Jadziu - jechałam na działkę z dużą obawę co tez ujrzą moje oczęta ale nie było tak zle, widok nor i kopczyków wynagrodziły częściowo zwiastuny wiosny, mikro to mikre ale zawsze kwiatek, krecika mi tez żal ale może sie wystraszą i sobie pójdą.
Lisko dzięki, teraz to każdy choć malutki kwiatek a jak cieszy,
Priam - fakt czekaliśmy choć jeszcze jakieś takie słabe, ale trudno wymagać zima nieco się zasiedziała,
100krotko - wydaje mi się, że jeżyk czego to my od naszych M nie usłyszymy, niech się chłopaki cieszą, a my wiemy swoje
Goryczko - powolutku wiosna zachodzi do wszystkich ogródków i my chętnie tam biegniemy, miło popatrzeć
Grażynko masz racje fikuśna lala, mamy jednak szczęście, ze te śniegi rozłożyły w czasie swoje topnienie b o inaczej krucho byłoby ale i tak jest bardzo mokro,
Danuśka u Ciebie zastaniesz porządek i piękne zwiastuny wiosny, tego Ci życzę z całego serca
Deirde - kupiłam różowa i białą.
Tak naprawdę to nie wiedziałam, że pies to postrachem może być na gryzonie ale nasz Reks rzeczywiście szukał w śniegu dopiero jak stajał no to dopiero ujrzałam co też on tam czuł, czyli tez będzie łowny.
życzę miłego dnia
