Witam
Dziękuję Wam za uznanie.Heńku ogromniasta zsługa jest po Twojej stronie to Ty powołałeś te roslinki do życia.A ja tylko dbam o nie jak umiem.Czasem z różnym, skutkiem
Pozdrawiam
Arek
To jest forma Lobivia chrysantha, jej lokalizacja to Puerta Tastil w dolinie Quebrade del Toro, 3000m, Salta, Argentina
Kwiatek roślinki ze zdjęcia przypomina mi bardziej Lobivia saltensis. Z całej grupy L.chrysantha tylko odmiana L.chrysantha v.hypocyrta kwitnie na czerwono.
W zyciu nie widzialem takich pieknych kwiatnacych kaktusow co tutaj stosujecie jakies specjalne nawozy? czy wystarczy po prostu spoczynek zimowy w niskiej temperaturze ??
Uroda kwiatu nie zależy od warunków uprawy czy stosowanych nawozów a jedynie od kodu genetycznego roślinki. Warunki uprawy mogą co najwyżej mieć wpływ na ilość i wielkość kwiatów. Trzeba upolować ciekawy materiał to i kwiaty będą ładne.
Witam Tomku Ty tu expertem jesteś!
Zakupiłem tą roślinkę w Chrudimiu z takim opisem.Błędy się zdarzają.Widocznie tym razem przytrafiło się to mnie.
Czyli zmienić opis?
fotki cd
Niesamowity,bardzo przyjemny zapach w całym ogródku.
Pozdrawiam
Arek