Grażynko, dziękuję
Basiu, nie ma u mnie wielkich cudeniek, może dopiero jak róże zakwitną
Ewo, majowa pogoda nie rozpieszczała nas, teraz zapowiadają kilka dni ciepłych i słonecznych, mam nadzieję, że prognoza się sprawdzi. Pierwiosnek Vialii to tegoroczny nabytek, już z pączkami

Zakupów robię stanowczo za dużo...
Aga, tęsknię za ciepełkiem i słońcem, ciekawe czy jutro będzie tak gorąco jak zapowiadają
Ładny ten Ice Blue. A ja dokupiłam jeszcze jednego, no nie mogę przejść obojętnie obok ogrodniczego... A tam zawsze czyhają jakieś pokusy
Bernadetto, witaj

i zapraszam do odwiedzin.
Reniu, dzięki za tyle miłych słów

Czasem się dziwię, że roślinki radzą sobie rosnąc w takim tłoku

Psi ząb w tym roku wyjątkowo ładnie i długo kwitł. A białe tulipany to chyba jedyne jakie dosadziłam jesienią.
Aniu, gdzie mi tam do Ciebie ze zdjęciami

A na róże już nie mogę się doczekać

Zwłaszcza jak widzę, że u Was już kwitną.
Justynko, lubię orliki i chciałabym mieć więcej

Mam jakieś nasionka, może nie zapomnę wysiać. Chociaż same też mi się wysiewają, nawet pojawił się niespodzianie malutki, kwitnący na biało. Może się zadomowi.
Azalia jest bardziej czerwona niż na zdjęciu, więc raczej nie Gibraltar. Kupiłam ją jesienią, miała być biała

Kiedy byłam znów w tej szkółce, zwróciłam im uwagę na pomyłkę to pan powiedział, żebym ją wykopała i przyniosła na wymianę. Szkoda mi było jej ruszać, więc zostala bezimienna. A białą też kupiłam
Pogoda zmienna, więc fotki i słoneczne i deszczowe...
Jeszcze trochę orlików
Bez Palibin
Żurawki
i inne
i kolejny zakup powojnikowy
