Ave Ewo ... ten mur w głębi, to jest
drugi murek (przy warzywniku), a ten, o który mówimy, jest vis a vis ... taka mi się trafiła posesja omurkowana ;)
Dzieciaki zrobiły fantastyczne malowidło, węglem i kolorowymi kredami, na szarym papierze, po sklejeniu, wyszła świetna panorama, na temat kontrastów w otaczającym świecie.
Oczywiście, że myślałam o chemii (bardzo niechętnie), ale to zielsko rośnie
pomiędzy świerkami i innymi roślinami, które chcę zachować i nie bardzo jest jak to opryskać
Bogusiu, zapraszam ponownie, ogród latem wygląda zupełnie inaczej

Dzięki, pomysł bardzo dobry, kiedyś myślałam o takiej rabacie, myślałam też o otworach np. co 2 metry na różne pnącza, a róże itp. w donicach. Zobaczymy co uda się zrealizować.
Krzysiu, podwyższona rabata, z wielu względów odpowiadałaby mi najbardziej (np. nie trzeba się schylać przy pieleniu ;) ) ale mi ją odradzano, że szybko wysycha, korzenie mają mało miejsca itp.
Coma, to prawda ... oleander mam na razie jeden, ale to się zmieni

... i jak tylko murek ożyje, to większość "tych w donicach" tam powędruje
Danusiu, 
świetnie to zabrzmiało !!!
Natomiast problem śmieci, w leśnych posesjach jest oburzający ... nie do wiary, że ludzie są aż tak krótkowzroczni i widzą tylko kilka metrów wokół
swojego domu !
Smokini ... oj, to zabrzmiało groźnie ... na babce???

... ale co mi tam? ... byle runęły, jak mury ;)