ARABELLA - ja też rozmnażam hortensje już od kilku lat .
Lepiej ukorzeniają mi się ogrodowe niż bukietowe .
Może jeszcze w ukorzenianiu tych drugich nie mam wprawy
malgocha1960 - Gosia powiadomię Cię jak będę ciąć swoje hortensje .
Blisko masz, to zawsze zdążysz się u mnie pojawić .
Aga Net - to są tylko plany i marzenia ,a co z tego będzie, to czas pokaże .
e-genia - wiesz ,że hortensje to moja największa choroba .
W tym roku postanowiłam powiększyć jeszcze swoja kolekcje tych kwiatków .
Tylko gdzie ja to wszystko posadzę
dala - dziękuję .Ja też mam nadzieję ,że mi się uda .
Trochę się obawiam jak ja sobie poradzę, ale trzeba próbować
aleksandra odwazna -Olka jeśli coś wypatrzę u Ciebie, to dam znać .
Ty też szukaj u mnie .Mam nadzieję, że przyjedziesz do mnie w tym roku
kogra- Grażynko ja już tyle nad tym myślałam, że głowa mała
Wiem ,że wszelkie przepisy, to pryszcz przy ogromie pracy jaki mnie czeka .
Ja jak Kwiatkowska" jestem kobieta pracująca i żadnej pracy się nie boję "
Córka i zięć mają mi pomagać i mąż też oferował swoja pomoc .
Jeśli nie spróbuję, to się nie przekonam, czy warto
korzo_m - Dorotko plany planami ,a jak będzie, to życie pokaże
Jeśli coś nie wypali to trudno.Najwyżej będę miała nadmiar roślin i
kieszeń trochę lżejszą
goryczka143 - Krysia hortensje to u mnie są na pierwszym miejscu,a
póżniej inne roślinki .
Gabriela - dziękuję kochana .
Z Nowym Rokiem jakieś zmiany trzeba wprowadzić
Ty masz tyle roślin ,więc u mnie pewnie już nic ciekawego nie znajdziesz .
Zawsze możemy się wymienić roślinkami ,nie mam zamiaru
rezygnować z tej formy pozyskiwania roślin
Ayesha- widzę ,że więcej osób myśli podobnie jak ja .
Jeśli mnie się uda to może i Ty spróbujesz
Tosia1 - trzymaj za mnie mocno kciuki
Margo2 - Wy jesteście zawsze u mnie mile widziane .
Nawet jeśli mi się nie uda.
Elizabetka - mam nadzieję ,że się uda .
Tobie też dużo zdrówka i siły do pracy w nowym sezonie .
artam- ja już od dawna o tym myślałam, tylko trochę się bałam, że sobie nie poradzę .
Teraz chyba dojrzałam do tej decyzji .Czas ucieka ,co rok człowiek starszy, więc
nie ma na co czekać .Albo teraz ,albo nigdy
Nie liczę na kokosy z tego przedsięwzięcia ,ale mam nadzieje ,że
chociaż nie stracę na tym .
agnieszka72- pasjonatką to ja jestem ,ale czy potrafię na tym zarobić
Na początek kupiłam 1000 doniczek produkcyjnych i około 500 mam swoich
Jeszcze muszę kupić ziemię ,nawozy i środki ochronny roślin bo bez tego ani rusz .
Będę Was informować o postępach i fotorelacja też będzie, gdy już zacznę coś robić .
Tymczasem trochę wspomnień
Moje ptaszysko
I altanka
