Moje sukulenty - tomboj0

Zablokowany
emerald
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2797
Od: 29 lut 2012, o 13:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje sukulenty - tomboj0

Post »

Gratuluję wnuka :) ;:333

A z kaktusów, te najbardziej przypadły mi do gustu:
tomboj0 pisze: G. zegarrae
Obrazek
ten ma naprawdę gęstą czuprynę
Obrazek
Mammilaria albicans
Obrazek
Awatar użytkownika
Gencjana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3031
Od: 27 sty 2010, o 22:14
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Moje sukulenty - tomboj0

Post »

Dołączam do gratulacji dla młodego Dziadka (pamiętam z kiermaszu). ;:333 Jak zwykle piękne kaktusiki. ;:138
Pozdrawiam.Adrianna
Moje wątki Aktualny
Fiolimena
200p
200p
Posty: 493
Od: 22 maja 2010, o 22:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje sukulenty - tomboj0

Post »

tomboj0 pisze:
Potem wśród roślin znalazłem takiego skrzata:
...
Przyszedł na świat mój wnuk.
Przyłączam się do gratulacji ;:215 . I czekam na ciąg dalszy fotek twojej kolekcji :D
Awatar użytkownika
Spy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1860
Od: 25 lip 2009, o 15:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Moje sukulenty - tomboj0

Post »

Także się dołączam do gratulacji.
Nowe kłujące nabytki świetne, szczególnie G. quehlianum i zegarrae. Jedno piekielne, drugie rogate.
Pozdrawiam. Krzysztof.
/Pustynni Strażnicy/
tomboj0
500p
500p
Posty: 653
Od: 10 gru 2007, o 22:15
Lokalizacja: Wrocław, Karwiany

Re: Moje sukulenty - tomboj0

Post »

Dzięki za gratulacje.
Wnuk ma już zawiązaną czerwoną wstążeczkę na nodze aby zapobiec złym urokom, dzięki temu rozwija się prawidłowo. Okazało się, że z małymi dziećmi jest trochę zachodu - podlane podłoże nie przesycha (pomimo tego, że jest przepuszczalne) i trzeba często zmieniać na nowe.
Jednak pora wracać do cichych roślin. Wydłużenie czasu bezpośredniego nasłonecznienia już przynosi efekty:
Jedna z form barwnych w zeszłym roku (ok. 8 godzin bezpośredniego słońca) wyglądała tak:
Obrazek
Obecnie (12 godzin) tak:
Obrazek
Kilka roślin (do kwiatów jeszcze daleko).
Thelocactus conothelos v. aurantiacus
Obrazek
Hawortia z marketu
Obrazek
xGastroaloe (?)
Obrazek
Gymnocalycium eurypleurum P431
Obrazek
Trochę obiecującej młodzieży; G. altagraciense P119
Obrazek
G. damsii v. evae STO983
Obrazek
G. tillianum
Obrazek
I na koniec starsze G. mostii
Obrazek
Uploaded with ImageShack.us
Rośliny już kilka razy zostały podlane deszczem.
pozdrawiam
tomek
leszek2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3035
Od: 11 kwie 2010, o 10:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Grudziądz

Re: Moje sukulenty - tomboj0

Post »

Mam pytanko,czy ty trzymasz cały czas kaktusy pod chmurka,a drugie ile masz gymlaków :?:
poz.Leszek
poz.Leszek
Kaktusy Leszka2
Awatar użytkownika
sokolica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 28 maja 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Moje sukulenty

Post »

Leszku ja już to pytanie zadawałam :wink: Tu masz odp z ubiegłego sezonu:
tomboj0 pisze: Zakończyłem właśnie spis swoich roślin, naliczyłem 754 rośliny, w tym 373 z rodzaju Gymnocalycium.
Sama ciekawa jestem, ile jest ich teraz. Formy barwne jakoś nie pod mój gust, ale G.mostii naprawdę ładny. Przy okazji przyłączam się do gratulacji, dziadziusiu :lol:
tomboj0
500p
500p
Posty: 653
Od: 10 gru 2007, o 22:15
Lokalizacja: Wrocław, Karwiany

Re: Moje sukulenty - tomboj0

Post »

Na dzisiaj stan gymnoli - 429. Dzięki za gratulacje.
leszek2 pisze:Mam pytanko,czy ty trzymasz cały czas kaktusy pod chmurka:?:
Tak, stoją cały czas pod chmurką, w tym roku wystawiłem wszystkie do 12 kwietnia.
Nie cieniuję ich, nie osłaniam przed deszczem. Dostawały osłonę z włókniny gdy zapowiadano znaczące przymrozki, żaden nie ucierpiał od mrozu.
pozdrawiam
tomek
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20310
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Moje sukulenty - tomboj0

Post »

No to sporo gymnokalicji już jest u Ciebie! Myślę, że więcej niż u mnie - tzn. tych dorosłych. I ślicznie wyglądają te co pokazałeś... Ech, widać, że mają dobre warunki....

Mnie barwne formy gymno na własnych korzeniach BARDZO się podobają. Pewnie dlatego, że nie mam żadnej... :wink:
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach roślin proszę pisać na priv.
leszek2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3035
Od: 11 kwie 2010, o 10:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Grudziądz

Re: Moje sukulenty - tomboj0

Post »

Heniu ,masz rację , mnie oni fascynują ,te kolorki no i kwiaty,uciech dla oczu ;:108
poz.leszek
poz.Leszek
Kaktusy Leszka2
tomboj0
500p
500p
Posty: 653
Od: 10 gru 2007, o 22:15
Lokalizacja: Wrocław, Karwiany

Re: Moje sukulenty - tomboj0

Post »

Nie wszystko niestety się udaje. Bezpośrednie słońce czasem powoduje poparzenia u niektórych kłujaków.
Oparzenia I stopnia - jasne przebarwienia na najbardziej naświetlonych fragmentach:
Ferocactus z marketu:
Obrazek
Niekiedy jasne przebarwienia obejmują prawie całą roślinę, jednak bruzdy pozostają zielone:
Gymnocalycium pflanzii v. albipulpa M81:
Obrazek
I zbliżenie:
Obrazek
Przy mocniejszym uszkodzeniu, część rośliny się zapada a naskórek się fałduje (martwica)
G. bozsingianum LB461
Obrazek
Jeśli nie zareagujemy odpowiednio wcześnie oparzenia I i II stopnia rozszerzają się:
G. amerhauseri
Obrazek
Z czasem dochodzi do "czarnej martwicy"
G. glaucum v. bozsingianum
Obrazek
I zbliżenie
Obrazek
Z czasem rany goją się, z reguły oparzenia słoneczne nie zabijają, a blizny dodają roślinom dzikiego wyglądu:
Forma barwna - zdjęcie z 2011 roku:
Obrazek
I obecnie, zdjęcie z tej samej strony:
Obrazek
Dzisiaj na koniec pierwsze tegoroczne kwiatki:
G. hyptiacanthum v. citriflorum
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
pozdrawiam
tomek
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Moje sukulenty - tomboj0

Post »

Jednym słowem musisz chyba popracować nad metodami aklimatyzacji roślin. Pojawia się też pytanie, czy aby wszystkie gymno zniosą pełne, bezpośrednie nasłonecznienie. Spora ich część w naturze rośnie w trawach lub pod krzakami, czyli nie na pełnym słonku.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
tomboj0
500p
500p
Posty: 653
Od: 10 gru 2007, o 22:15
Lokalizacja: Wrocław, Karwiany

Re: Moje sukulenty - tomboj0

Post »

blabla pisze:Jednym słowem musisz chyba popracować nad metodami aklimatyzacji roślin.
Chyba nie, wszystko jest jak zaplanowałem.
blabla pisze:Pojawia się też pytanie, czy aby wszystkie gymno zniosą pełne, bezpośrednie nasłonecznienie.
Wszystkie które mam zniosą nasłonecznienie jakie występuje u mnie (chyba to jest tautologia albo sylogizm - sam nie wiem).
blabla pisze: Spora ich część w naturze rośnie w trawach lub pod krzakami, czyli nie na pełnym słonku.
Nasze kolekcje niewiele mają wspólnego z naturalną naturą.
pozdrawiam
tomek
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Moje sukulenty - tomboj0

Post »

To skąd te poparzenia? Jaki to % Twojej kolekcji? Spora część gymnomaniaków uważa, że jest niemała ilość gatunków z tego rodzaju, które to zdecydowanie wolą mniejsze nasłonecznienie nawet w naszej szerokości geograficznej. Wtedy kwitną zdecydowanie intensywniej. Nie mam w tej materii doświadczenia ale jak popatrzysz na mapy to pewna ilość gymnaków rośnie na południe od linii Buenos Aires (widzę gymnaki na szerokości 41*31', czyli coś jak w Europie Neapol), a tam słoneczka może być niemalże tyle, co u nas. Zwłaszcza w trawie lub pod krzakiem, których tam wcale nie brakuje (np. północna Patagonia). Dla porównania nasz Kraków to ~50*05'. Inna para kaloszy, że najmniej odporne na słonko gyno to chyba te z tropikalnej Boliwii, gdzie rosną w zielonym, często w cieniu innych roślin.
Jak porównam sobie roślinki z natury i te Twoje to tak przebarwionych od słonka gymnaków na oczy nie widziałem.

Nie napisałeś o jeszcze jednym stopniu poparzenia. Roślinka staje się miękka i w ciągu tygodnia umiera. To coś jakby ją w całości ugotować. Coś takiego zdarza się gdy połączyć silne słońce z wysoką temperaturą. Tak umierają roślinki zamknięte w małych inspektach, o których ktoś zapomniał, by je wietrzyć w czasie upałów.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
sokolica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 28 maja 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Moje sukulenty - tomboj0

Post »

Nieciekawie to wygląda :? Tomku, jaki masz sposób na przyzwyczajanie roślin do pełnego słońca? Z mojego doświadczenia wynika, że one jednak nie za bardzo tolerują całkowite nasłonecznienie. Zimuję w jasnym miejscu, cieniuję dobre 3 tyg, a mimo to znowu mam ten sam problem. Wystawione pod chmurkę przypiekają się. W ubiegłym roku tak było, i teraz to samo. Nie przeszkadza im słońce poranne, ale po trzech dniach silnego nasłonecznienia w godzinach południowych 50% moich gymno wygląda tak, jak na Twoim pierwszym zdjęciu :? Wszystkie wróciły dziś do domu i będą oglądać słońce zza szyby. Jak Tobie udaje się je przyzwyczaić do całodziennego?
Zablokowany

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”