Pesteczko,
ledwie zrobiło się cieplej po zimie , już miałam mszyce na różach....
Na tych maleńkich drobnych listeczkach
Od razu je popryskałam i odpukać , do tej pory jest spokój
A co to za rajdowiec zaparkował takim fajnym samochodem na Twojej rabatce????
Buziaczki
