To zalewanie terenu (od czasu do czasu) powoduje, że łąka jest bardzo torfowa. Jak kiedyś chciałam wykopać trochę ziemi to nie dałam rady - ziemia była jak masło...

taka "tłusta" i czarna i potwornie ciężka.
Trudno jest też ten teren zagospodarować z powodu niebezpieczeństwa zalewów...
Grobla osłaniająca staw musiałaby by mieć z 1,5 m wysokości ( taka jest mniej wiecej różnica poziomów między łąką, a resztą działki)...
Sama byłam zdziwiona, że rzeka nie zamarzła, bo ona raczej nie ma takiego silnego nurtu... w młodości, jako dzieci ciągle w niej siedzieliśmy... i nie jest głęboka...
U mnie nad rzeką też śnieg powyżej kolan... wpadłam jak śliwka w kompot - robiąc zdjęcia
