dziękuję. Mi też bardzo się podobają oszronione roślinki. Żeby tak było jeszcze trochę więcej słońca 
Zielonych kuleczek to u mnie malutko, ale dzięki wizytom w wątkach twoim i Pawła lista wiosennych zakupów baaardzo długa. U mnie w tamtym roku przemarzły pąki ciemiernikom i nawet nie wiem na jakie kolory kwitną. Bardzo bym chciała, żeby na wiosnę zakwitły. Podsypię korą- mam nadzieję że wystarczy 
Widok naprawdę bajeczny. Podziwiam twoją chęć cykania fotek przy takiej zimnicy, ja teraz na ogród to już tylko za karę 
....taki zmarźluch jestem 
szron potrafi czynić prawdziwe cuda.
Mój M. się zawsze zastanawia czego ja tam ciągle szukam Tak w zasadzie to ja nawet zimę lubię. Mróz nie przeszkadza, aby było słoneczko. 
Ja bardzo lubię oglądać takie oszronione roślinki. Tak jak napisałeś- szron potrafi czynić prawdziwe cuda. Tylko muszę napisać list do mikołaja o nowy aparat - ale i tak pewnie rózga będzie 
ale Ty przecież robisz cudowne fotki z ogrodu. anka_ pisze:Tylko muszę napisać list do mikołaja o nowy aparat...
Nie narzekajcie, nie narzekajcie. Ja swój aparat musiałem ostatnio wiązać sznurkiem bo mi się obudowa rozleciała. Fakt że go później naprawiłem i chwilowo działa (do czasu) nie zmienia faktu że jak tak dalej pójdzie to nie będę miał czym robić zdjęćTajka pisze:Aneczko nowy aparat to mnie by się przydał, może w końcu ładniejsze zdjęcia bym robiła...
Zawsze można kliszowcem a później... skaner i na forum 
No właśnie -chyba muszę jutro kupić kliszę i zobaczyć czy jeszcze ten sprzęcior żyje Jasne że w ostateczności można, ale jakość to raczej już chyba nie będzie nawet przyzwoitaanka_ pisze:Zawsze można kliszowcem a później... skaner i na forum
Trochę mi się zgubiłaś Ja się nie zgubiłam, tylko tak sobie cichutko przycupnęłam i czekam na wiosnę I jestem stałym gościem w 'Twoim kawałku świata'. Mam nadzieję, że folii nie zerwało Całe szczęście wiatr u mnie nie miał takiej siły jak u Pawła i nie ma żadnych szkód 
Wątek '...szronem malowane..' śledzę cichutko.
