Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Jednak czerwony kolor nie jest zbyt fotogeniczny; przynajmniej moim aparatem ciężko go sfotografować, podobnie zresztą jak czysto niebieski...
Dawidku, na drugiej fotce jest rzeczywiście roślinka okrywowa; nazywa się aptenia, jest świetna - bardzo szybko się rozrasta, ale na stanowiskach słonecznych, ma mięsiste, żywo zielone listki, i ślicznie kwitnie malutkimi kwiatuszkami podobnymi nieco do stokrotek. Moja akurat kwitnie na czerwono, ale widziałam też różową odmianę. Niestety, ma jedna wadę - w naszym klimacie nie zimuje i przed zimą trzeba albo ją wykopać, albo ukorzenić i przechować w mieszkaniu...
Dawidku, na drugiej fotce jest rzeczywiście roślinka okrywowa; nazywa się aptenia, jest świetna - bardzo szybko się rozrasta, ale na stanowiskach słonecznych, ma mięsiste, żywo zielone listki, i ślicznie kwitnie malutkimi kwiatuszkami podobnymi nieco do stokrotek. Moja akurat kwitnie na czerwono, ale widziałam też różową odmianę. Niestety, ma jedna wadę - w naszym klimacie nie zimuje i przed zimą trzeba albo ją wykopać, albo ukorzenić i przechować w mieszkaniu...
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
przy tak małym ogrodzie jak mój trzeba ograniczyc liczbe kolorów do 2 góra 3 ( bo nadmiar przytłacza)... I, że zwiewne biało - różowo - fioletowe barwy troszkę ogród optycznie powiększą, niż zdecydowane, mocne i ogniste.
Mam mały ogródek i to dla mnie bardzo cenne informacje, dziękuję.w małym ogrodzie nadmiar kolorów mógłby przytłaczać i sprawiać wrażenie chaosu
Mam tylko jedne typowo czerwone kwiaty i są to pelargonie. Hodowałam je przez wiele lat w skrzynkach na balkonie i chociaż uważam że nie ma brzydkich kwiatów, to inne kolory prezentowały się o wiele gorzej niż ognista czerwień. Poszukam dla moich ukochanych Pelasi miejsca, żeby nie gryzły się z innymi kolorami, bo nie wyobrażam sobie mojego ogrodu bez nich. A zielony, żółty i fioletowy to dla mnie kolory wiosny.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25222
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
A ja nabrałam ochoty na rabate rh wielu kolorach. Naoglądałam się takich zestawień w arboretach rh. Wygląda to bardzo optymistycznie.
Czy uważasz, że będzie zbyt duży miszmasz?
Czy uważasz, że będzie zbyt duży miszmasz?
- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Ojej Dalu, a ja chciałam jak najwięcej kwiatków nasadzic, a tu chyba nie bardzo ten pomysł pasuje
Właśnie już wczoraj patrzyłam na odżywki dla nich, natknęłam się też na ten co ty mi polecasz.Szczerze mówiąc to coś czuje że gra nie warta zachodu, u mnie nic bowiem z tego typu roślin nie chce rosnąc

Właśnie już wczoraj patrzyłam na odżywki dla nich, natknęłam się też na ten co ty mi polecasz.Szczerze mówiąc to coś czuje że gra nie warta zachodu, u mnie nic bowiem z tego typu roślin nie chce rosnąc

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Paulo, jest jeszcze jedna sprawa - Rh lubią rosnąć " w kupie" tzn. dobrze jeżeli są posadzone w większej grupie, ponieważ tworzą korzystny dla siebie mikroklimat
Gosiu (Margo), ja też widziałam te duże grupy azalii i Rh, kwitnace jednocześnie różnych kolorach tęczy
I wyglądało to rewelacyjnie
Coś w tym jest, że w przypadku różaneczników galimatias kolorystyczny nie razi

Gosiu (Megi), zgadzam sie w 100% - czerwone pelargonie to jest to
Też je uwielbiam i uważam, że nie ma ładniejszych i równie bezproblemowych kwiatów balkonowych jak pelargonie. I nie te nowe odmiany, które bywają kapryś, ale te tradycyjne, babcine...
Dzisiaj wszystko płynie, temperatura dochodzi do 10 stopni, oczywiście na plusie
Po raz pierwszy od kilku tygodni pochodziłam po ogrodzie i widziałam placki zielonej trawy, fragmenty zimozielonych, które powolutku wyłaniają się spod zwałów śniegu...Ładnie to wszystko nie wygląda - trochę jak pobojowisko, ale cóż musimy przeczekać i taką paskudną odwilż...
Kontynuujmy więc przegląd kwiatów, kierując się kolorami, bo kto wie - może niebawem zaczną kwitnąć w ogrodzie pierwsze tegoroczne kwiatki i fotki też będą aktualne
Dzisiaj trochę niebieskiego, chociaż nie ma też wiele czysto niebieskich kwiatów, a do tego aparat często przekłamuje odcienie niebieskiego. Ale spróbujmy:




Gosiu (Margo), ja też widziałam te duże grupy azalii i Rh, kwitnace jednocześnie różnych kolorach tęczy





Gosiu (Megi), zgadzam sie w 100% - czerwone pelargonie to jest to

Dzisiaj wszystko płynie, temperatura dochodzi do 10 stopni, oczywiście na plusie

Kontynuujmy więc przegląd kwiatów, kierując się kolorami, bo kto wie - może niebawem zaczną kwitnąć w ogrodzie pierwsze tegoroczne kwiatki i fotki też będą aktualne







- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Daluś tyle że ja nie mam miejsca na taką wesołą gromadkę
Ja nawet nie mogę sobie pozwolić na kępy kwiatów, tylko wszystkiego po troszeczku.Chciałabym jak najwięcej wcisnąć do tego mojego kątka

- kamykkamyk2
- 500p
- Posty: 543
- Od: 26 gru 2010, o 08:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Jakie miłe widoki, szczególnie te Rh. U mnie 5 stopni na plusie, ale trawy czy czegoś zielonego jeszcze nie widzę, za dużo tego białego było.




Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Kamyku, to dzisiaj już chyba dojrzałeś trawę i nie tylko
Bo u mnie spod śniegu wyłoniły sie również liście, gałęzie, wszelkie brudy, no i nie wygląda to najlepiej
Igorku, nie rezygnuj z Rh, a zwłaszcza z azalii, które są mniej wymagające - to jedne z najpiękniejszych kwitnących krzewów :P
Paulo, jak masz taki mały ogródek to rzeczywiście musisz mocno się zastanowić, co w nim posadzić...Biorąc oczywiście pod uwagę wszystkie uwarunkowania - stanowisko, glebę, a przede wszystkim Twoje upodobania i cel jak chcesz osiągnąć
Dzisiaj pogoda iście wiosenna - 10 stopni na plusie. Dojrzałam już kiełki narcyzów i wielkie, nabrzmiałe pąki na hortensji ogrodowej, niestety. Bo teraz każdy mróz je zniszczy - hortensje mają u mnie tylko kopczyki
I jeszcze trochę niebieskich kwiatów.
"Do łezki łezka
Aż będę niebieska
W słodkim kolorze blue"





Igorku, nie rezygnuj z Rh, a zwłaszcza z azalii, które są mniej wymagające - to jedne z najpiękniejszych kwitnących krzewów :P
Paulo, jak masz taki mały ogródek to rzeczywiście musisz mocno się zastanowić, co w nim posadzić...Biorąc oczywiście pod uwagę wszystkie uwarunkowania - stanowisko, glebę, a przede wszystkim Twoje upodobania i cel jak chcesz osiągnąć

Dzisiaj pogoda iście wiosenna - 10 stopni na plusie. Dojrzałam już kiełki narcyzów i wielkie, nabrzmiałe pąki na hortensji ogrodowej, niestety. Bo teraz każdy mróz je zniszczy - hortensje mają u mnie tylko kopczyki

I jeszcze trochę niebieskich kwiatów.
"Do łezki łezka
Aż będę niebieska
W słodkim kolorze blue"








- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Ja bym chciała mieć jak najwięcej wszystkiego ale wiadomo nie da się
Ogródek ma niecałe 100m2 więc trochę nasadzić się jednak da
plus jeszcze te kąty wszystkie- mam co robić.Daluś jaki masz śliczny .. garnek (? to coś co rosną w tym bratki).Świetny! A co to jest na ostatnim zdjęciu?


- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
I ja Dalu pozostaję pod wrażeniem urody rh. Wiosną zamierzam założyć rabatę,ale chyba zacznę od azalii, bo piszesz, że są łatwiejsze w uprawie
U mnie także pojawiają się place zielone na trawniku, ale również ( o zgrozo ) ogromne krecie kopce
U mnie także pojawiają się place zielone na trawniku, ale również ( o zgrozo ) ogromne krecie kopce

Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Witaj Dalu piękne niebieski kwiaty , zauważyłam że w moim ogrodzie stanowczo za mało niebieskich kwiatów , może oprócz wiosennych kiedy kwitną krokusy , szafirki i irysy .
Muszę postarać się o niebieskie kwity kwitnące później .
Genia
Muszę postarać się o niebieskie kwity kwitnące później .
Genia
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Ja też dziś serwuję na niebiesko
I tak jak Gienia zauważyłam u siebie niedobór letnich, niebieskich kwiatów

I tak jak Gienia zauważyłam u siebie niedobór letnich, niebieskich kwiatów

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25222
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Czyli postanowione. Kupuje wszystkie kolory tęczy
Zobaczymy jak to bedzie wyglądało w przyszłym roku.

Zobaczymy jak to bedzie wyglądało w przyszłym roku.
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Hej Dalu
Pięknie dziś sielsko i niebiesko u Ciebie

Pięknie dziś sielsko i niebiesko u Ciebie

- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
No i masz ci babo placek...dala pisze:Dawidku, na drugiej fotce jest rzeczywiście roślinka okrywowa; nazywa się aptenia, jest świetna - bardzo szybko się rozrasta, ale na stanowiskach słonecznych, ma mięsiste, żywo zielone listki, i ślicznie kwitnie malutkimi kwiatuszkami podobnymi nieco do stokrotek. Moja akurat kwitnie na czerwono, ale widziałam też różową odmianę. Niestety, ma jedna wadę - w naszym klimacie nie zimuje i przed zimą trzeba albo ją wykopać, albo ukorzenić i przechować w mieszkaniu...
Czyli już mam po roślince
