Soczysta zieleń jeszcze u Ciebie. Ślicznie powtarzam za innymi!
Staszku co to co za iglak z czuprynką na pierwszym zdjęciu z 17.10.?
Fajnie podstrzyżony.
Ja nie wiem, jak wy to robicie, że u was tak czysto. Chyba grabicie dzień w dzień i noc w noc. U mnie wszędzie pełno liści. Musiałabym stać z grabiami cały dzień, żeby trawnik był tak wysprzątany.
Witaj Imienniku!
A u Ciebie pięknie i czyściutko jak zawsze. Tylko pogratulować.
A ziemniaczki w ognisku piekłeś? Mniam, mniam - dobre są, prawda?
Qurcze blade, jak patrzę na Twój porządek i ład to mi
Aby do wiosny
Adresy do moich wątków Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
..ło ludzie ale czyściutko... jak to robisz ...chyba stoisz z grabiami przez cały dzień...
... jak nudzi Ci się to zapraszam do mnie...liście czekają...
...a modrzew bardzo fajniutki....
Wanda - grabię te liście , grabie i końca nie widzę .
Stasia - ziemniaków nie piekłem ,ale smak pamiętam .
Lora - zapewne gdyby, to było bliżej to bym pomógł .Moje modrzewie przycinam aby tyle nie leciało .
Dorka 2501 - miło mi , zapraszam częściej na spacerek .
Staszku Twój ogród reprezentacyjny nawet w porze przekwitniętych bylin i opadających liści.
Niestety mojego muszę się wstydzić, trzeba dużo pogodnych dni, żeby wiosną, jak śnieg stopnieje było ładnie.
Stasiu/Staszku, Imienniku mój
Miło jest zaglądnąć do Twojego wątku. Tak tu ładnie i czyściutko.
Od razu staję na baczność, potem spocznij i biegiem po grabie. Trochę popracuję z grabiami a na drugi dzień ....znowu pełno liści. Qurcze , co się u mnie dzieje? Co robię nie tak???
Adresy do moich wątków Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.