Eluniu, u mnie te starsze hosy ślimaki omijają,ale mam też mniejsze przy tarasie to ubiegłym roku zostały tylko badylki.
Też muszę zaopatrzyć się w ten proszek .
Dawidku,ja też nie mam swojego miskanta .
Byłam zmuszona usunąć wszystkie kłącza. Rozrastał się w głąb trawnika zostawiając za sobą
twarde zwyrodniałe kłącza. Nie jest to łatwe do usunięcia, a więc w ruch poszła siekiera i ostry szpadel.
Przez 2 dni męczyłam się ale jakoś dałam radę.
Posadziłam nowe sadzonki. Ciekawa jestem kiedy uzyskam widok jaki miałam w ostatnich latach.....
Może dopiero po 3,4 latach, o ile będzie chciała rosnąć.
Twój prawdopodobnie miał za mokro przez dłuższy okres czasu. Lepiej sucho niż za mokro
Mariolku,pokazałam hosty w słońcu, gdyż niektórzy twierdzą. że to nie dla nich miejsce
U mnie w pełnym słońcu równie dobrze rosną jak w półcieniu.
Bylinki też uwielbiam , bo są takie samowystarczalne , nie wymagające.....no jedynie tylko to że muszą mieć
Gosia,szybko się rozrastają.Podczas uszczuplania uważaj ,bo ja sobie takie 2 poduchy zniszczyłam.
Gosia ten niebieski proszek ja też potrzebuję,

miałam kupić w ubiegłym roku i tak do dzisiaj kupuję
