięki mniodkowej się przemogłam. Na szczęście reszta ( tfu tfu, odpukać, ma się dobrze ;:108 )
I ja bluszczyka mam już na sumieniu, ale chyba miejsce jest jakieś niedobre, bo drugi w tym miejscu tez zaczął marnieć w oczach, ale taki kawał półki miałby przepaść :roll:
Awatar użytkownika
nowika
200p
200p
Posty: 379
Od: 3 lip 2011, o 16:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: rapunzel - zielono mi :)

Post »

Sporo tych szczepek ALe będziesz miała ,,ufuksjony ''balkon !
Ja też muszę się do czegoś przyznać - paprotka ,którą niedawno dostałam jest na wykończeniu - chyba zagłaskałam ją na śmierć :evil:
Awatar użytkownika
rapunzel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3665
Od: 26 lip 2011, o 18:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kalisz

Re: rapunzel - zielono mi :)

Post »

nowiko, ja już na pewno nigdy nie kupię ani paprotki, ani cyklamena. Do trzech razy sztuka ;:108
Tak na marginesie ostatnio zajrzałam do bulwy cyklamena i musiała być zalana, bo wyschła ale i zapleśniała i w ogóle zrobiło się z niej coś paskudnego, co czym prędzej wywaliłam do kosza na śmieci.
Swoją drogą przydałby się temat o naszych porażkach na polu kwiatów doniczkowych, żebyśmy się mogli trochę pocieszyć, że nie jesteśmy odosobnieni :lol:
Awatar użytkownika
-Iwona-
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4106
Od: 4 lut 2011, o 13:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: rapunzel - zielono mi :)

Post »

Cyklamen lubi chłodne pomieszczenia.
Co do fuksji to ja chciałabym mieć szybciej ten pień, ale po lekturze to muszę przemyśleć, dzięki.
Nie chce się wierzyć, że takie efekty już po roku. ;:224 Oj zachęcasz, zachęcasz, będę próbowała. Dzięki.
Lidka lmw
1000p
1000p
Posty: 3429
Od: 23 sie 2011, o 13:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: rapunzel - zielono mi :)

Post »

Jagódko skoro obie już wiemy że to tylko u mnie brak miejsca to..... jak nic czekam na nowości !!! ;:224
Pozdrawiam Lidka Mój mały zielony raj część 1 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=47114" onclick="window.open(this.href);return false;
część 2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=48489" onclick="window.open(this.href);return false;
część 3 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=49364" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
rapunzel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3665
Od: 26 lip 2011, o 18:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kalisz

Re: rapunzel - zielono mi :)

Post »

Wiem, że cyklamen lubi chłód i miał go pod dostatkiem, ale ja je po prostu przelewałam :(
Drzewko z fuksji to naprawdę fajna sprawa, a jak wytrzymasz ten okres czasu, żeby urosło na właściwą wysokość, to potem i tak będzie się już krzewić i kwitnąć, tylko na początku pieniek musisz prowadzić przy podpórce.
Jest też opcja drzewka zaplatanego z trzech fuksji posadzonych razem i to mam też w planach, tylko niestety obecne trzy posadzone razem mają różną długość. Jednak mam zamiar i tak dopiąć swego w przyszłym roku. ;:108
Awatar użytkownika
-Iwona-
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4106
Od: 4 lut 2011, o 13:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: rapunzel - zielono mi :)

Post »

Będę próbowała, dzięki, pojedynczy pień mi wystarczy.
Ty masz większe doświadczenie to pokażesz nam pleciony.
Już nie mogę się doczekać przyszłego sezonu.
Awatar użytkownika
rapunzel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3665
Od: 26 lip 2011, o 18:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kalisz

Re: rapunzel - zielono mi :)

Post »

Claudia, z tym plecionym , to ja akurat żadnego doświadczenia nie mam, ale czytałam w necie, że można coś takiego zrobić i się zapaliłam do tego pomysłu.
Widziałam w twoim wątku skrętniki, mam nadzieję, że ich nie zalejesz tak jak ja zrobiłam ze swoimi :uszy
Awatar użytkownika
-Iwona-
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4106
Od: 4 lut 2011, o 13:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: rapunzel - zielono mi :)

Post »

Skrętniki rosną w hydroponice bo w ziemi mi nie wychodzą.
Teraz dostałam concorda od Ani i siedzi w wodzie, bo w ziemi padł.
Zablokowany

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”